Wyniki

Ja mam co 3 tygodnie 🙂

Tak 😀

Jestem szczupła i brzuch zazwyczaj miałam płaski, teraz trochę się zaokrąglił. Już szlam się rozbierać a on do mnie, nie nie, dzisiaj przez brzuch. I fajnie, jakbym wiedziała to bym nóg nie goliła 😆

9+3, termin wg usg mi sie przesunął na 21.07 z 23.07. Mój lekarz ma naprawde super sprzęt, mam nawet zdjecie w 3d😀

Ja już po wizycie. Kamień z serca, wszystko dobrze. Miałam już usg przez brzuch 🙂 maleństwo ma 2,73 cm, serduszko pięknie bije. Mąż mógł wejść ze mną, machało do nas rączkami 😁🥰 prenatalne będę mieć 12 stycznia 🙂

9+3

Cześć po weekendzie, Odpoczęłam od internetu i dziś po tygodniu urlopu wróciłam do pracy, nie wiem czy to był dobry pomysł, ale muli mnie z rana a potem już jest w miarę wiec jakoś daje rade. U mnie brzuszek bardzo delikatnie widoczny, już troszkę jest uwypuklony 😍 Dzisiaj po 20 mam wizytę...

U mnie na pierwszym usg chyba w 5 tc też były 2, a na kolejnym już był 1, a tamten się wchłonął. Wiadomo że czułam trochę żal, ale cieszyłam się że jedno dzieciątko rośnie i wszystko jest dobrze. Tak musiało być.

Ja też robiłam wszystko razem i też mam odebrać wynik osobiście tyle ze dopiero w czwartek.

No widzisz. Ja nie wiem o jak to jest. Mam niby sprawdzać w necie wyniki bo cześć będzie już dziś. Zobaczymy...

Ja też wróciłam z badań, Pani tak zręcznie zmieniała te fiolki że szybko poszło. Ale kurcze, nie wiedziałam że tyle się czeka na wynik odczynu Coombsa. Będę mieć wynik w czwartek a wizyta w poniedziałek. Może mój lekarz mnie nie zje... miałam na to wystarczająco dużo czasu... eh.

Ja cały czas sobie powtarzam ze to był wynik mojego obżarstwa i taka kara mnie spotkała, a wczoraj po południu jadłam już lekko, delikatnie i dzisiaj jest ok. Wizyta w poniedziałek wieczorem, będzie mega stres.

Ja po wczorajszej masakrze, dzisiaj nawet nie miałam nic mdłości, ani raz mnie nie pociągnęło, zaczynam się stresować zamiast cieszyć 😱😱

Mam te gumy, mąż mi je wczoraj kupił, że paczkę dziennie to przesada, można rzuć max 3 dziennie, a w jednym opakowaniu jest 20 gum. Ja wzięłam sobie wieczorem i o dziwo dziś rano nie wymiotowałam, ale może też być przypadek, w końcu wczoraj mnie tak wymeczylo że dzisiaj przerwa.

Ale o takie z widoczną ciązą mi chodziło 🤣 Swój też głaszcze 😄

Ja po nocnych i porannych breweriach wracam do żywych. Weszła bułka z masłem i jajkiem na twardo i teraz jem biszkopty. Oby było już ok do wieczora... Dziewczyny dotrwalysmy do tego czasu, jeszcze kilka tygodni stresu i będziemy głaskać nasze brzuszki. Mocno wierzę że musi być dobrze.

Cudowne wieści! 🥰

Ja też bardzo się boję I codziennie o tym myślę. Mąż mnie sprowadza na ziemnie ciągle powtarza: nie plamisz, nie masz skurczy, jest Ci niedobrze, nie martw się. A ja nie potrafię się nie martwić, wiem ze są i takie przypadki że nic nie zwiastuje najgorszego, ale facet jak to facet, nie zrozumie.

Dziewczyny boję się... od wczorajszego wieczora czuje się źle, ból głowy, ciężko na żołądku... pol nocy nie spalam, wymiotowałam żółcią i kwasem. Rano to samo, wypilam wodę i zwrot, herbata miętowa i znowu do WC. Martwię się że coś się dzieje niedobrego. Wczoraj owszem, na obiad zjadlam trochę...

Chciałam podziękować którejś z Was, która wczoraj pisała o kawie Ince. Kupiłam sobie w sklepie i właśnie ją pije z łzami w oczach, bo jak byłam dzieckiem i jeździłam na wakacje do babci na wieś (taką prawdziwą wieś, bez łazienki) to babcia co rano robiła nam inke i kanapki z białym serem. Babci...

Dziękuję Ci bardzo 😘

Dziewczyny, w środę jadę zrobić badania, bo za tydzień mam wizytę. Dostałam od lekarza skierowanie na badanie moczu, glukoze, elektrolity, magnez, odczyn Coombosa, kiłę, crp, tsh, ft3, ft4, anty TPO, anty TG, toksoplazmoze, CMV i HIV. Powiedzcie proszę czy do tych badań trzeba się jakoś...

Dopiero czytam forum od wczoraj i taki stres. Ja to tak wszystko przeżywam razem z Wami jak którejś coś się dzieje nie tak... serce mi wali jak nie wiem. @Madzia86G dzięki Bogu że z dzidzią wszystko dobrze, dbaj o siebie proszę ✊ Ja po 2 dniach nudności i wiszenia nad kiblem dzisiaj wstałam...

Oooo dziękuję 🙂 u mnie do rodzinne, moja mama w każdej ciąży się męczyła, siostry tak samo więc i ja muszę jakoś wytrwać. Mam nadzieję że jeszcze 2 tygodnie a potem już rzeczywiście będzie lepiej. Oby tylko z dzieckiem było wszystko dobrze 🙂

A to jakieś głupoty z internetu, raczej w to nie wierzę 🤔 a z braku objawów bym się cieszyła, więc zazdroszczę 🙂

Cześć dziewczyny, ja dziś zaczynam 8 tydzień. Czuje się masakrycznie.... wczoraj torsje do 1 w nocy, dziś rano znowu. Generalnie cały dzień mi niedobrze 🤢😵 kiedy to minie... wzięłam dziś urlop i cały przyszły tydzień też będę siedzieć w domu. Pocieszam się tylko tym że gdzieś wyczytałam że...

Czy ja wczoraj narzekałam że nie mam objawów? Głupia ja... 🤪 dzisiaj mnie tak wytelepało nad WC że ledwo zdaąrzyłam wyskoczyć z łóżka 🤢🤯

Ja od tamtego tygodnia codziennie rano mam tak, że zbiera mi się na wymioty kilka razy rano przed wysciem do pracy. Jak już mnie pociągnie tak do żółci z żołądka to jest ok. Ale nie wymiotuję. Raz mi się zdarzyło w sobotę wieczorem, ale ewidentnie coś mi siadło na żołądku...

Ja mam dzisiaj dokładnie to samo. Rano tylko raz mnie "szarpnelo" nad toaletą, a to dziwne bo zazwyczaj kilka razy mi się zdarzało. I w ogóle taki humor mam super, jakbym nie była w ciąży, u mnie dziś 7+5.

Spokojnie, ja tak mam, mdli mnie codziennie rano, już drugi tydzień i tak właśnie mam że raz bardziej, czasem mniej (ostatnio chyba coraz bardziej). Nie martw się na zapas 🙂