reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

..

reklama
Ale na chwilę obecną nic już nie możesz zrobić. Odpoczywaj i łykaj progesteron. A lekarz Cię zbadał? A badałaś tylko raz betę? Może zbadaj ja jeszcze raz i sprawdź czy w ogóle rośnie.
 
Hej .
Chciałabym was się poradzić , bo sama nie wiem co mam myśleć . Kilka dni temu wyniki krwi potwierdziły ciąże 4 tyg . Dzisiaj rano miałam delikatne jasnoróżowe plamienie . Byłam u ginekologa 2 godziny temu , zbadał i przepisał mi progresterone besine 200 . Wracam do domu a ja znowu mam delikatne jasnoróżowe plamienie .
:(
jestem mega zdenerwowana tą sytuacja i nie wiem co mam robić
Kochana, ja miałam plamienia co jakiś czas do 9 tygodnia. Czasem były jasnoróżowe, potem takie jasnobrązowe a w 9 tygodniu to normalnie miałam na papierze żywą krew. Za każdym razem jechałam w nerwach do lekarza na cito, a on stwierdzał, że nic się nie dzieje, że nie widzi skąd to może być i ewidentnie to jest sprawa hormonalna. Ile się odczytałam w internecie... a wszystkie źródła mówią że albo to nic takiego, albo najgorsze.

Jestem obecnie w 22 tygodniu ciąży, też brałam progesteron tylko że ja Duphaston, brałam go jakoś do 12 tygodnia. Od tamtej pory plamień już żadnych nie miałam i nie mam, dzidzia na prenatalnych wyszła zdrowiutka a dzisiaj mam połówkowe ;) Także obserwuj to, jeśli się nie zwiększa i jeśli nie boli cię mocno brzuch to wszystko powinno być dobrze. Ja jestem tego przykładem.
 
A i dodam jeszcze, że zbadaj sobie te betę jeszcze raz w odstępie 48h. I sprawdź sobie w jakimś kalkulatorze przyrostu czy przyrasta prawidłowo. Ale nie radzę badać już później bo to też może tylko napędzić nerwów. Niektóre laski badają te betę już jak przekroczy 10 000 czyli 6-7 tydzień. To nie ma sensu, bo ona później już nie przyrasta tak szybko. Przynajmniej u mnie tak było i oczywiście też się zdenerwowałam, że przyrasta za mało, a z ciążą wszystko dobrze. Jak już uwidoczniony zostanie przez lekarza zarodek to beta nie jest dowodem na dobrze rozwijająca się ciążę więc nie ma sensu jej badać. Co innego jakby teraz przyrastała źle, na tak wczesnym etapie, no to może być niepokojące.
 
A i dodam jeszcze, że zbadaj sobie te betę jeszcze raz w odstępie 48h. I sprawdź sobie w jakimś kalkulatorze przyrostu czy przyrasta prawidłowo. Ale nie radzę badać już później bo to też może tylko napędzić nerwów. Niektóre laski badają te betę już jak przekroczy 10 000 czyli 6-7 tydzień. To nie ma sensu, bo ona później już nie przyrasta tak szybko. Przynajmniej u mnie tak było i oczywiście też się zdenerwowałam, że przyrasta za mało, a z ciążą wszystko dobrze. Jak już uwidoczniony zostanie przez lekarza zarodek to beta nie jest dowodem na dobrze rozwijająca się ciążę więc nie ma sensu jej badać. Co innego jakby teraz przyrastała źle, na tak wczesnym etapie, no to może być niepokojące.
Dziękuje za wiadomości . Niestety dostałam krwawienia i byłam w szpitalu. Ogromny spadek bety, mimo wielkiego szczęścia. Nie udało się
 
Do góry