Mój ma 2 torbiele na splocie naczyniowkowym, lekarze twierdzą że wchłaniają się w większości i żeby się nie martwić. Martwię się ogromnie, nie płakałam w szpitalu, dopiero teraz mnie wzięło. Wiem, że muszę zrobić wszytko aby zapewnić mu prawidłowy rozwój, ale w chwili obecnej jestem sparaliżowana strachem. Historie takie jak Twoja, że jest ok podnoszą mnie na duchu, ale mimo wszytko boję się. Może gdybym wiedziała że jest owinięty pępowiną
. Gdybym poszła do innego lekarza który by to sprawdził dokładniej... Sama nie wiem
.
reklama
To już niestety gdybanie... Brzydko powiem po ptakach. Pewnych rzeczy nie da się przewidzieć. Strach jeszcze długo z tobą będzie. Jeśli lekarze mówią, że torbiele się wchłoną, to trzeba im wierzyc. Te torbiele są częścią mózgu często są u maluszków urodzonych normalnie.Mój ma 2 torbiele na splocie naczyniowkowym, lekarze twierdzą że wchłaniają się w większości i żeby się nie martwić. Martwię się ogromnie, nie płakałam w szpitalu, dopiero teraz mnie wzięło. Wiem, że muszę zrobić wszytko aby zapewnić mu prawidłowy rozwój, ale w chwili obecnej jestem sparaliżowana strachem. Historie takie jak Twoja, że jest ok podnoszą mnie na duchu, ale mimo wszytko boję się. Może gdybym wiedziała że jest owinięty pępowiną. Gdybym poszła do innego lekarza który by to sprawdził dokładniej... Sama nie wiem
.
Wiem, że nie ma słów pocieszenia. Po prostu przeżywaj każdy dzień najlepiej jak potrafisz. A synek będzie cię zaskakiwał.
Płacz... Teraz czujesz się bezpiecznie, jesteście w domu, emocje odpuszczają. Daj im ujście. A potem zbieraj się i kochaj swoją cudna rodzinę. Może jak będziesz widziała rozwój malucha lęk powoli zacznie ustępować miejsce radości.
Co do torbieli to mój syn też miał, urodziny z 10 pkt. Lekarka mi powiedziała, że każdy coś ma, ale się nie prześwietla wszystkich od stóp do głów. Jedynie musieliśmy skontrolować czy nie rośnie. Nie rosła. Syn ma teraz 5 lat, czy jeszcze ma to nie wiemy.
Papillonek1980
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Sierpień 2018
- Postów
- 5 427
Co do pępowiny, żaden lekarz by Ci nie powiedział. Nie masz na to wpływu, a twoje nerwy nie pomogłyby dziecku.
Jak się ma maluszek?
Jak się ma maluszek?
Heda
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2016
- Postów
- 7 338
No nie wiem, mnie mój lekarz informował o tym ze dziecko owinięte 2x pepowiną i kazał to kontrolować.Co do pępowiny, żaden lekarz by Ci nie powiedział. Nie masz na to wpływu, a twoje nerwy nie pomogłyby dziecku.
Jak się ma maluszek?![]()
Podziel się: