A TSH jakie mialas?Mi stwierdzono Hashimoto właśnie po tych badaniach:-(
reklama
Natasza1981
Aktywna w BB
Cześć Dziewczyny,
5 miesięcy temu robiłam szczegółowe badania, ponieważ planujemy z mężem dziecko.
Okazało się, że mam niedoczynność tarczycy (tsh na poziomie 4,6) i chorobę Hashimoto (anty-tpo 1523.0). Wynik z anty-tpo przeraził mnie, ale moja pani endokrynolog skutecznie mnie uspokoiła. Dostałam eutyroks 50 i po 2 miesiącach tsh spadło do 1,05 czyli w normie :-) Z tego co powiedziała moja lekarka, wynika że tsh trzeba "zbić" przed staraniami, natomiast z wynikiem anty-tpo nic się nie zrobi, trzeba brać hormony coby organizm nie szalał i to wystarczy. W kontekście ciąży pani doktor uważa, że przy unormowanym tsh mam takie same szanse na zajście i donoszenie Dziecka jak każda inna kobieta. Trzeba tylko kontrolować sytuację, prawdopodobnie już całe życie, a w ciąży zwłaszcza. Tak więc tego się trzymam i nie stresuję się tarczycą tak bardzo. Trzymam kciuki, żeby nam wszystkim udało się już wkrótce nosić Maleństwo pod sercem.
5 miesięcy temu robiłam szczegółowe badania, ponieważ planujemy z mężem dziecko.
Okazało się, że mam niedoczynność tarczycy (tsh na poziomie 4,6) i chorobę Hashimoto (anty-tpo 1523.0). Wynik z anty-tpo przeraził mnie, ale moja pani endokrynolog skutecznie mnie uspokoiła. Dostałam eutyroks 50 i po 2 miesiącach tsh spadło do 1,05 czyli w normie :-) Z tego co powiedziała moja lekarka, wynika że tsh trzeba "zbić" przed staraniami, natomiast z wynikiem anty-tpo nic się nie zrobi, trzeba brać hormony coby organizm nie szalał i to wystarczy. W kontekście ciąży pani doktor uważa, że przy unormowanym tsh mam takie same szanse na zajście i donoszenie Dziecka jak każda inna kobieta. Trzeba tylko kontrolować sytuację, prawdopodobnie już całe życie, a w ciąży zwłaszcza. Tak więc tego się trzymam i nie stresuję się tarczycą tak bardzo. Trzymam kciuki, żeby nam wszystkim udało się już wkrótce nosić Maleństwo pod sercem.
alex.nikita
SIERPNIUFKA DUBELTUFKA
Witam wszystkie babeczki :-)
Bardzo sie ciesze, ze Was tu znalazlam, mam mocno zaawansowane pelnoobjawowe Hashimoto, zdiagnozowane miesiac temu, od wtedy tez zaczelam leczenie. Biore teraz Euthyrox 50 mam nadzieje, ze za rok bede mogla miec nastepnego dzidziusia. Paradoks straszny z ta moja choroba... W sierpniu 2009 urodzilam synka (cale szczescie zdrowego, choc teraz musze go kontrolowac tak jak siebie co 3 miesiace), mialam wszystkie objawy Hashimoto w ciazy (nie mialam wowczas pojecia bladego o takiej chorobie), bylam u 6-ciu lekarzy (mieszkam w UK), ale zaden z nich nie widzial nic zlego w tym, ze nagle przytylam 50 kilo, mialam potworne bole stawow, takie, ze plakalam w nocy a moj maz nie wiedzial juz jak ma mi pomoc ...... poza tym kilka innych, nieprzyjemnych dolegliwosci, ogolnie jakby zalamanie calego organizmu. Po urodzeniu dziecka nic nie schudlam, wrecz przeciwnie czulam sie jakby nabrzmiala. Poszlam prywatnie do ginekologa i poprosilam o badanie hormonow, bo czulam, ze cos jest ze mna nie tak. Z badania wyszlo, ze mam lekka nadczynnosc, wiec popedzilam do endokrynologa, ktory zrobil kolejne badanie i stwierdzil, ze wszystko w normie i zaprasza za 6 miesiecy. Dopiero w kwietniu pojechalam do Polski na swieta i poszlam do prawdziwego lekarza, gdzie od razu wykryto "galopujaca niedoczynnosc" - jak sie doktor wyrazila i ksiazkowy przyklad Hashimoto. Powiedziano mi, ze to cud, ze maluch urodzil sie zywy i zdrowy. Tarczyca moja w chwili obecnej jest bardzo rozjatrzona, zaczelam leczenie i mam nadzieje, ze za rok doprowadze sie do porzadku, bo marzymy o drugim dzidziusku.
