reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.

u nas kokos nie uczulał. Dlatego to trzeba sprawdzać. Spróbuj do spania lżej ubrać dziecko i nie okrywać za mocno. Te zmiany mówi się, że się zaogniaja. I tak to trochę czuć, jak poparzenie. Robi się gorące i pali. To może powodować, że za grubo ubrane dziecko, czy za mocno opatulone bardziej to odczuwa.
Mam świadomość, że to, co pisze może u was zupełnie się nie sprawdzić. Jednak nie masz za wiele do stracenia, by spróbować, skoro lekarze za wiele nie pomagają. W tych trudnych chwilach pamiętaj, że jesteś bardzo dzielna. Mimo, że czasem brak już sił i płyną łzy. Jesteś bardzo dzielnaama, a twój maluch bardzo dzielnym dzieciaczkiem. W końcu jego to wręcz boli.
Nie jestem przewrażliwioną mamą, do spania ubieram tylko cienki pajacyk bawelniany bez stop i przykrywam cienkim kocykiem. Mały i tak się odkrywa w nocy, zastanawiam się czy nie marznie 🤔 bo ja sama pod kocem nie daje rady, śpię pod kołdra po uszy :p ale wiem że jemu jest szybko gorąco, jest taki potliwy
 
reklama
Nie jestem przewrażliwioną mamą, do spania ubieram tylko cienki pajacyk bawelniany bez stop i przykrywam cienkim kocykiem. Mały i tak się odkrywa w nocy, zastanawiam się czy nie marznie 🤔 bo ja sama pod kocem nie daje rady, śpię pod kołdra po uszy :p ale wiem że jemu jest szybko gorąco, jest taki potliwy
nie miałam na myśli przewrażliwienia. Czasem o najprostszych rzeczach myśli się inaczej.
Piszesz o potliwości. Warto sprawdzić tarczycę i poziom Wit D3. Nie żeby doszukiwać się kłopotów, a upewnić, że wszystko dobrze działa. To pierwsze badanie jakie robiliśmy.
 
nie miałam na myśli przewrażliwienia. Czasem o najprostszych rzeczach myśli się inaczej.
Piszesz o potliwości. Warto sprawdzić tarczycę i poziom Wit D3. Nie żeby doszukiwać się kłopotów, a upewnić, że wszystko dobrze działa. To pierwsze badanie jakie robiliśmy.
Jakie badania konkretnie? Ma to od urodzenia
 
wiem, że tak może być. Sama obecnie podejrzewam nie tyle alergię, co nietolerancję fruktozy. To się trochę dzieje tak, że im więcej alergenu w ciele tym więcej rzeczy, które normalnie by nie uczulalo zaczyna uczulać. To po prostu reakcja obronna organizmu, która się uogólnia. Dlatego tak ważne jest ograniczenie alergenu. Jak jest tego za dużo to zaczyna niszczyć kosmki jelitowe, dlatego alergię trzeba kontrolować. Alergenu powoduje stan zapalny, który zaczyna się rozciągać na cały przewód pokarmowy. A najgorsze w tym jest, że wycofywanie go z ciała długo trwa. To skomplikowane procesy. Wielu wciąż nie rozumiem.
Nam gastrolog powiedział, że może dziecko położyć na oddział i zrobią test na nietolerancje fruktozy. Nie wzięłam wtedy skierowania i się nie ustawiłam w kolejce, zrobiłam badanie genetyczne, które niby wykluczyło nietolerancję, ale być może jednak kiedyś wrócimy do pomysłu szpitala.
 
Nam gastrolog powiedział, że może dziecko położyć na oddział i zrobią test na nietolerancje fruktozy. Nie wzięłam wtedy skierowania i się nie ustawiłam w kolejce, zrobiłam badanie genetyczne, które niby wykluczyło nietolerancję, ale być może jednak kiedyś wrócimy do pomysłu szpitala.
A ja właśnie bardzo chętne przytuliłabym skierowanie na oddział. Wtedy może zaczęliby dociekać skąd alergią, skąd aż takie mocne zmiany skórne, skąd brak snu, skąd nieustanny płacz...
Jakie to badanie genetyczne? Gdzie się je wykonuje i na czym polega? Ile to kosztuje?
 
A ja właśnie bardzo chętne przytuliłabym skierowanie na oddział. Wtedy może zaczęliby dociekać skąd alergią, skąd aż takie mocne zmiany skórne, skąd brak snu, skąd nieustanny płacz...
Jakie to badanie genetyczne? Gdzie się je wykonuje i na czym polega? Ile to kosztuje?
Zasadniczo lekarz POZ może dać Ci takie skierowanie do szpitala na diagnostykę nietolerancji pokarmowych, zapiszesz się na jakis termin i w końcu tam trafisz. Możesz też próbować równolegle chodzić na prywatne wizyty do lekarza szpitalnego i być może on coś przyspieszy lub wymyśli lepszego. Ja zrobiłam badanie genetyczne na nietolerancję fruktozy i laktozy. Na celiakię też robiłam genetyczne i przeciwciała. Badanie genetyczne znajdziesz w laboratoriach, robi się z krwi ew. z wymazu z policzka. Ja robiłam większy panel genetyczny w UK, ale tych wyników nie honoruja lekarze w PL.
 
reklama
Zasadniczo lekarz POZ może dać Ci takie skierowanie do szpitala na diagnostykę nietolerancji pokarmowych, zapiszesz się na jakis termin i w końcu tam trafisz. Możesz też próbować równolegle chodzić na prywatne wizyty do lekarza szpitalnego i być może on coś przyspieszy lub wymyśli lepszego. Ja zrobiłam badanie genetyczne na nietolerancję fruktozy i laktozy. Na celiakię też robiłam genetyczne i przeciwciała. Badanie genetyczne znajdziesz w laboratoriach, robi się z krwi ew. z wymazu z policzka. Ja robiłam w UK.
Oki dziękuję bardzo.
 
Do góry