Hej dziewczyny, piszę bo nie wiem czy mam schizować czy jest to normalny objaw przy krążku (założony w poprzedni piątek 20.03).
Nie mam żadnych skurczy, przyjmuję luteinę 2x dziennie i lactovaginal 1x dziennie (wieczorem).
W obecnej sytuacji nie wiem co robić, wiadomo jak wygląda sprawa ze szpitalami, na chwilę obecną plamienie było jednorazowe.
Czy któraś z was tak miała?
Nie mam żadnych skurczy, przyjmuję luteinę 2x dziennie i lactovaginal 1x dziennie (wieczorem).
W obecnej sytuacji nie wiem co robić, wiadomo jak wygląda sprawa ze szpitalami, na chwilę obecną plamienie było jednorazowe.
Czy któraś z was tak miała?