reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

100 pytań do... :-)

futrzakowa

yea! to ja!
Dołączył(a)
24 Czerwiec 2010
Postów
3 962
Miasto
3miasto
Założyłam taki wątek gdzie chcę zadawać moje wyrwane z kontekstu pytania :-D oczywiście wy tez zadawajcie a bardziej doświadczone dziewczyny mam nadzieję że podzielą się swoja wiedzą i swoimi opiniami :-)

może się uda ... pytania zadawajmy kolorem czerwonym (tak by nie umknęły:-) ) no i być może uda nam się pytania numerować... i wtedy przy odpowiedziach można się odnieść do numeru pytania :-D ale zobaczymy jak to wyjdzie :-)

1. woda mineralna czy źródlana? jedna moja kumpela piła tylko mineralna by dostarczać dużo minerałów a inna twierdziła że mineralna może szkodzic fasolce...a wy co na ten temat wiecie?
 
reklama
odpowiedź do pyta 1
za dużo minerałów też nie za dobrze, każda woda ma inny skład i można przedobrzyć. ja wybieram wodę, gdzie na etykiecie jest napisana pozytywna opinia instytutu matki i dziecka. taką wodę piłam w ciąży i podawałam swojemu dziecku od urodzenia, bo wiem, że zawiera odpowiednią liczbę poszczególnych minerałów.
13437.jpg

a tak na marginesie, bardzo fajny wątek i myślę, że potrzebny:)
 
Odp do pyt. 1.
Ja do tej pory źródlaną piłam, bo mi bardziej smakowała, ale ostatnio moja przyjaciółka powiedziała mi żebym koniecznie piła mineralną, gdyż jest z głębszych pokładów, jest zdrowsza bo ma minerały, a źródlana je wypłukuje (ona kończy dietetykę, dlatego się jej słucham w kwestiach żywienia). Poleciła mi Nałęczowiankę (na którą się przestawiłam) lub Cisowiankę, ew. co jakiś czas muszyniankę naturalnie zmineralizowaną, a powiedziała że Żywiec Zdrój, który ja piłam cały czas jest najgorszy.
 
Odp do pyt. 1.
Ja do tej pory źródlaną piłam, bo mi bardziej smakowała, ale ostatnio moja przyjaciółka powiedziała mi żebym koniecznie piła mineralną, gdyż jest z głębszych pokładów, jest zdrowsza bo ma minerały, a źródlana je wypłukuje (ona kończy dietetykę, dlatego się jej słucham w kwestiach żywienia). Poleciła mi Nałęczowiankę (na którą się przestawiłam) lub Cisowiankę, ew. co jakiś czas muszyniankę naturalnie zmineralizowaną, a powiedziała że Żywiec Zdrój, który ja piłam cały czas jest najgorszy.

zoszka a dlaczego zywiec najgorszy???? tez jest na butelce napisane ze polecany przez instytut matki i dziecka itp.....

zwariowac mozna normalnie.............
 
herbata imbirowa, imbir w kapsulkach, przegryzanie czegos co jakis czas ,
woda z cytryna, mieta,migdaly,cukierki mietowe, slyszalam tez o zelkach owocowych (choc u mnie bylby to pewnie odwrotny skutek), jak mi sie cos przypomni to dopisze.
 
Ja będąc w ciąży z pierwszą córka a było to 6 lat kupowałam w aptece lek homeopatyczy, który jest bezpieczny dla dzidziusia. Lek nazywa się coculine. małe tableteczki do ssania.mnie bardzo pomogły a miałam okropne mdłości. Żyłam wtedy tylko na zupie pomidorowej, chlebie, serze żółtym i pomidorach. ta przez 3 miesiące, później wszystko zniknęło jak ręką odjął.
 
  • mam nadzieje ze sie przyda.......
  • Zjedz w łóżku przekąskę. Jeśli nie możesz „zamówić” małego śniadania do łóżka, przygotuj je sobie poprzedniego wieczoru, żebyś nie musiała wstawać. Mogą to być 2–3 sucharki czy herbatniki, mały banan albo garść suchych płatków kukurydzianych. Przekąskę popij ciepłą herbatą z termosu. Potem poleż jeszcze 10–15 minut i dopiero wtedy powoli wstań.
  • W ciągu dnia zjadaj 5–6 niewielkich posiłków. Nie powinnaś się ani przejadać, ani dopuszczać do wystąpienia silnego głodu. Jedz powoli i dokładnie żuj każdy kęs.
  • Noś w torebce małe przekąski – batonik muesli, kilka migdałów, orzechów czy krakersów. Gdy poczujesz ssanie w żołądku, a nie możesz zjeść normalnego posiłku, sięgnij po przekąskę. Dzięki temu zapobiegniesz większemu spadkowi cukru we krwi, co może być przyczyną wystąpienia nudności.
  • Zadbaj, by w codziennej diecie nie brakowało produktów bogatych w witaminę B6. Ma ona m.in. tę właściwość, że łagodzi mdłości i odruch wymiotny. Dobrymi jej źródłami są: ryby, chude mięso, banany, warzywa – zwłaszcza kapusta, groszek zielony, kalafior, marchew, szpinak, ziemniaki. W dużej ilości witamina B6 występuje też w zbożach (szczególnie kiełkach pszenicy), ziarnach soi, fasoli, orzeszkach ziemnych.
  • Unikaj potraw pikantnych i tłustych, które mogłyby podrażnić lub nadmiernie obciążyć żołądek.
  • Zorientuj się, które zapachy i smaki wywołują u ciebie nudności (mogą to być także te, które przed zajściem w ciążę bardzo lubiłaś) i starannie ich unikaj.
  • Nie objadaj się na noc, wieczorem staraj się nie przyrządzać potraw o intensywnym zapachu (np. kapusty). A przed snem dokładnie wywietrz mieszkanie.
  • Staraj się dużo pić (2,5–3 l dziennie), ale niewielkie porcje i małymi łykami – osłabisz odruchy wymiotne, a w razie torsji zapobiegniesz odwodnieniu. Unikaj napojów gazowanych i słodkich, pij zaś wodę mineralną, soki warzywne i owocowe. W łagodzeniu nudności bardzo pomocne są herbatki ziołowe (z miętą, melisą, rumiankiem), bo wspomagają trawienie, a ponadto działają uspokajająco, także na żołądek.
  • Pij herbatkę imbirową – jest znana z właściwości przeciwwymiotnych. Ważne jednak, by był to świeży imbir – możesz plasterek zalać filiżanką wrzątku albo wrzucić do zwykłej herbaty.
  • Staraj się być aktywna – spaceruj, spotykaj się ze znajomymi, gimnastykuj się. Bezczynność pogarsza trawienie i skłania do nadmiernego wsłuchiwania się w swój organizm.
 
reklama
Właśnie dobre pytanie.. ja też tak zareagowałam.. i już sama nie wiem, ale słucham dietetyka;p Najgorsza pewnie w takim sensie, że jest z grupy tych źródlanych, a jest mocno reklamowana i ma silną markę i dlatego ludzie myślą, że jest super, a tu się okazuje, że lepiej kupić tańszą cisowiankę. Często tak jest, że to co najbardziej reklamowane jest najgorszej jakości, a działa 'siła marki'. Dopytam się koleżanki o co chodzi szczegółowo jak się z nią spotkam;)
 
Do góry