reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

30 tydz silne skurcze ból podbrzusza

Hej, przepraszam że tak późno odpisuję.

Badanie ok, szyjka się nie skraca.
Boli mnie z prawej str więzadło prawdopodobnie.
Przepływy dopplerowskie ok.

Odnośnie skurczy - mam się oszczędzać... Jak na razie skurcze nie są bolesne, tylko w moom odczuciu bardzo silne, trzymają po ok.5-10min. A bolesnosc jest w prawym podbrzuszu.

Wieczorem jestem już nieprzytomna, a w nocy nie mogę spać, jak widać :)

Dzięki Wam za troskę!





I jak po badaniu?
 
reklama
A, no i lekarz kazał przygotować się na wcześniejszy poród, niż późniejszy. Pierwszego syna urodziłam w 39tyg był bardzo duży, 4175g, 60cm.

Nowybsynek w brzuchu nie jest takim gigantem póki co, teraz waży 1560g (30tydz).

Pozostaje odpoczywać i odpoczywać.
 
A, no i lekarz kazał przygotować się na wcześniejszy poród, niż późniejszy. Pierwszego syna urodziłam w 39tyg był bardzo duży, 4175g, 60cm.

Nowybsynek w brzuchu nie jest takim gigantem póki co, teraz waży 1560g (30tydz).

Pozostaje odpoczywać i odpoczywać.
Sn rodziłaś ? no fakt duży , ja mam jutro ost wizytę przed terminem , a 2 tyg temu moja mała ważyła 3200 ha ha dobrze że te Twoje skurcze to nic złego
 
Sn rodziłaś ? no fakt duży , ja mam jutro ost wizytę przed terminem , a 2 tyg temu moja mała ważyła 3200 ha ha dobrze że te Twoje skurcze to nic złego


Rodzilam SN. Nawet szybko poszło, w sumie poród trwał 7h. Na wizycie przed porodem lekarka wyliczyla 3800-3900. A wyszło 4175
Potem mieliśmy problemu neurologiczne i długo się zastanawiałam, czy cesarka nie byłaby lepsza?? Ja nie jestem duża, więc ciężko było mu się wydostać.

Twoja córeczka to chyba "standardowa" :)

A dużo przytylas w ciąży? Ja ciągle tylko 2kg....I bardzo mnie to martwi :/
 
Rodzilam SN. Nawet szybko poszło, w sumie poród trwał 7h. Na wizycie przed porodem lekarka wyliczyla 3800-3900. A wyszło 4175
Potem mieliśmy problemu neurologiczne i długo się zastanawiałam, czy cesarka nie byłaby lepsza?? Ja nie jestem duża, więc ciężko było mu się wydostać.

Twoja córeczka to chyba "standardowa" :)

A dużo przytylas w ciąży? Ja ciągle tylko 2kg....I bardzo mnie to martwi :/
dużo 20kg :(
 
Ja w pierwszej ciąży ponad 15kg
Ważne, żebyś karmila piersią, szybko wrócisz do swojej wagi. No i w ciąży pod koniec woda bardzo się zbiera w organizmie, więc nie martw się na zapas, to takie sztuczne dodatkowe kg.

Ważne, żeby dzidziuś był dobrze odżywiony.:)
 
Ja w pierwszej ciąży ponad 15kg
Ważne, żebyś karmila piersią, szybko wrócisz do swojej wagi. No i w ciąży pod koniec woda bardzo się zbiera w organizmie, więc nie martw się na zapas, to takie sztuczne dodatkowe kg.

Ważne, żeby dzidziuś był dobrze odżywiony.:)
Też tak myślę ,dziecko najważniejsze , ja zanim zaszłam w ciąże schudłam 10 kg , wiem już co i jak robić ,żeby zdrowo je stracić ,więc się nie martwię (narazie) ha ha , tak bardzo chciałabym karmić piersią ,ale jestem w szoku jak w 30 tc przytyłaś tylko 2 kg szook
 
Mój lekarz się nie przejmuje... Zaszłam w ciążę ważąc 66kg. W pierwszym trymestrze musiałam dużo schudnąć, bo miałam okropne mdłości, ale ważyłam się i tego chudniecia nie było widać po wadze. A potem pojawiła się hipoglikemia znowu, skoki cukru więc dieta cukrzycowa. Ale bez przesady, po prostu jem co 2-3h, nie unikam ciasta. I tak mnie dziwi....są te tabelki i tam jest wpisane ile się teoretycznie tyje w ciąży :/
 
No właśnie ,przecież same dzieciątko waży tyle co Ty przytyłaś , a gdzie tam wody płodowe itd , ja przed zajściem byłam na diecie co właśnie je się co 2,5 do 3 godz ,ograniczyłam słodycze ,napoje chleb , i poleciałam ładnie bez męczenia się ;) ale w ciąży odpuściłam ,tylko że za to jem tonę słodyczy
 
reklama
No właśnie ,przecież same dzieciątko waży tyle co Ty przytyłaś , a gdzie tam wody płodowe itd , ja przed zajściem byłam na diecie co właśnie je się co 2,5 do 3 godz ,ograniczyłam słodycze ,napoje chleb , i poleciałam ładnie bez męczenia się ;) ale w ciąży odpuściłam ,tylko że za to jem tonę słodyczy
Ja też uwielbiam słodycze......ale ograniczylam się na maksa pod tym względem. Jem zdecydowanie mniej...ale ciasta, lodów i dobrej kawy nie mogę sobie odmówić za nic w świecie :p
 
Do góry