Mam pytanie do mam niemowlaków które mają stwierdzone AZS. Czy plamy swędzą wasze dzieci? Wyznacznikiem AZS jest podobno swędzenie a ja nie zauważyłam żeby moje dziecko się drapało. Niemowlę ma 8 miesięcy myślę że chyba takie dziecko było by wstanie odczuć dyskomfort i drapać się? Od ok 4 miesiąca wyskakują mojej córce plamki początkowo były to ręce i nogi a teraz doszły plecki. Plamki wyskakują w tych samych miejscach po czym znikają na parę dni i od nowa. Zanim wyskoczy odgraniczona plamka wyskakują małe krostki w tym miejscu i dopiero potem robi się czerwona plamka. Ile lekarzy tyle teorii. Jedną jest właśnie azs. Czy u waszych dzieci tak wygląda przebieg AZS czy tak małe dzieci też się drapią w przebiegu tej choroby?
reklama
Rozwiązanie
Teraz jestem na etapie wypróbowywania nowego leczenia u córki (10miesiecy), próbowałam smarować ja olejem z wiesiołka zachwalany na internecie ale po tym tylko się pogorszyło, najpierw jeden raz zmiany wysmarowalam lekiem przepisanym od dermatologa (protopic 0,03) na następny dzień użyłam rano i wieczorem balsamu z biodermy i kremu mediderm na zmiany, do kąpieli używam emolientu emolium a do mycia płyn Nivea zamieniłam na Onlybio hipoalergiczny. Na kran zamontowałem filtr do zmiękczania wody zobaczymy może coś pomoże. Czekam jeszcze aż przyjdą mi zioła do kapieli (nazywa się to uczep) też będę używać ale nie codziennie. I zobaczymy co będzie, jak nie pomoże będę szukać dalej. Na razie zmiany trochę zbladły możliwe że to po użyciu...
AZS samo nie występuje. To najczęściej reakcja na uczulenie. U nas było dość rozległe. Pilnuje by dziecko nie miało styczności z alergenami. U mnie się nie drapało, ale tak jak mówię wszyscy byli zaskoczeni jaka piękna ma skórę. Tylko dbałam o pielęgnację i o to co wcina maluch. U nas nie widać zmian skórnych, czasem się jeszcze pojawiają, ale niezwykle delikatne. Wystarczy dobrze zasmarowacMam pytanie do mam niemowlaków które mają stwierdzone AZS. Czy plamy swędzą wasze dzieci? Wyznacznikiem AZS jest podobno swędzenie a ja nie zauważyłam żeby moje dziecko się drapało. Niemowlę ma 8 miesięcy myślę że chyba takie dziecko było by wstanie odczuć dyskomfort i drapać się? Od ok 4 miesiąca wyskakują mojej córce plamki początkowo były to ręce i nogi a teraz doszły plecki. Plamki wyskakują w tych samych miejscach po czym znikają na parę dni i od nowa. Zanim wyskoczy odgraniczona plamka wyskakują małe krostki w tym miejscu i dopiero potem robi się czerwona plamka. Ile lekarzy tyle teorii. Jedną jest właśnie azs. Czy u waszych dzieci tak wygląda przebieg AZS czy tak małe dzieci też się drapią w przebiegu tej choroby?
a jak u niemowlaka sprawdzić na co ma alergię tylko przez obserwację czy jakieś testy?AZS samo nie występuje. To najczęściej reakcja na uczulenie. U nas było dość rozległe. Pilnuje by dziecko nie miało styczności z alergenami. U mnie się nie drapało, ale tak jak mówię wszyscy byli zaskoczeni jaka piękna ma skórę. Tylko dbałam o pielęgnację i o to co wcina maluch. U nas nie widać zmian skórnych, czasem się jeszcze pojawiają, ale niezwykle delikatne. Wystarczy dobrze zasmarowac
A czym nawilzasz skórę dziecka?AZS samo nie występuje. To najczęściej reakcja na uczulenie. U nas było dość rozległe. Pilnuje by dziecko nie miało styczności z alergenami. U mnie się nie drapało, ale tak jak mówię wszyscy byli zaskoczeni jaka piękna ma skórę. Tylko dbałam o pielęgnację i o to co wcina maluch. U nas nie widać zmian skórnych, czasem się jeszcze pojawiają, ale niezwykle delikatne. Wystarczy dobrze zasmarowac
N
Natuś_ka
Gość
Mój syn miał stwierdzone azs przez pediatrę, plamki występowały głównie na udach, czasem mniejsze czasem większe, nasilało się po dłuższej kąpieli więc z tym się ograniczyliśmy, natluszczalam i jakoś samo ustało gdy miał ok 2 lat a zaczęło się jakoś na 8msc. Córka teraz ma 11msc i jest identycznie, suche placki na udach, lekarz tym razem inny niż przy synu też stwierdził że to prawdopodobnie AZS więc postępuje tak samo. Żadne z moich dzieci się nie drapalo
Moja córka początkowo się nie drapała, później miała fazę, że drapała wszytko - siebie, nas, łóżeczko więc nie byłam pewna czy ją faktycznie swędzi, teraz ma 13 miesięcy i widzę, że pojawiające się zmiany ją swędzą. U nas azs jest powiązane z alergią, ale pomimo stosowania diety zdarza się, że pojawia się jakaś zmiana. Ważna jest odpowiednia pielęgnacja, używanie emolientów. W pogorszeniu się stosuje vitelle ichtamo, choć był czas, że była potrzebna maść ze sterydem.Mam pytanie do mam niemowlaków które mają stwierdzone AZS. Czy plamy swędzą wasze dzieci? Wyznacznikiem AZS jest podobno swędzenie a ja nie zauważyłam żeby moje dziecko się drapało. Niemowlę ma 8 miesięcy myślę że chyba takie dziecko było by wstanie odczuć dyskomfort i drapać się? Od ok 4 miesiąca wyskakują mojej córce plamki początkowo były to ręce i nogi a teraz doszły plecki. Plamki wyskakują w tych samych miejscach po czym znikają na parę dni i od nowa. Zanim wyskoczy odgraniczona plamka wyskakują małe krostki w tym miejscu i dopiero potem robi się czerwona plamka. Ile lekarzy tyle teorii. Jedną jest właśnie azs. Czy u waszych dzieci tak wygląda przebieg AZS czy tak małe dzieci też się drapią w przebiegu tej choroby?
