witAM po długim czasie,
u nas raz lepiej a raz gorzej.
C8bra ja też podejrzewałam szczepionki bo dziwnym trafem po każdej miał natężenie tego paskudnego AZS
Teraz mam kilku pewnych kandydatów - jajko, roztocza, grzyby i pleśnie i na bank sierść psa (po kontakcie z psem mojej babci spuchł na twarzy jak balon i wysypało go w ciągu kilku minut) no a lecąc do alergologa na wizytę dowiedziałam się, że do końca roku nie ma miejsc Dobrze, że po antyhistaminach mu przeszło ale dopiero na drugi dzień a gdyby doznał szoku alergicznego to co wtedy???? Oddziału u nas w szpitalu nie ma, alergolog nie ma miejsc, dziecko puchnie a ja nie mogę liczyc na pomoc - super
u nas raz lepiej a raz gorzej.
C8bra ja też podejrzewałam szczepionki bo dziwnym trafem po każdej miał natężenie tego paskudnego AZS
Teraz mam kilku pewnych kandydatów - jajko, roztocza, grzyby i pleśnie i na bank sierść psa (po kontakcie z psem mojej babci spuchł na twarzy jak balon i wysypało go w ciągu kilku minut) no a lecąc do alergologa na wizytę dowiedziałam się, że do końca roku nie ma miejsc Dobrze, że po antyhistaminach mu przeszło ale dopiero na drugi dzień a gdyby doznał szoku alergicznego to co wtedy???? Oddziału u nas w szpitalu nie ma, alergolog nie ma miejsc, dziecko puchnie a ja nie mogę liczyc na pomoc - super