Wyniki

u mojej niuni tez jeszcze pempuszek nie odpadł, przemywam spirytusem przy kazdym przewijaniu i mam nadzieje ze juz to wkrótce nastąpi bo bardzo jej ten kikut drazni brzuszek..:-( u mnie narazie jest tesciowa i w sumie jestem zadowolona bo bardzo sie nie wtraca, sprząta, gotuje pierze wiec ja...

ja tez walcze nad zwiekszeniem pokarmu..nie wiem jednak co robie nie tak..jakos cieko mi idzie sciaganie laktatorem..nie chce leciec a jak odstawie i nacisne piers to mleko leci..pani z poradni laktacyjnej radziła mi po karmieniu cycem sciagac jescze w sttemie 7 min 5min i 3 mi naprzemian...

Dnia 09.01.09 na świat przyszła nasza ukachana córeczka Milenka, ważyła 2880 i mierzyła 58 cm a to jest mój słodziak

hej hej witam sie po przerwie- niestety miałam awarie laptopa..postram sie jakos nadrobic i ponownie wdrożyc..

marylion74 pozazdrości męża..moj psprzta wprawdzie ale jak stoje nad nim i mówię co ma robic..jak byłam teraz w szpitalu to nie powiem co w domku zastała..na szczescie w styczniu bedzie z nim mama wiec nie powinno byc tak źle:-)

no mnie jak narazie rozstepy nie dopadły - mam tylko takie na udach sprzed ciązy ale to efekt odchudzania..moja mama nie ma więc mam nadzieje ze i mnie to ominie

mnie znajoma poleciła książke Pawła Zawitkowskiego "Co nieco o rozwoju dziecka - ona jest razem z płytką dvd a także Język niemowląt - Tracy Hogg

ja bede miec cesarke ale mam nadzieje ze na styczneń mi wyznacza..chyba ze dzidzia sie sama pośpieszy..oby nie:-(

a podasz jakies linki..bo ja cos weny nie mam do szukania:-)

ja jeszcze nie piore bo nie mam czego..niesety z wyprawka jestem jeszcze daleko w tyle:zawstydzona/y: byłam dzis na USGz dzidzia wszytko ok wazy 860 g:-)

witam..nie było mnie przez jakis czas i nie wiem kiedy zdołam nadrobić to co pisałyście..ja juz po ślubie i podrózy poslubnej..w pt usg wiec zobacze jak tam moja niunia urosła..juz sie nie mogę doczekac:-)

hej dziewczynki..my wczoraj byliśmy na usg4d i potwierdziło sie ze mamy sliczną, zdrową coreczke..jest troszke malutka bo wazy tylko 392 g ale moj gin mowi ze od poczatku ciaza wyglada na mlodsza o jaies dwa tyg i najwyraznie zaszłam poźniej w ciążę..wiec sie nie denerwuje..:-) teraz natomiast...

no mnie wczoraj moj kochany zaskoczył w nocy i były przytulanki ze hohoh:-):-) narazie brzuszek nie przeskzadza wiec jest super:-):-)

wstretnamalpa nie masz za co przepraszac..własnie po to jest forum zeby człowiek móg sie podzielic swoimi emocjami..nie tylko dobrymi ale tez tymi złymi...ja np naleze do osób, kt nie potrafia dusic w sobie tego co czuje..i jak sie wygadam to zawsze mi lepie...a co u Ciebie powoduje taki nastroj??

jak na USG okazało sie ze bedzie dziewczynka to pojawiły sie nastepujace propozycje Milena, Marlena, Aleksandra i Judyta...teraz trzeba bedzie wybrac jedno :-)

Witam dziewczynki..ja wczoraj zjadlam kupe nerwow bo jakis kretyn nie zauwazył samochodu i jechał we mnie...na szczescie nic mi i dzidzi sie nie stało ale samochod uszkodzaony a najgorsze ze to nie moj tylko mojego P...no i mielismy za tydzien nim jechac do slubu..:szok:

Dziewczynki chce sie pochwalic ze prawdopodobnie bedzie córeczka:-):-) czyli kiepsko z intuicja bo bylam przekonana ze bedzie chłopczyk...nawet nie myslalm nad imieniem...

tak tak czekamy na wieści:-):-)

ja nadal nie czuje kopniaczków ale delikatne wiercenie praktycznie jest juz codziennie:-):-):-)

a ja dopiero teraz mam zrobic mocz a morfologie miałam dopiero raz robiona..no i czeka mnie jeszcze wspaniała glukoza:szok:

Mnie cieżko wytrzymac na lewym boku-ja straszna wiercipięta jestem wiec co chwile zmieniam pozycje..

mnie tez lekarz kazał być na czczo...

u mnie tylko narazie co jajis czas czuje takie bulgotanie, raz tylko poczułam wyraźny kopniaczek...ale to cudowne uczucia i chce jeszcze:-):-):-)

Patisonn gratulacje!!fantastyczna nowina-parka -tez bym tak chciała:-)

jak miło czytać ze Wasze dzieciaczki sie ujawniaja i pokazuja co maja między nózkami:-):-)

ja czekam az będę znała płeć ale parętakich uniwerslanych ciuszków juz mam:-):-)

no to co raz bardziej mnie upewniacie w tym ze nie ma sensu pobierac i przechowywać tej krwi

no własnie musze wiecej na ten temat poczytać ale wydaj mi sie ze w Polsce pobranie takiej krwi nie ma sensu..

pobiera sie krew pępowinowa,kt poźniej mozna zastowowac gdyby dziecko np zachorowało na białaczke lub inna chorobę krwi..ale sa podzielone zdania na ten temat czy to jest tak w praktyce skuteczne, na świecie tak jest ale w Polsce nie mamy podobno dobrych specjalistów w tej dziedzinie

czekam z niecirpliowscia.. a tak z innej beczki- co myslicie dziewczyny o banku krwi pępowinowej???