Elencza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2020
- Postów
- 5 639
Mój syn także ma AZS (odziedziczone po mnie)- ma 8 miesiecy i zmiany głównie na przedramionach- nie drapie się, ale ja również nie drapie moich zmian (jak się je dobrze natluszczy, to nie swędzą).
Tak samo jak na swojej skórze, testuje wszelkie możliwe kremy i emolienty, by znaleźć najlepsze kosmetyki dla niego.
Nie jem orzechów i kakao- bo po nich wyskakują mi zmiany, a syn nie dostaję też mleka, bananów i jajek (karmię, wiec i ja tego nie jem). Ale, podobnie jak u mnie- zmiany nasilają się u niego, na zmiany temperatur- teraz zaczyna się robić ciepło- oboje mamy zaognione zmiany, ale powoli gojące się, potem w jesieni znów będzie dramat.
Dzieci mają szansę się z tego wykaraskac - na to liczę i Wam także tego życzę!
Tak samo jak na swojej skórze, testuje wszelkie możliwe kremy i emolienty, by znaleźć najlepsze kosmetyki dla niego.
Nie jem orzechów i kakao- bo po nich wyskakują mi zmiany, a syn nie dostaję też mleka, bananów i jajek (karmię, wiec i ja tego nie jem). Ale, podobnie jak u mnie- zmiany nasilają się u niego, na zmiany temperatur- teraz zaczyna się robić ciepło- oboje mamy zaognione zmiany, ale powoli gojące się, potem w jesieni znów będzie dramat.
Dzieci mają szansę się z tego wykaraskac - na to liczę i Wam także tego życzę!
Ostatnia edycja:
reklama
Najłatwiej obserwacja i próba prowokacji. Jeśli karmisz piersią, to zwracasz uwagę na to, co jesz i jak reaguje dziecko. Możesz zrobić testy, ale mogą wyjść fałszywie ujemne.a jak u niemowlaka sprawdzić na co ma alergię tylko przez obserwację czy jakieś testy?
Najpierw stosowałam emolium, ale okazało się za słabe. Potem La Roche. U nas wystarczyło. W ostrych stanach krochmal, maści sterydowe.
Moje dziecko uczulalo prawie wszystko. Karmiłam piersią, bo żadnej mieszanki mm nie tolerował. Nie jadłam wielu produktów. Nabiału i pochodnych nabiału, selera, pietruszki, ryb, strączkowych warzyw, mięsa, jajek, kakao, czekolady, orzechow, miód. Przy rozszerzaniu diety synek mógł jeść tylko dynie, cukinię, kaszę jaglaną, ryż, królika, jabłko, banana. Daliśmy rade
Ostatnia edycja:
reklama
możliwe że ja również mam azs, choć nigdy nie zdiagnozowane, czasem na dłoniach pojawiają mi się czerwone suche plamy tylko mnie to okropnie swędzi. I również, tak jak tobie, jak tylko zrobi się cieplej na zewnątrz, pojawia mi się tego więcej i na wysokości łokci w zgięciach ręki swędzące czerwone plamy, poza tym nigdzie indziej plamek nie mam. Zawsze smarowałam hydrokortyzonem z apteki i przechodziło. U córki to wygląda trochę inaczej bo ma na udach rękach i plecach, miała też na szyjce ale tylko raz. Stosuje emolium do kąpieli a po kąpieli smaruje balsamem z biodermy, bepantenem sensiderm lub olejkiem kokosowymMój syn także ma AZS (odziedziczone po mnie)- ma 8 miesiecy i zmiany głównie na przedramionach- nie drapie się, ale ja również nie drapie moich zmian (jak się je d9brze natluszczy, to nie swędzą).
Ja, tak samo jak na swojej skórze, testuje wszelkie możliwe kremy i emolienty, by znaleźć najlepsze kosmetyki dla niego.
Ja nie jem orzechów i kakao- bo po nich wyskakują mi zmiany, a syn nie dostaję też mleka, bananów i jajek (karmię, wiec i ja tego nie jem). Ale, podobnie jak u mnie- zmiany nasilają się u niego, na zmiany temperatur- teraz zaczyna się robić ciepło- oboje mamy zaognione zmiany, ale powoli gojące się, potem w jesieni znów będzie dramat.
Dzieci mają szansę się z tego wykaraskac - na to liczę i Wam także tego życzę!
Podziel się: