reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

35 tc ból podbrzusza

Nadzieja02

Początkująca w BB
Dołączył(a)
27 Sierpień 2019
Postów
24
Witajcie,
Jestem w 35 tc czy możliwe jest, że się przedzwigałam ? Nie oszczędzałam się ostatnio, trochę dzwigałam, jestem na etapie przeprowadzki. Niesamowicie boli mnie podbrzusze i coś jakby w środku, czasami czuje jakby skurcz zwłaszcza przy gwałtownych ruchach, pomaga tylko leżenie, ewentualnie siedzenie w wygodnej pozycji. Lekarza mam dopiero w sobotę, a w związku z sytuacją epidemiologiczną wolałabym uniknąć wizyty w szpitalu na izbie teraz. Ale nie wiem co myśleć, oprócz tego bólu w zasadzie nic mi nie jest. Po prostu musze lezec. Tez tak mialyscie blizej porodu ?
 
reklama
Rozwiązanie
U mnie taki stan zakończył się odejściem wód w nocy.
Pojechałam z mężem na działkę i ponosiłam trochę patyków do ogniska. Czułam się bardzo dobrze. W drodze powrotnej w samochodzie poczułam ze dwa razy ukłucie w dole brzucha.. Skurczy poza tym nie miałam lub ich nie odczuwałam. A w nocy obudziłam się, bo zachciało mi się siku - co niczym wyjątkowym nie było. Jak się okazało, to był rozpoczynający się poród. U mnie był to 37t1d
Witajcie,
Jestem w 35 tc czy możliwe jest, że się przedzwigałam ? Nie oszczędzałam się ostatnio, trochę dzwigałam, jestem na etapie przeprowadzki. Niesamowicie boli mnie podbrzusze i coś jakby w środku, czasami czuje jakby skurcz zwłaszcza przy gwałtownych ruchach, pomaga tylko leżenie, ewentualnie siedzenie w wygodnej pozycji. Lekarza mam dopiero w sobotę, a w związku z sytuacją epidemiologiczną wolałabym uniknąć wizyty w szpitalu na izbie teraz. Ale nie wiem co myśleć, oprócz tego bólu w zasadzie nic mi nie jest. Po prostu musze lezec. Tez tak mialyscie blizej porodu ?
Na takim etapie więzadła mięśnie i wszystko co podtrzymuje macicę jest bardzo obciążone więc moze pobolewac. Dodatkowo dziecko może powoli schodzić niżej i uciskać co tez nie jest przyjemne. Obserwuj ruchy maleństwa, czy coś się zmieniło, odpoczywaj więcej, zwracaj uwagę jeśli pojawią się skurcze, czy są regularne i bolesne. .
 
Od około 35 tygodnia miałam pobolewania w dole podbrzusza.Lekarz kazał mi brać magnez i nospe.Nie oszczędzałam się zbytnio bo od początku miałam aktywna ciążę.Mimo takich bólów urodziłam dopiero w 41 tc. Ale każda kobieta jest inna co u mnie było normą u ciebie moze coś innego oznaczać.Zostaje obserwacja.Wszystkiego dobrego
 
Witajcie,
Jestem w 35 tc czy możliwe jest, że się przedzwigałam ? Nie oszczędzałam się ostatnio, trochę dzwigałam, jestem na etapie przeprowadzki. Niesamowicie boli mnie podbrzusze i coś jakby w środku, czasami czuje jakby skurcz zwłaszcza przy gwałtownych ruchach, pomaga tylko leżenie, ewentualnie siedzenie w wygodnej pozycji. Lekarza mam dopiero w sobotę, a w związku z sytuacją epidemiologiczną wolałabym uniknąć wizyty w szpitalu na izbie teraz. Ale nie wiem co myśleć, oprócz tego bólu w zasadzie nic mi nie jest. Po prostu musze lezec. Tez tak mialyscie blizej porodu ?
To jest normalne xd teraz może Cię wszystko bolec/ciągnąć. Może się też szyjka skracać. Skurcze przepowiadajace też są normalne na tym etapie. Sama jestem w 36tyg
 
U mnie taki stan zakończył się odejściem wód w nocy.
Pojechałam z mężem na działkę i ponosiłam trochę patyków do ogniska. Czułam się bardzo dobrze. W drodze powrotnej w samochodzie poczułam ze dwa razy ukłucie w dole brzucha.. Skurczy poza tym nie miałam lub ich nie odczuwałam. A w nocy obudziłam się, bo zachciało mi się siku - co niczym wyjątkowym nie było. Jak się okazało, to był rozpoczynający się poród. U mnie był to 37t1d
 
Rozwiązanie
Do góry