reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Acard od początku ciąży?

kejti36

Fanka BB :)
Dołączył(a)
20 Listopad 2023
Postów
6 617
Cześć próbuję znaleźć rzetelne informacje na temat przyjmowania acardu od pierwszych tygodni ciąży. Mam trombofilie, niewydolność zylną i nadciśnienie, w każdym razie na przestrzeni tygodnia jeden ginekolog kazał mi go zacząć brac juz teraz wraz z heparyną, drugi kategorycznie odstawić, by hematolog powiedział, że zdecydowanie brać.
Internet też nie pomaga... dlatego jestem ciekawa co na to Wasi lekarze, co mówili gdy go zalecali i czy spotkałyście się z negatywnymi skutkami. Pytam dziewczyn, które brały go od początku, a nie od 11/12 tyg.
 
reklama
Biorę od początku, jedyny skutek to zwiekszona podatność na siniaki. Potrafi się zrobić wielki sinior mimo niewielkiego nacisku. Oprócz tego przy pobieraniu krwi zdecydowanie krew jest bardziej rozrzedzona. U mnie akurat na plus bo z natury mam gęsta krew i często był to kłopot. Poza tym nie zauważyłam innych negatywnych skutków.
 
Cześć próbuję znaleźć rzetelne informacje na temat przyjmowania acardu od pierwszych tygodni ciąży. Mam trombofilie, niewydolność zylną i nadciśnienie, w każdym razie na przestrzeni tygodnia jeden ginekolog kazał mi go zacząć brac juz teraz wraz z heparyną, drugi kategorycznie odstawić, by hematolog powiedział, że zdecydowanie brać.
Internet też nie pomaga... dlatego jestem ciekawa co na to Wasi lekarze, co mówili gdy go zalecali i czy spotkałyście się z negatywnymi skutkami. Pytam dziewczyn, które brały go od początku, a nie od 11/12 tyg.
Ja mam pai w homozygocie i jestem kilka dni przed drugim porodem. W obu ciążach brałam Acard 150 od starań (bo bez niego nawet nie zachodziłam w ciążę) plus do tego heparyna od pozytywnego testu ciążowego. Acard odstawiałam w 36+0, pierwsze dziecko zdrowe jak ryba. Znam wiele dziewczyn z tego forum na takim zestawie leków i nic dzieciom nie dolega przez Acard
 
Brałam przed zajściem w ciążę 75mg i od pozytywnego testu 150mg do 36 tygodnia ciąży. Dwóch synów, zdrowych urodzonych o czasie 😊
 
Hej, też mam trombofilie (Leiden V), jestem po kilku zakrzepicach w związku z czym mam niewydolność żylną. Od początku ciąży jestem tylko na zastrzykach z heparyną, pytałam ginekologa o acard (przed ciążą słyszałam, że pewnie będę musiała stosować) natomiast mój ginekolog stwierdził, że lepiej nie bo może powodować krwawienia a to dodatkowy stres, ewentualnie jeśli na prenatalnych wyjdzie ryzyko stanu przedrzucawkowego to wtedy włączymy. Dwóch innych lekarzy podtrzymało tą opinię. Ogólnie jestem na zastrzykach, których dawkę zwiększam regularnie i jest ok.
Ogólnie posłuchałabym hematologa. Po moich perypetiach w tej ciąży z ginekologami i chirurgami odnośnie zakrzepicy uznaje, że jednak hematolog to hematolog i ma największe kompetencje w tym temacie :) zaszkodzić ci nie zaszkodzi a może pomoc.
 
Hej również mam trombofilie acard oraz heparynę brałam od początku ciąży, przy poprzednich trzech nie brałam i miałam poronienia. Dziś jestem szczęśliwą mamusią. Acard brałam do 35 tygodnia ciąży, potem należy go odstawić, ale lekarz z pewnością Ci o tym powie, zaś heparynę brałam do samego końca ciąży i po ciąży 10 dni, miałam cesarkę.
 
Cześć próbuję znaleźć rzetelne informacje na temat przyjmowania acardu od pierwszych tygodni ciąży. Mam trombofilie, niewydolność zylną i nadciśnienie, w każdym razie na przestrzeni tygodnia jeden ginekolog kazał mi go zacząć brac juz teraz wraz z heparyną, drugi kategorycznie odstawić, by hematolog powiedział, że zdecydowanie brać.
Internet też nie pomaga... dlatego jestem ciekawa co na to Wasi lekarze, co mówili gdy go zalecali i czy spotkałyście się z negatywnymi skutkami. Pytam dziewczyn, które brały go od początku, a nie od 11/12 tyg.
Brałam acard 75 od kiedy dowiedziałam się o heterozygocie pai. Mam zdrowego syna 🙂 teraz staramy się o drugie i też lecę na acardzie
 
Ja kierowałabym się opinia przede wszystkim hematologa. Również mam trombofilie i biorę heparynę wraz z acardem od pozytywnego testu.
 
Hej, też mam trombofilie (Leiden V), jestem po kilku zakrzepicach w związku z czym mam niewydolność żylną. Od początku ciąży jestem tylko na zastrzykach z heparyną, pytałam ginekologa o acard (przed ciążą słyszałam, że pewnie będę musiała stosować) natomiast mój ginekolog stwierdził, że lepiej nie bo może powodować krwawienia a to dodatkowy stres, ewentualnie jeśli na prenatalnych wyjdzie ryzyko stanu przedrzucawkowego to wtedy włączymy. Dwóch innych lekarzy podtrzymało tą opinię. Ogólnie jestem na zastrzykach, których dawkę zwiększam regularnie i jest ok.
Ogólnie posłuchałabym hematologa. Po moich perypetiach w tej ciąży z ginekologami i chirurgami odnośnie zakrzepicy uznaje, że jednak hematolog to hematolog i ma największe kompetencje w tym temacie :) zaszkodzić ci nie zaszkodzi a może pomoc.
coś w tym jest... ginekolodzy nawet mi tego sensownie nie uzasadnili, a hematolog podala konkretne zalety łączenia acardu w małej dawce z heparyną. Wiecie ja mam 36 lat i jedno poronienie za sobą, nie mam dzieci... z wiekiemm i tak wzrasta ryzyko genetycznych mutacji, także jeśli czegoś nie muszę brac to wolałabym nie brać. Gdyby zdania nie były podzielone to nawet bym tego nie kwestionowała i brała! A tak zaczęłam.mieć obawy...
 
reklama
coś w tym jest... ginekolodzy nawet mi tego sensownie nie uzasadnili, a hematolog podala konkretne zalety łączenia acardu w małej dawce z heparyną. Wiecie ja mam 36 lat i jedno poronienie za sobą, nie mam dzieci... z wiekiemm i tak wzrasta ryzyko genetycznych mutacji, także jeśli czegoś nie muszę brac to wolałabym nie brać. Gdyby zdania nie były podzielone to nawet bym tego nie kwestionowała i brała! A tak zaczęłam.mieć obawy...
W takiej sytuacji jak Twoja, gdzie masz za sobą poronienie to jednak predzej bym ten acard brała niż odstawiała. Bardzo dużo jest tu na forum dziewczyn, którym znacznie pomógł w zajściu/utrzymaniu ciąży.
Także jeśli masz mutacje i nadciśnienie + stratę za sobą to posłuchaj hematologa i bierz :) on jest bezpieczny dla płodu a tobie może sporo ułatwić.
Ginekolodzy bardzo często boja się decydować o takich lekach bo nie maja odpowiedniej wiedzy w tym zakresie, ja niewielu takich spotkałam. A hematolog wie co mówi.
 
Do góry