Jasne. Czyta się instrukcję, a jak się okaże, że po czasie są dwie kreski i faktycznie jest ciąża, to jest to miły zbieg okoliczności. Lepiej tak, niż na przykład wypić alkohol, a potem dowiedzieć się, że jajeczko już się dzieliło. Zawsze tak lepiej, ale test niewiarygodny. Lepiej beta zbadać, choć tu już są większe koszta i krew trzeba pobrać. Nie każdemu by się chciało, to sprawdzać. Zresztą jest dużo bardzo wczesnych poronień i szkoda potem płakać, że się jajeczko nie przyjęło, a już było zapłodnione.