- Dołączył(a)
- 29 Październik 2020
- Postów
- 4
Jestem na przełomie 6/7tygodnia. Dzisiaj było badanie USG. Okazało się, że serce owszem jest i bije, ale dziecko ma raptem 2mm!! Jest to początek 7tyg według OM. Nie ma szans żeby brać pod uwagę przesunięcie owulacji jak sugeruje ginekolog, bo współżycie bylo tylko raz i nie wierzę, że plemniki przetrwały dwa tygodnie. Wiec ta opcja odpada. Wg tabelek powinno być teraz ok 7-13mm. Proszę o Wasze historie!! Bardzo Was proszę, bo zaraz dostanę do głowy... Czy któraś z Was miała taką sytuację, że zarodek był znacznie mniejszy niż powinien być?? Jak się skończyła historia??
Ostatnia edycja: