reklama
Podobnie i ja - przypomnienie w telefonie. I tak, jak piszą dziewczyny, tabletkę najlepiej brać zawsze o tej samej porze, aby jej skuteczność była jak największa.
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2016
- Postów
- 4
Tzn z tym braniem tabletek jest tak, że trzeba brać regularnie, raz na dobę, ale też trzeba pamiętać, że jak dzwoni przypomnienie w telefonie, a akurat nie możemy wziąć tabletki i weźmiemy ją za pol godziny czy godzine, to nic się nie stanie Przypomnienia w telefonie o konkretnych godzinach mają raczej ułatwić, żeby nie zapomnieć, ale nie trzeba co do minuty brać. Pamiętam, że musiałam się natłumaczyć facetowi, bo strasznie przeżywał jak nie wzięłam tabletki o 22 tylko o 22.45
A jeszcze co do tabletek i złego samopoczucia to pytanie na jakiej zasadzie zostały zapisane tabletki przez lekarza. Bo jeżeli tylko na podstawie marnego wywiadu, to trochę słabo i w przypadku złej reakcj organizmu lepiej to skonsultować.
A jeszcze co do tabletek i złego samopoczucia to pytanie na jakiej zasadzie zostały zapisane tabletki przez lekarza. Bo jeżeli tylko na podstawie marnego wywiadu, to trochę słabo i w przypadku złej reakcj organizmu lepiej to skonsultować.
- Dołączył(a)
- 27 Kwiecień 2017
- Postów
- 5
MOim zdaniem tylko gumki. BOję się trochę brać tabletki
Na wstępie powiem, że ja brałam tabletki parę lat temu, więc mogło się coś zmienić
No tak, bo wszystko ma swoje plusy. Tabletki to wygoda itp. Również byłam bardzo zadowolona, ale jak tylko skończyłam brać tabletki, to wszystko się zaczęło. Wiem, wiem tyje się bo jje się dużo, ja natomiast zawsze byłam dosyć szczupłą i z 48 wskoczyłąm na ~62kg, (dodam, że moja koleżanka, która ważyła z 45 kg wskoczyła też na około 60kg). Problemy skórne - nigdy nie miałam żadnej krosty (prawdopodobnie dzięki tabletkom!). Wszystkie koleżanki zazdrościły mi pięknej cery (serio, przez tamte pare lat nie miałam nawet małej krostki), twarz była cudna. Nastepne 3-4 lata borykałam się z ogromnym wysypem krost (i nie był to efekt zaniedbania - robiłam z cerą wszystko to samo co wcześniej). Po tym czasie krosty same zaczęły znikać, i teraz wyskakuje mi już tylko około 10 większych krost na miesiąc . Przede wszystkim jednak (nie wiem na ile to przez tabletki, więc nie twierdzę, że to ich wina) stwierdzono u mnie PCOS, insulinooporność, pierwszy okres pojawil się po około 7-8 miesiącach, pózniej przychodziły co około 50 dni, Ja tylko chciałabym zaznaczyć, że jest to wielka ingerencja w swój organizm. Jestem tylko zwykłą młodą dziewczynką, która nie ma większego pojęcia i wiedzy w tych tematach i przedstawiam tylko swoją historię. Tak więc już nie namawiam, nie odradzam - każdy ma swoje zdanie i wolny wybór, zachęcam jednak do głębszej lektury, Internet jest głęboki i można znaleźć w nim wszystko, w końcu chodzi o zdrowie
No tak, bo wszystko ma swoje plusy. Tabletki to wygoda itp. Również byłam bardzo zadowolona, ale jak tylko skończyłam brać tabletki, to wszystko się zaczęło. Wiem, wiem tyje się bo jje się dużo, ja natomiast zawsze byłam dosyć szczupłą i z 48 wskoczyłąm na ~62kg, (dodam, że moja koleżanka, która ważyła z 45 kg wskoczyła też na około 60kg). Problemy skórne - nigdy nie miałam żadnej krosty (prawdopodobnie dzięki tabletkom!). Wszystkie koleżanki zazdrościły mi pięknej cery (serio, przez tamte pare lat nie miałam nawet małej krostki), twarz była cudna. Nastepne 3-4 lata borykałam się z ogromnym wysypem krost (i nie był to efekt zaniedbania - robiłam z cerą wszystko to samo co wcześniej). Po tym czasie krosty same zaczęły znikać, i teraz wyskakuje mi już tylko około 10 większych krost na miesiąc . Przede wszystkim jednak (nie wiem na ile to przez tabletki, więc nie twierdzę, że to ich wina) stwierdzono u mnie PCOS, insulinooporność, pierwszy okres pojawil się po około 7-8 miesiącach, pózniej przychodziły co około 50 dni, Ja tylko chciałabym zaznaczyć, że jest to wielka ingerencja w swój organizm. Jestem tylko zwykłą młodą dziewczynką, która nie ma większego pojęcia i wiedzy w tych tematach i przedstawiam tylko swoją historię. Tak więc już nie namawiam, nie odradzam - każdy ma swoje zdanie i wolny wybór, zachęcam jednak do głębszej lektury, Internet jest głęboki i można znaleźć w nim wszystko, w końcu chodzi o zdrowie
Zmień tabletki, mnie od kliku lat bolała głowa. Okazało się, że przyczyną są własnie tabletki antykoncepcyjne.Czesc. Od tygodnia biore tabletki Angiletta. Od 3 dni mam koszmarny bol glowy polaczony z mroczkami przed oczami. Wczoraj to az wymiotowalam z bolu.. jak myslicie czy to przejdzie czy powinnam pojsc do ginekolog po inne tabletki? To moja pierwsza antykoncepcja w takiej formie i czytalam ze organizm musi sie przyzwyczaic, ale jak dlugo?
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Moje smutne historie
reklama
Podziel się: