- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2017
- Postów
- 4
Witam wszystkie mamusie. Potrzebuje porady.Mianowicie karmie piersia (przynajmniej staram sie) moje 4 miesieczne dziecko.Jak mały miał 3 miesiące, dokładnie 21 maja( -urodził się 21 lutego )przestał ssać piers , kiedy nie spi. I tak ciągnie się to do dziś ,pra wie 1, 5 miesiąca. Chce zaznaczyć że jak Maksi spi to ssie piers bez problemu natomiast w ciągu dnia gdy mie spi i jest okrutnie głodny ,to i tak za żadne skarby nie weźmie cycku. Wpycha qszystko co popadnie do buzi byle nie cyca.Jak próbuje go dostawić to jest taki krzyk ,płacz i odpychanoe piersi jakby coś okropnego mu się działo. Karmie piersią od urodzenia.do 3 miesiąca nie było zdanych problemów. Maksio pięknie ssał , nie znał butelki ani smoczka i coś mu odwalilo.Bylam u lekarza rodzinnego -malemu nic nie dolega, w poradni laktacyjnej i tam stwierdzono ze Maksio przechodzi kryzys karmienia.niby powinien taki kryzys trwać od kilku dni do max 2 tygodni, u nas jest prawie 8 tydzień. Słuchajcie dostaje obłędu bo nie wiem co się z dzieckiem dzieje.Chodzę i ciągle płacze , ja z niemocy a dziecko z głodu. Tak bardzo chce karmić piersią ale jak tak dalej pójdzie to się poprostu poddam
Juz nie mam psychicznie siły walczyć a na sile dostawać malego do piersi nie ma sensu.Jedzenie i karmienie ma być przyjemnością a nie walka.Czy ktoś może mi pomóc bo juz wysiadam.
Juz nie mam psychicznie siły walczyć a na sile dostawać malego do piersi nie ma sensu.Jedzenie i karmienie ma być przyjemnością a nie walka.Czy ktoś może mi pomóc bo juz wysiadam.