Elena
Grudniówka 2010
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2010
- Postów
- 4 259
przykro mi tylko z tego powodu ze mój mąz chciałby byc dobry względem mnie i mamy poczesci go rozumie w koncu jaka by ona niebyła to przeciez matka ale boli mnie to ze zamiast modlic sie zeby było dziecko zdrowe to ona sobie wybiera płec jakby miała co w tym temacie do gadania
Może jej rozwój umysłowy zatrzymał się na etapie przedszkola. Skoro ma takie płytkie myślenie to raczej zbyt mądra nie jest. Żeby jeszcze kobieta coś takiego powiedziała.
Bodzinka było trzeba powiedzieć dla męża, że to zależy przecież od niego, czy będzie syn czy córka.
Żal mi tych teściówek i mężczyzn, bo jak widać rozum zostawili w piętach. Ja też słyszałam od ojca dziecka, ze on pewnie nigdy nie będzie mieć syna, bo w naszych rodzinach jest dużo dziewczynek. Wiedziałam, że chce mieć syna i powiedziałam, że mu go urodzę. Udało sie, bo jest chłopak, ale gdyby urodziła sie córka to bym przez niego myślała, że nie sprostałam. Przykre to jest, bo przecież najważniejsze by dziecko było zdrowe, mądre i wyrosło na dobrego człowieka.