reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

4,5 roczny chłopczyk mało mówi:-(

witam,
mój syn konczy za 3 tyg 5 lat, rozwój mowy jest bardzo opóźniony, zrobiliśmy chyba już wszystkie możliwe badania i wszystkie wyniki są ok. Jesteśmy pod opieką nerologopedy i logopedy. A przeszliśmy już nurologa dziecięcego, neurologa rozwojowego, psychologa dziecięcego, terapię SI, eeg , rezonans magnetyczny głowy, pełną diagnostykę w Międzynarodowym Instytucie słuchu i mowy w Kajetanach , wczoraj byliśmy na konsultacji u nerologopedy i tam dowiedzieliśmy się, że mowa zazwyczaj rusza ok 7 roku życia i jest spora grupa dzieci która dobrze reaguje na nootropil i dobre efekty daje również kuracja eye q i ciężka systematyczna praca.
pozdrawiam
 
reklama
Nie piszesz czy zrobiłaś EEG głowy, czy wykonane zostało badanie audiologiczne słuchu. A to bardzo ważne badania. Czasem warto zrobić również rezonans głowy, aby wykluczyć organikę. Autyzm może stwierdzić tylko psychiatra i tu byłaby bardzo ostrożna, bo łatkę autyzmu łatwo jest przykleić, potrzebna jest naprawdę dobra diagnostyka.
Można również zrobić ocenę funkcjonalną dziecka metodą Monachijską, która pozwala określić każdą ze sfer rozwoju dziecka co do miesiąca i rozsądnie zaplanować terapię. Często opóźnienie rozwoju mowy jest wypadkową innych zaburzeń i dopiero terapia postawowych funkcji pozwala na skuteczną terapię neurologpedyczną. Rozwój dziecka to złożona sprawa i jeśli rozwojowo nie będą pojawiać się fundamentalne funkcje to nie przeskoczymy ich. Ale trzeba dobrej diagnozy, żeby zaplanować dobrą kompleksową terapię. Wiem coś o tym ponieważ jestem neurologopedą, ale również mamą.
Nootropil można podawać tylko po kosultacji z neurologiem. Nie zgodzę się z opinią, że mowa ZAZWYCZAJ rusza ok 7 roku życia, bo zazwyczaj rusza po ukończeniu 2, a dziecko 7 letnie, zdrowe, powinno mieć juz mowę ukształtowaną pod względem artykulacyjnym i budowy zdania, by móc funkcjonować w szkole. Dzieci pisza i czytają tak jak siebie słyszą. Wady wymowy oznaczją problemy z nauką czytania i pisania bardzo często, a jeśli tej mowy nie ma sytuacja nie jest standardową.
Trzymam za Was kciuki.
 
witajcie!moj synek zaczal sie rozkrecac z mowa ale baaaardzo niewyraznie pojedyncze slowa,tzn.nie wypowiada a raczej znieksztalca i mowi po cichutku koncowki.Jutro idziemy do szpitala na usuniecie trzeciego migdala-mamy nadzieje ze pomoze......trzymajcie kciuki;)
 
no witam!!!moj synek Dawid jest juz po usuniecu trzeciaka(wszystko poszlo ok)teraz niedawno bylismy na badaniu sluchu i........................wszystko jest idealnie!!!!:-)maly zaczal wiecej mowic(tzn.bez przesady sa to pojedyncze slowa troche znieksztalcone,no ale w koncu cos wiecej niz mamama)teraz zostalo nam juz tylko albo az wizyty u logopedy.najlepsze w tym wszystkim ze podczas tych polgodzinnych spotkan Dawid dosc ładnie pracuje,a w domu ja tez z nim siadam i uczymy sie razem:tak:potrafi juz czytac pojedyncze literki i sylaby bez naszej podpowiedzi.mysle ze teraz pojdzie z gorki,oczywiscie czeka nas duzo pracy ale warto chociazby dla slow ktore slysze coraz czesciej np.tojam cie mamo bało(tzn.kocham cie mamo bardzo).
 
Może warto iść do pediatry.. bo mogą być różne przyczyny.. ale ogólnie niektóre dzieci są mało mówne.. a gorzej jeśli dziecko nie umie mówić.. sprawdźcie lepiej u lekarza :)
 
Mój też zaczął późno mówić. Ale jak już zaczął to całymi zdaniami i bez seplenienia. Nawet "r" wymawiał.
On chyba po prostu nie miał nic do powiedzenia:tak:.
 
Mój synek ma stwierdzone niedokształcenie mowy o typie afazji motorycznej. W grudniu kończy 7 lat i dopiero teraz zaczyna powoli budować zdania więcej niż 2-wyrazowe. Jego mowa jest niewyraźna i często przekręca kolejność sylab. Ma problem z ułożeniem historii, np. o tym, co się dziś działo w przedszkolu, albo co przedstawia obrazek. Intelektualnie rozwija się powyżej przeciętnej (potwierdzone testami niewerbalnymi, np. Leitera), ma fotograficzną pamięć wzrokową i świetną słuchową, sporo już pisze i potrafi trochę czytać (uczymy się mowy poprzez czytanie).
Od września powinien już iść do 1 klasy, ale odroczyłam go na rok. Dostaliśmy się do jedynego w Polsce ośrodka dla dzieci autystycznych w Krakowie, do zerówki :-) To dla niego wielka szansa, by nadrobić zaległości i za rok pójść do 1 klasy, do podstawówki w rodzinnym mieście, bez lęku, że sobie nie poradzi.
W ciągu ostatniego półrocza jego mowa w zaskakującym tempie posunęła się do przodu, więc jestem pełna nadziei, że ten jeden rok wystarczy, by był gotowy. W razie czego ten ośrodek ma też klasy 1-3 (oprócz przedszkola), ale chciałabym mieć go tu, przy sobie. Będzie ciężko, ale wszystko dla jego dobra.
 
Witam ja mam podobny problem z synkiem i rowniez hodzimy do poradni(logopeda itd)z tym ze moj synek ma skonczone 5 lat i te podstawowe rzezy tez mowi,ale nie tak jak 5 latek powinien.Rowniez robilam te wszystkie badania neurolog,lezelismy w szpitalu rezonans magnetyczny byl i ogolnie wszystkie te badania,ktore rowniez daly wynik ze dziecko jest zdrowe i nic mu nie dolega.Po dalszej diagnozie w poradni(logepda itd)stwierdzono zaburzenie mowy u mojego dziecka i z tym idzie zaburzony rozwoj.Maly chodzi do przedszkola nigdy nie bil dzieci ale zaczyna sie powoli ze juz kogos tam klepnal.Takie przedszkole dla dzieci z problemami uwazam ze to jest dobry pomysl,no zalezy co mowia logopedzi itd,my mamy tez napisane w dokumentach ze dziecko moglo by chodzic do takie przedszkola ale czekamy jaka decyzje podejmie przedszkole i poradnia.moze maie to samo co my?proponuje duzo wizyc z malym,czytac ksiazeczki by opowiadal co bylo przeczytane,jak zegos nie potrafi np.lizy,to ni ch dotyka przedmiotow(np.3)paluszkiem i mowi nawet po swojemu,ale nieh mowi pani pedagog stwierdzila ze za stnym zy ktoryms tam razem dziecko zacznie juz samo z siebie dobrze liczyc.a co do lekarzy to ciezki orzech do zgryzienia,bo nie wiadomo kogo slucha,mialam podobnie ale z lekarzem rodzinnym wiec go zmienilam,tu jest trudniejsza sytuacja.mam nadzieje ze choc troche pomogla i ze wszystko bedzie dobrze...:-)
 
reklama
Do góry