Kochani potrzebuję porady/pocieszenia, żeby nie zwariować. Przekopalam pół Internetu i nie znalazłam nic ciekawego w tym temacie.
Moja córka urodziła się spiochem, musiałam ja budzić na jedzenie, później przssypiala całe noce, A jakos od 4 miesiąca życia nastąpiła regresja snu i to super brutalna. Najpierw 1, 2, 3 pobudki. Później przy ząbkowaniu nawet kilkanaście, co pół godziny, godzinę. Teraz córka ma 11 miesięcy, od ponad pół roku nie przespala żadnej nocy. Jest karmione piersia, zasypia jedynie przy piersi i nikt oprócz mnie nie jest w stanie zmusić jej do zaśnięcia. Budzi się i domaga się piersi, ale nie jest głodna. Bez różnicy, czy odkładam ja do łóżeczka, czy śpi z nami, budzi się tak samo. Ma już 8 zębów i przy każdym ząbkowaniu było tylko gorzej, ale po ząbkowaniu nigdy nie było jakiegoś znacznego progresu. Niedługo wracam do pracy i boję się co to będzie. Dodam tylko, że dziecko nie chce pić z butelki, podanie kaszki przed snem też nic tu nie zmienia. To już 3 pora roku, więc było i ciepło i zimno i średnio i z kołderką i z kocykiem i z samym pampersem i nic nie pomaga. RATUNKU!!
Moja córka urodziła się spiochem, musiałam ja budzić na jedzenie, później przssypiala całe noce, A jakos od 4 miesiąca życia nastąpiła regresja snu i to super brutalna. Najpierw 1, 2, 3 pobudki. Później przy ząbkowaniu nawet kilkanaście, co pół godziny, godzinę. Teraz córka ma 11 miesięcy, od ponad pół roku nie przespala żadnej nocy. Jest karmione piersia, zasypia jedynie przy piersi i nikt oprócz mnie nie jest w stanie zmusić jej do zaśnięcia. Budzi się i domaga się piersi, ale nie jest głodna. Bez różnicy, czy odkładam ja do łóżeczka, czy śpi z nami, budzi się tak samo. Ma już 8 zębów i przy każdym ząbkowaniu było tylko gorzej, ale po ząbkowaniu nigdy nie było jakiegoś znacznego progresu. Niedługo wracam do pracy i boję się co to będzie. Dodam tylko, że dziecko nie chce pić z butelki, podanie kaszki przed snem też nic tu nie zmienia. To już 3 pora roku, więc było i ciepło i zimno i średnio i z kołderką i z kocykiem i z samym pampersem i nic nie pomaga. RATUNKU!!