Bardzo sie ciesze, ze Was tu znalazlam, mam mocno zaawansowane pelnoobjawowe Hashimoto, zdiagnozowane miesiac temu, od wtedy tez zaczelam leczenie. Biore teraz Euthyrox 50 mam nadzieje, ze za rok bede mogla miec nastepnego dzidziusia. Paradoks straszny z ta moja choroba... W sierpniu 2009 urodzilam synka (cale szczescie zdrowego, choc teraz musze go kontrolowac tak jak siebie co 3 miesiace), mialam wszystkie objawy Hashimoto w ciazy (nie mialam wowczas pojecia bladego o takiej chorobie), bylam u 6-ciu lekarzy (mieszkam w UK), ale zaden z nich nie widzial nic zlego w tym, ze nagle przytylam 50 kilo, mialam potworne bole stawow, takie, ze plakalam w nocy a moj maz nie wiedzial juz jak ma mi pomoc ...... poza tym kilka innych, nieprzyjemnych dolegliwosci, ogolnie jakby zalamanie calego organizmu. Po urodzeniu dziecka nic nie schudlam, wrecz przeciwnie czulam sie jakby nabrzmiala. Poszlam prywatnie do ginekologa i poprosilam o badanie hormonow, bo czulam, ze cos jest ze mna nie tak. Z badania wyszlo, ze mam lekka nadczynnosc, wiec popedzilam do endokrynologa, ktory zrobil kolejne badanie i stwierdzil, ze wszystko w normie i zaprasza za 6 miesiecy. Dopiero w kwietniu pojechalam do Polski na swieta i poszlam do prawdziwego lekarza, gdzie od razu wykryto "galopujaca niedoczynnosc" - jak sie doktor wyrazila i ksiazkowy przyklad Hashimoto. Powiedziano mi, ze to cud, ze maluch urodzil sie zywy i zdrowy. Tarczyca moja w chwili obecnej jest bardzo rozjatrzona, zaczelam leczenie i mam nadzieje, ze za rok doprowadze sie do porzadku, bo marzymy o drugim dzidziusku.
alex.nikita --> naprawde mialas ogromne szczescie!!! I trzymam kciuki za nastepnego dzidziusia!!! :-)
Moje przeciwciała ATPO wynoszą 909. TSH nie dawno miałam ponad 7. Dostalam eutyrix 50, po miesiącu było dobrze bo miałam w normie (nie pamietam dokladnie), ale teraz znowu skoczylo mi do ponad 6
Za 2 tygodnie mam wizyte takze zobaczymy... Porozmawiam tez z nim o naszych planach zzwiazanych z dzidzia
Co prawda starania zaczynamy dopiero od nowego roku, ale tabletki odstawiam juz w lipcu takze musze juz miec wszystko idealnie:-(
Trzymam za Was kciuki!! Nie szczesne Hashimoto...
