reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

5 letni rozrabiaka a niemowlak

reklama
patrze co to za gratulacje i nic nie rozumiem; az nagle mnie olsnilo:

ZEBRA - gratulacje - udalo sie wreszcie :)

WIKI - trzymaj sie cieplo i glowa do gory; moze jak dacie sobie spokoj to sie uda; powodzenia !!!
 
Wiki głowa do góry. Dużo dziewczyn zachodzi w ciąże właśnie jak sobie odpuszcza.

zebrra czekamy i my tutaj na relacje z USG (no przynajmniej na linka gdzie szukać) :laugh:
 
Zajrzałam tutaj chociaż minęło już sporo czasu... już po wszystkim, nie ma suwaczka, nie ma fasolki... 4 razy byłam na USG, pierwsze 29/11/05 pęcherzyk 2,7 mm, drugie 15/12/05 pęcherzyk 13,7 mm, ale zarodka nie widać, trzecie 22/12/05 pęcgerzyk 16 mm, bez zarodka i diagnoza "podejrzenie ciąży obumarłej", tego samego dnia zrobiłam jeszcze jedno USG, tak dla potwierdzenia...niestety to samo, właściwie czekam tylko dlatego, że mój gin, chce potwierdzenia i stwierdził, że chce jeszcze jedno USG za dwa tygodnie, czyli ok 05/01/06, tylko ja nie jestem pewna czy kolejny raz chcę usłyszeć, że mojej fasolki nie ma... Wiem, że takie rzeczy się zdarzają, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, że mnie to spotka (chociaż może powinno biorąc pod uwagę sensacje w pierwszej ciąży). Cirpię bardzo, jest mi smutno i źle... Nie potrafię się pozbierać...
 
ZEBERRKO TAK MI PRZYKRO NIEWIEM CO MAM POWIEDZIEC WIEM ZE ZADNE SLOWA CIE NIEPOCIESZA....ALE TRZEBA MIEC NADZIEJE I JA MODLE SIE ZEBY TAM BYLA FASOLKA U CIBIE JEDNAK...CUDA SIE ZDARZAJA :) KOCHANIE BEDZIE DOBRZE.....
 
reklama
Wiem, musi się udać!!! Tylko nie wiem czy znajdę w sobie tyle siły i odwagi, żeby jeszcze raz spróbować...
Dziękuję, że podtrzymujecie mnie na duchu w tym trudnym czasie...tak bardzo tego potrzebuję...
 
Do góry