J
joklis
Gość
Moja mala od urodzenia miala problem ze skora... Mieszkam w Anglii i za kazdym razem, jak szlam z mala do lekarza, to inna osoba mowila co innego... Ze skora po prostu nadwrazliwa, delikatna, ze dziecko musi sie przystosowac do zycia na tym swiecie... Za kazdym razem dostawalismy inny krem, bo poprzedni byl "niedobry", ktory skutkowal tylko na krotko... W piatek poszlismy znowu do GP (lekarz rodzinny), ktory potwierdzil egzeme... Wypisal nastepny krem i... wyslal do domu... Kazal wrocic za tydzien... Mala ma straszne problemy ze spaniem. Budzi sie co chwile w nocy, zaczyna sie drapac, nie usnie bez butelki... Owijalam jej raczki w kocyk, zeby uniemozliwic drapanie, ale robi sie coraz silniejsza i w efekcie ja wstaje co 10 minut... Ja mialam nadzieje, ze lekarz wysle nas do alergologa lub dermatologa- ale nic... Jak moge jej pomoc? Co zrobic? Czy objawy ustapia w pozniejszym wieku?