Witajcie,
Chciałabym się podzielić moimi odczuciami o zapytać, jak to było u was- kiedy/w oparciu o co poczulyscie, że wasze dziecko ma autyzm.I czy później potwierdziło się wasze podejrzenie. Moja córka w ciąży nie zmieniała pozycji ciała, ruszała tylko rękami i nogami.W tygodniu 31 stwierdzona hipotrofia płodu, urodziła się planowaną cesarka w tyg 37+2 2440g, bez hipotrofii, 3x10 pkt agpar). Była ułożona pośladkowo, miała kręcz, jeszcze trochę pracujemy nad asymetria ciała, ale ogólnie ten problem jest rozwiązany.(Fizjo) Miała zdiagnozowane lekko obniżone napięcie mięśniowe. Obecnie ma niecałe 9 miesięcy ( wieku nie koryguje) i tak.Prawie nie gaworzy, a jeśli już to do okna lub do zabawki i są to dziwne sylaby w rodzaju, powie raz "Abu", lolol" a potem inne dźwięki.Zaczela się uśmiechać dokładnie w 8 tygodniu życia, zaśmiała się jak miała ponad 5 i dalej jest ciężko sprawić, by się śmiała (uśmiecha się więcej). Lubi gapić się w światło i koło roweru. Reaguje na imię i ma dobry kontakt wzrokowy, ale....nie spojrzy na mnie gdzie noszę ja twarzą ku sobie ( z bardzo bliska). Nie wskazuje palcem(wiem, że ma czas), niezbyt ją interesują książeczki, chętnie natomiast przerzuca strony. Obecnie macierzyństwo jest dla mnie koszmarem,czuje, że coś jest nie halo, ale niby za wcześnie na diagnoze. Możliwe, że pojedziemy do synapsis na konsultację .Neurologopedka nie chciała stawiać żadnej diagnozy, kazała dziecko przez miesiąc intensywnie stymulować- mówienie, zapachy, masaże itp) i zobaczymy.Kontrole u neurologa mamy pod koniec kwietnia (w listopadzie stwierdził mało obniżone napięcie, poza tym wszystko ok, próba trakcyjna ok). Ciekawi mnie jak to było u Was, czy wasze podejrzenia się potwierdziły i jeśli tak, to jak było dalej.Pozdrawiam ciepło.
Chciałabym się podzielić moimi odczuciami o zapytać, jak to było u was- kiedy/w oparciu o co poczulyscie, że wasze dziecko ma autyzm.I czy później potwierdziło się wasze podejrzenie. Moja córka w ciąży nie zmieniała pozycji ciała, ruszała tylko rękami i nogami.W tygodniu 31 stwierdzona hipotrofia płodu, urodziła się planowaną cesarka w tyg 37+2 2440g, bez hipotrofii, 3x10 pkt agpar). Była ułożona pośladkowo, miała kręcz, jeszcze trochę pracujemy nad asymetria ciała, ale ogólnie ten problem jest rozwiązany.(Fizjo) Miała zdiagnozowane lekko obniżone napięcie mięśniowe. Obecnie ma niecałe 9 miesięcy ( wieku nie koryguje) i tak.Prawie nie gaworzy, a jeśli już to do okna lub do zabawki i są to dziwne sylaby w rodzaju, powie raz "Abu", lolol" a potem inne dźwięki.Zaczela się uśmiechać dokładnie w 8 tygodniu życia, zaśmiała się jak miała ponad 5 i dalej jest ciężko sprawić, by się śmiała (uśmiecha się więcej). Lubi gapić się w światło i koło roweru. Reaguje na imię i ma dobry kontakt wzrokowy, ale....nie spojrzy na mnie gdzie noszę ja twarzą ku sobie ( z bardzo bliska). Nie wskazuje palcem(wiem, że ma czas), niezbyt ją interesują książeczki, chętnie natomiast przerzuca strony. Obecnie macierzyństwo jest dla mnie koszmarem,czuje, że coś jest nie halo, ale niby za wcześnie na diagnoze. Możliwe, że pojedziemy do synapsis na konsultację .Neurologopedka nie chciała stawiać żadnej diagnozy, kazała dziecko przez miesiąc intensywnie stymulować- mówienie, zapachy, masaże itp) i zobaczymy.Kontrole u neurologa mamy pod koniec kwietnia (w listopadzie stwierdził mało obniżone napięcie, poza tym wszystko ok, próba trakcyjna ok). Ciekawi mnie jak to było u Was, czy wasze podejrzenia się potwierdziły i jeśli tak, to jak było dalej.Pozdrawiam ciepło.