reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

aniołek???

tika u mnie to samo:tak:
do 3 miesiaca (nie wliczając kolek) nie wiedziałam, ze mam Synka
a teraz żywy ogień - to takie małe tornado
także nie ma zależności;-)
ciesz się spokojem póki go masz;-):-p
 
reklama
no to sie przyłączę:-) Mój Kubuś też płakał gdy był głodny lub gdy bolał go brzuszek-po 3 tyg, kolki minęły i był rozkosznym wiecznie gaworzącym i śmiejącym się dzieckiem:-):-):-):-):-):-)
Do tej pory z resztą jest bardzo pogodny- choć i nieźle daje popalić jest wszędzie:baffled: i właśnie wkracza w buntowniczy okres:dry:
tak że chyba nie tylko dziewczynki są aniołkami:-D
 
A to ja od razy zadam pytanie :) Jak tak sobie spokojnie leży itp. to jak potem zasypia? Tak sam z siebie w łóżeczku/ fotelikupada? Bo ja też uważam, że mam Aniołka, ale takiego żywotnego dość ;) Sama to sobie poleży tylko kilka minut- pod karuzelką albo na macie. A jak się jej znudzi to donośnie zawoła i potem znowu jest wesoła. Nie wpada od razu w płacz, ale jak tak kolejne propozycje ją również znudzą, a mini już ok. 20-30 min to zaczyna się marudzenie, co jednoznacznie mówi nam- czas na spanko. I wtedy na kilka min rozpoczyna się płaczliwa jazda :) Ale jak się uspokoi to ładnie zasypia w łóżeczku. Tyle że teraz, mając 8tyg, śpi krótko więc tych "usypiań" w szlochach i płaczach wydaje się sporo w ciągu dnia :)
Ale nie sądzę by od razu twojej córci miało coś dolegać :) Po prostu nieśmiała jest i tyle ;> Jeszcze kiedyś pociągnie Cię za włosuy i da kopniaka :-p
 
moja Laura róznie...zasypia...czasami sama w łózeczku,czasami tez płacze ale przy cycku zaraz usnie a czasami płacz polega tyko na tym zeby do niej przyjsc...:) nudzi sie sama i najszesciej siedzi w foteliku bo przynajmniej cos wiecj widzi a ni etylko sufit;) a w foteliku jest ze mna wszedzie..przy gotowaniu,rozwieszaniu prania :)
 
Ja tez mam w domu aniolka (tfu tfu tfu) ;-):-D
czasami to sie zastanawialam, ze moze za szybko daje mu cyca, przewijam i robie inne rzeczy bo on prawie wogole nie placze, ale doszlam do wniosku ze taki jego urok.
jak cos mu nie pasuje to troszke zamarudzi i w ten sposob daje znac, a ze nie placze, przesypia noce, potrafi sam usnac, sam sie pobawic i bardzo czesto sie usmiecha i smieje na glos to tylko moje szczescie :happy:
Moj kochany anioleczek ma niecale 4 mieasiace

Zdarza sie, ze maluszek potrzebuje wyciszenia czy moze ululania do snu i wtedy go troche ponosze na rekach. Jednak zdarza sie to na tyle rzadko, ze uwazam, ze po prostu potrzebuje troche bliskosci z mama i juz.
Dziewczyny cieszmy sie, bo kiedys przyjdzie czas mlodzienczego buntu i sie jeszcze nameczymy hihi ;-)
 
reklama
Do góry