reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

9 miesięczne dziecko i kolejna ciąża

Domi_Nikaa

Fanka BB :)
Dołączył(a)
31 Maj 2023
Postów
189
Witam, mam syna który ma 9 miesięcy. Dzisiaj test pokazał mi dwie kreski…

Nie wiem co robić.. nie wiem co myśleć?

Potrzebuję waszej porady.

Mój Parter mało przebywa w domu od rodziny jestem daleko i nie mam u nikogo wsparcia.

Pierwsza ciąża była dla mnie okropna!! Wymioty do 6 miesiąca, w dzień i noc, po 6 miesiącu straszne bóle nóg w nocy nie mogłam spać, a wciągu dnia nie umiałam chodzić.

Zanim się okazało się jestem w ciąży to byłam usunąć zęba, dwa znieczulenia i rentgen miałam.

Mam niesamowity wstręt do Partnera i do samej siebie…

Mieszkam w Niemczech i jest tu możliwość „zakończenia ciąży” tabletkami do 7 tygodnia. Jutro mam termin do ginekologa, według moich obliczeń jest to 6 tydzień i 3 dzień.

Decyzję muszę podjąć odrazu jutro, nie wiem czy to psychicznie zniosę (która z decyzji bym nie podjęła).

Pozdrawiam
 
reklama
Czy rozmawiałaś już z partnerem? Jakie on ma zdanie?
Skoro masz możliwość zakończenia ciąży i bierzesz pod uwagę takie rozwiązanie, no to musi być po prostu Twoja decyzja. Musisz przemyśleć, czy skoro nie masz w partnerze wsparcia i pomocy, to czy udzwigniesz w tej chwili kolejne dziecko i potencjalnie trudna ciążę (choć nie musi taka być, bo każda ciąża może inaczej przebiegać), czy chcesz próbować i walczyć czy raczej po prostu nie chcesz teraz ciąży i dziecka i wolisz ciążę zakończyć. Mało czasu Ci zostało na podjęcie decyzji, więc musisz się zastanowić... Porozmawiaj z partnerem, może z jakąś zaufana przyjaciółka?
I cóż, jeśli się nie planuje ciąży/nie bierze ewentualnej możliwości zajścia w ciążę pod uwagę, to na pewno należy się zabezpieczać... I jeśli teraz postanowisz zakończyć ciążę, to radzę pomyśleć o jakiejś antykoncepcji, żeby za miesiąc albo dwa nie było znowu tego samego "problemu" i Twoich rozterek i stresu.
Skoro masz wstręt do partnera i siebie, to może warto też pomyśleć o jakimś psychologu, terapii?
 
Czy rozmawiałaś już z partnerem? Jakie on ma zdanie?
Skoro masz możliwość zakończenia ciąży i bierzesz pod uwagę takie rozwiązanie, no to musi być po prostu Twoja decyzja. Musisz przemyśleć, czy skoro nie masz w partnerze wsparcia i pomocy, to czy udzwigniesz w tej chwili kolejne dziecko i potencjalnie trudna ciążę (choć nie musi taka być, bo każda ciąża może inaczej przebiegać), czy chcesz próbować i walczyć czy raczej po prostu nie chcesz teraz ciąży i dziecka i wolisz ciążę zakończyć. Mało czasu Ci zostało na podjęcie decyzji, więc musisz się zastanowić... Porozmawiaj z partnerem, może z jakąś zaufana przyjaciółka?
I cóż, jeśli się nie planuje ciąży/nie bierze ewentualnej możliwości zajścia w ciążę pod uwagę, to na pewno należy się zabezpieczać... I jeśli teraz postanowisz zakończyć ciążę, to radzę pomyśleć o jakiejś antykoncepcji, żeby za miesiąc albo dwa nie było znowu tego samego "problemu" i Twoich rozterek i stresu.
Skoro masz wstręt do partnera i siebie, to może warto też pomyśleć o jakimś psychologu, terapii?
Powiedział mu tylko, że jestem w ciąży. Rozmowę przeprowadzimy wieczorem.

