reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Aktywność w ciąży i wielki powrót do formy po niej :-)

ehhhh ja dostałam na gwiazdkę od siorki taki pas do bez wysiłkowego ćwiczenia mięśni brzucha i nawet brak mi motywacji żeby się pod ten prąd podpiąć ;p.
czarna dupa jak nic...
 
reklama
Za to wszyscy aktywnie ćwiczą dłonie w pisaniu ;-)

ja mam zawsze najwięcej motywacji na wieczór
ale jak się prześpię z tą myślą to rano już kicha =(

tylko raz w tygodniu mam czas na ten fitness
a w weekend nie zawsze nawet mogę bąbla z kimś zostawić
żeby do południa jechać na konie :-(

dobrze będzie! :tak:
 
ja powolutku znow joga, troche sie boje tych pozszywanych miesni brzucha, kilka dni po 2 asanach robionych tak "na lekko" dostalam takich zakwasow,ze ledwo chodzilam...a pomyslec ze przed ciaza jogowalam sie na zajeciach jogi dynamicznej hot(czyli w temp 40st) kilka godzin..a teraz kicha, ale wierze ze powolutku znow bede w formie. Po sobie widze ,ze spacery duzo daja, takie 2godz dziennie zwawym krokiem wybierajac gorki,zeby bylo troche trudniej :)
 
misia- ja jeździłam kiedyś 5 razy w tyg konno, dzierżawiłam wałaszka więc miałam, motywację. A teraz mój m mówi jedź kochanie, rozluźnisz się pogadasz z dziewczynami , wyżyjesz się : a mi się po prostu nie chcę:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Wstyd jak nic:-:)-( Tyle lat nauki zmarnowałam, głupia cipa :angry:
 
mi sie juz chce..ale czasu kurna nie mam, ostatnio to juz domowe obowiazki robie wieczorami jak maz w domu, wtedy obwieszczam mu ,ze teraz jego kolej na zajmowanie sie dzieckiem a ja np za gore prasowania..albo sprzatanie...albo robie hurtowo obiady.. a jak mlody spi w domu to probuje studia podgonic..

poza tym jak bedzie juz wiosna to wiecej energii na jakas aktywnosc :)
 
Justyś ja przed ciążą pracowałam ze skaczącą kobyłką.
W ciąży wiadomo przestałam bo niepewna była i miała różne swoje odchyły :sorry:

A teraz po ciąży nie mam takiego stałego konia do jazdy wiec tez mnie nic nie goni
a tak dorywczo to niezawsze sie wyrobie.
Ostatnio koledze sie nie chciało to jego sportowego rumaka ruszylam ale tez czubek :sorry:

Jak coś do stałej współpracy dostane to napewno skorzystam i będę jeżdziłam częściej :tak:
bo MÓJ pracuje w stajni :-p
więc jakoś się coś znajdzie ;-)


A teraz ide na AERODANCE :-)
 
reklama
Do góry