Witam dziewczyny, pediatra stwierdził u naszej 3-miesięcznej córeczki AZS. Ma czerwone w zgięciach, zwłaszcza kolanko i łokieć,szyjka, do tego krostki. Ma 2 suche różowe plamy na udach. Na brzuszku drobne czerwone krostki, ogólnie ma suchą skórę. Smaruję kilka razy dziennie Mustelą Stelatopią i na jakiś czas nawilża, uważam, że jest ok, lekarz kazał przez tydzień hydrocortisonum 5mg, właśnie skończyłam ten tydzień smarowania 1x dziennie i poprawy brak . Na zgięcia i szyjkę stosuję bepanthen sensiderm,ale bez rezultatów. Nie wiem co dalej po tygodniu z hydrocortisonum? Czekam na wizytę u dermatologa , ale póki co jestem załamana,że moje dziecko spotkała taka choroba
... Co doradzicie? Czy te różowe zmiany smarować Stelatopią czy czymś innym niż resztę ciała? Czy mieliście takie maluszki chore i co Wam pomogło?