Na ten moment wydaje mi się że usunięcie ciąży była by najlepszym rozwiązaniem, czy to psychicznie zniosę?.. raczej nie.

Zabezpieczamy się, ale zawsze jest ten 1% i akurat musiałam o trafić na mnie…

Myślę też oczywiście o zatrzymaniu ciąży, ale bardzo się jej boję, boję się że nie dam sobie samej rady i mnie to przerośnie i odbije się to na dzieciach…
 
Powiedział mu tylko, że jestem w ciąży. Rozmowę przeprowadzimy wieczorem.

Na ten moment wydaje mi się że usunięcie ciąży była by najlepszym rozwiązaniem, czy to psychicznie zniosę?.. raczej nie.

Zabezpieczamy się, ale zawsze jest ten 1% i akurat musiałam o trafić na mnie…

Myślę też oczywiście o zatrzymaniu ciąży, ale bardzo się jej boję, boję się że nie dam sobie samej rady i mnie to przerośnie i odbije się to na dzieciach…
Musisz na pewno z partnerem porozmawiać. Postawić mu jasno sprawę, opisać swoje uczucia, lęki... Dowiedzieć się, czy on jest w stanie się bardziej zaangażować i być w domu więcej. Jeśli jego nieobecność jest związana z jego pracą, to może zmiana pracy?
Z dwójką dzieci na pewno nie jest łatwiej niż z jednym, a przy tak małej różnicy wieku, nie ma się co oszukiwać, jest bardzo trudno... Ale z drugiej strony mnóstwo kobiet jednak radę daje.
Może warto pomyśleć o innej metodzie antykoncepcji, bo są takie, gdzie ryzyko jest o niebo mniejsze niż 1%...
 
Podpisuje się pod blanny, zdecyduj się na inną metodę zabezpieczenia na przyszłość, to na pewno. Może coś łączonego?

Jeśli myślisz, że każda decyzja psychicznie odbije się na Tobie to być może zastanów się nad terapią, konsultacją?
 
Podpisuje się pod blanny, zdecyduj się na inną metodę zabezpieczenia na przyszłość, to na pewno. Może coś łączonego?

Jeśli myślisz, że każda decyzja psychicznie odbije się na Tobie to być może zastanów się nad terapią, konsultacją?
Założyłam sobie spiralę, ale cóż podobną jedną z najlepszych metod antykoncepcji.

Ogólnie w płacach miałam 2 dziecko, ale nie tak szybko i nie w tej sytuacji gdy jestem cały czas sama ..
 
Witam, mam syna który ma 9 miesięcy. Dzisiaj test pokazał mi dwie kreski…

Nie wiem co robić.. nie wiem co myśleć?

Potrzebuję waszej porady.

Mój Parter mało przebywa w domu od rodziny jestem daleko i nie mam u nikogo wsparcia.

Pierwsza ciąża była dla mnie okropna!! Wymioty do 6 miesiąca, w dzień i noc, po 6 miesiącu straszne bóle nóg w nocy nie mogłam spać, a wciągu dnia nie umiałam chodzić.

Zanim się okazało się jestem w ciąży to byłam usunąć zęba, dwa znieczulenia i rentgen miałam.

Mam niesamowity wstręt do Partnera i do samej siebie…

Mieszkam w Niemczech i jest tu możliwość „zakończenia ciąży” tabletkami do 7 tygodnia. Jutro mam termin do ginekologa, według moich obliczeń jest to 6 tydzień i 3 dzień.

Decyzję muszę podjąć odrazu jutro, nie wiem czy to psychicznie zniosę (która z decyzji bym nie podjęła).

Pozdrawiam

Nikt za Ciebie decyzji nie podejmie.
Będąc w Twojeh sytuacji ja bym taka ciążę usunęła.
 
reklama
Do góry