reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ale to juz było....czyli kwietniowe archiwum

a a propos nocnikow z pozytywka. kupilam raz taki w koscierzynie, jak bylismy na wakacjach i nagle mialam ambicje, zeby Fiola nauczyc siurac na nocnik. i ten owszem, nasiural, ale potem za chiny nie moglam wylaczyc tej piep..rzonej pozytywki :-D po prostu jaja byly przez caly wyjazd, probowalismy rozwalic mechanizm, ale byl tak przyklejony, ze ja pozazdroszcze tego kleju :-D wystawialam go na deszcz, ale nic to nie dalo.. tydzien czasu gral (poza domkiem, w lesie) i czekalam, az skonczy swoje 'dla elizy'... w koncu baterie sie wyczerpaly, ale nieraz, jak Fiol w niego nasikal, jeszcze wydawal ostatnie podrygi :-D
 
reklama
hehehe :-) nati ma pamiec absolutna.

a strazak wrrrrrrrrrrrrrrrr! goraco!

i tak mnie natchnelas. hmmmmm. przeca od malza nieraz frykasne fatalaszki dostaje.. zeby podkrecic atmosfere ;-) a wiec.. na walentynki.. moze mu kupie taki stroj!??? jacie... ;-)

zazdroszczę mężowych fantazji. ja jak ostatnio ubrałam sie w czerwona kusą i lichą koszulke nocna to nawet nie zauważył..


aenye jak on na walentynki w strazaku wyskoczy, to Ty w czym? :D chyba ze bedziecie sie "bawic" w "Uwolnic Orke" hahaha


mąż strażak a żona "strażniczka" Kobieta strażak.jpg

a a propos nocnikow z pozytywka. kupilam raz taki w koscierzynie, jak bylismy na wakacjach i nagle mialam ambicje, zeby Fiola nauczyc siurac na nocnik. i ten owszem, nasiural, ale potem za chiny nie moglam wylaczyc tej piep..rzonej pozytywki :-D po prostu jaja byly przez caly wyjazd, probowalismy rozwalic mechanizm, ale byl tak przyklejony, ze ja pozazdroszcze tego kleju :-D wystawialam go na deszcz, ale nic to nie dalo.. tydzien czasu gral (poza domkiem, w lesie) i czekalam, az skonczy swoje 'dla elizy'... w koncu baterie sie wyczerpaly, ale nieraz, jak Fiol w niego nasikal, jeszcze wydawal ostatnie podrygi :-D


popłakałam sie!!!!!!!!!!! szalone!!!!!!!!:-D
 
oj tam wytnie sie dziure na brzuch i bedzie jak ulal. :)
Margola ja mam dosc dobra pamiec, moze nie zapamietuje wszystkiego ale staram sie :-D
ciekawe czy moj maz o walentynkach bedzie pamietal, raczej nie bo jak mowi "to nie nasze swieto, nasze to 8 marca" :-D
 
i Ty tez masz dobra pamiec. kurde gdzies wsadzilam swoja "super" bluzke ale jak tylko znajde to zrobie zdjecie :-)
 
reklama
Do góry