Moje przeciwciała ATPO wynoszą 909. TSH nie dawno miałam ponad 7. Dostalam eutyrix 50, po miesiącu było dobrze bo miałam w normie (nie pamietam dokladnie), ale teraz znowu skoczylo mi do ponad 6
Za 2 tygodnie mam wizyte takze zobaczymy... Porozmawiam tez z nim o naszych planach zzwiazanych z dzidzia
Co prawda starania zaczynamy dopiero od nowego roku, ale tabletki odstawiam juz w lipcu takze musze juz miec wszystko idealnie:-(
Trzymam za Was kciuki!! Nie szczesne Hashimoto...
mandrzejczuk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 892
Dziewczyny, a czy niedoczynnosc tarczycy czyms sie objawia? Tzn czy sa jakies objawy, po ktorych mozna sie kapnac zanim odwiedzi sie lekarza?
Ja niestety nie miałam żadnych objawów, które pozwoliłyby mi pomyśleć, że moge mieć niedoczynność. Dowiedzialam sie podczas badania. Podczas wywiadu z lekarzem lekarz pytał mnie o rozne rzeczy, po tej rozmowie powiedzial mi co podejrzewa a kolejne badanie wlasnie potwierdzilo Hasimoto:-( Tak naprawde tego nie czujesz, ale nie leczona moze przyspazac klopotow. Ja przez pewien czas z wlasnej glupoty odstawilam leki, TSH mi podskoczylo. W tym samym czasie zaczelam sie zle czuc, nic mi sie nie chcialo, najchetniej bym tylko spala... Od kiedy zaczelam brac leki od razu wrocilam do zycia
Teraz znowu kiepsko sie czuje, pewnie przez to, ze TSH znowu skacze:-(
Teraz znowu kiepsko sie czuje, pewnie przez to, ze TSH znowu skacze:-(
katarzynka1982
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2010
- Postów
- 21
Hej dziewczyny, jestem nowa na tym forum, ale szukam informacji na temat hashimoto. Jestem w czwartym miesiącu ciąży i ostatnio usłyszałam o tej chorobie. Oczywiście gdy przeczytałam jakie są objawy to wszystkie mogę sobie przypisać tak na wszelki wypadek zanim zrobię sobie badania chciała bym wiedzieć czy ta choroba jest dziedziczna? prosze o odpowiedź bo mam skłonności do zamartwiania się na zapas
alex.nikita
SIERPNIUFKA DUBELTUFKA
Idz jak najpredzej do lekarza, zbadaj TSH, antyciala, T3 , T4 i zrob USG tarczycy u dobrego specjalisty. Nie zamartwiaj sie na zapas, bo to odbija sie niekorzystnie na dzidziusiu. Mysl pozytywnie i najwazniejsze, zeby sie zbadac. Jesli cos nie tak to dostaniesz lekarstwo i bedziesz pod stala kontrola ginekologa - endokrynologa. Ja mialam bardzo ciezki przebieg Hashimoto nawet o tym nie wiedzac i urodzilam zdrowego synka wazacego 4.470 i mierzacego 59 cm, wiec nie panikuj. Ale zbadac sie trzeba, szczegolnie jesli cos Cie niepokoi.
Dziewczyny, a czy niedoczynnosc tarczycy czyms sie objawia? Tzn czy sa jakies objawy, po ktorych mozna sie kapnac zanim odwiedzi sie lekarza?[/QUOTE
to zalezy od stopnia zaawansowania, ja zaczelam tyc w szybkim tempie a po ciazy stosujac diety oraz preparaty wspomagajace odchudzanie nie stracilam ani grama, poza tym czulam sie bardzo slaba i ospala, moga wystapic problemy z koncentracja i pamiecia, ciagle uczucie zimna i "poczucie jakby sie mialo gluta w gardle". sucha, szorstka skora - szczegolnie na kolanach i lokciach, wypadanie wlosow, obnizony tembr glosu, chrypka. ja zaczelam miec tez bardzo dziwne, nieprzyjemne sny. do diaska z ta tarczyca eh....
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
katarzynka1982
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2010
- Postów
- 21
alex.nikita, czy te badania o których wspomniałaś wystarczą aby wykryż hashimoto?
Podziel się: