Wyniki

Ale zaczęłam też dużo ćwiczyć [emoji53] Nie wiem czy to może mieć wpływ na to [emoji53] No nic, umawiam się do lekarza w takim bądź razie [emoji53]

Brałam Castagnus i podejrzewam, że przez niego nie mam... Bo w szpitalu, że problem z prolaktyną mam, zaczęłam brać te tabletki i okresu nie mam...

No właśnie też zaczynam tak myśleć [emoji53] Do tego miesiączki to istne krwotoki teraz [emoji53] ehh masakra. Mam mieszane myśli, niby każdy mówi, że wszystko musi dojść do siebie, cały czas cera się przetłuszcza ( zaczęła jak beta zaczęła spadać ) więc widzę, że jeszcze to wszystko nie doszło...

Nieee, my się zabezpieczamy właśnie [emoji53] Ja się na razie kochana nie staram [emoji53] Za szybko jak dla mnie [emoji53] Poza tym czuję, że organizm nie wrócił do siebie jeszcze, czuję, że hormony są cały czas rozregulowane [emoji53] Ja 5 i moje cykle tak skaczą [emoji53] Pewnie potrzebuje...

Dziewczyny te cykle 5 miesięcy po poronieniu są okej? Pierwsza miesiączka 5 tygodni po zabiegu Tak jak pisałam kolejny cykl miał 37 dni, 26 dni i obecny 43 dni [emoji53] i okresu jak nie było tak nie ma [emoji17]

Ja mam pcos. I mam od 2017 strasznie pod górę [emoji53] Wtedy wydaję mi się, że się " uaktywniło ". Szczerze? Ja przed ciążą właśnie rok 2017 - zaczęła spóźniać się miesiączka tydzień, niby nic, potem spóźnienia miesiąc czasu, 3 miesiące, aż po pół roku, w 2018 miesiączkę miałam 4 razy... Potem...

Ja na forum o poronieniu na Facebooku pokłóciłam się z babką która uwierzcie mi dzień w dzień wstawiała zdjęcia grobu... I ja się pytam dlaczego? Przecież do takich grup dołączają nowe kobiety które dopiero co poroniły... Napisałam grzecznie, że takie publikację w żaden sposób nie pomogą żadnej...

Ah dziewczyny nie ma co się przejmować taką osobą, próbowałam Was poczytać w miarę możliwości, masakra... Straszna atmosfera. Dla spokoju ignorujcie komentarze [emoji53]

Ja też nie wiedziałam o ciąży aż do prawie 6 tygodnia. Byłam na weselu, poprawinach i urodzinach dziadka. I wszystko było w porządku. Nie dajmy się zwariować. Znam wiele przypadków, gdzie kobiety tak piły, zaliczyły swoje urodziny, wesela i dzieci zdrowe. Co innego jak pije się świadomie a...

No tak było w Redłowie. A w Wejherowie już miałam swój pokój, byłam sama, nikogo obcego obok, mogłam w spokoju rodzić. Zajmował się mną ordynator. Opiekę akurat miałam dobrą już do samego porodu i zabiegu. Po założeniu tabletek mnie przewozili od razu czy to łóżkiem albo wózkiem. I 2 h nie...

W Redłowie i Wejherowie w szpitalu. Ostatecznie już trafiłam do Wejherowa ze skurczami i tam urodziłam i miałam zabieg. A tak całą ciążę jeździłam do Wejherowa i żeby to tylko jeden lekarz mnie badał... A do Redłowa już pojechałam po krwotoku, jak już miałam dość, że z Wejherowa mnie odsyłają do...

Dziewczyny chciałam zapytać czy któraś z Was ma niedoczynność tarczycy? Też macie taki obrzęk twarzy, w sensie jakby była spuchnięta, taka pulchna, zatrzymuję się też u Was woda w organizmie przez problemy z tarczycą? Brzuch też puchnie, cokolwiek nie zjem. Nie wiem czy to przez tarczycę, może...

[emoji17][emoji17] Tak znalazłam, lekarz z gamety z Gdyni. Jak byłam na wizycie u niego to godzinę rozmawialiśmy, badał mnie dokładnie, pobrał wymaz z szyjki, cytologię. Pytałam o wszystko.

Ja nie wiem nawet czy to widać, tzn chodzi o pęknięty pęcherz, ale sprawdzał mi lekarz przepływy tyle, że nie słyszałam tego dźwięku, wiecie o co chodzi, a u mojej lekarki normalnie słyszałam... I widziałam dziecko, tyle, że ściśnięte... Najgorszy widok... I było widać, że wody się sączą z...

Ktoś mnie pamięta, w szoku jestem. Nawet chciałam zmienić lekarza prowadzącego, jak zagroziłam właśnie tej lekarce ( bo robiła mi łaskę, że mnie zbada i przyjmie i przyjęła, tyle, że tydzień później i już po wszystkim jak już organizm do porodu się przygotowywał przedwczesnego ) to zagroziłam...

Tak u mnie [emoji57]

Dobre wieści [emoji173] Trzymam za Was kciuki cały czas [emoji17][emoji8] Dzielnie walczycie, kochana jeszcze troszkę. [emoji17]

Dziękuję bardzo rybko [emoji8] Ja już na BB usłyszałam swego czasu wiele przykrych słów, kto był na staraczkach i pamięta ten wie.

Prawda jest taka, że w tych czasach bez znajomości w takiej sprawie niewiele można zdziałać. Ze szpitalami się nie wygra a jeżeli już to walka na lata. Bo powiedzą Ci, że przecież robili wszystko co w ich mocy nie robiąc tak naprawdę nic. To gdzie są te wszystkie kobiety które też zostały...

Kochana, mam pełno dowodów ale co mi to da? Nie zwróci to życia mojej córce. [emoji846] Ze szpitalami i tak bym nie wygrała mimo dowodów. To jak walka z wiatrakami. A ja się nie zgodzę ze słowami " wcale nie było tak tragicznie " Bo jak widać do tragedii doszło. [emoji846] Trochę bezczelne.

Szczerze kochana mnie nikt nie przeprosił. Nawet moja lekarka. Nic się nie zainteresowała i bezczelnie do mnie jak bardzo mi zależy żeby tę ciążę utrzymać... Nie dziwię się, że nie odzywa się bo mogłabym ją pozwać. I gdybym tylko chciała to straciłaby prawo wykonywania zawodu, z moimi...

Mówię po swoim doświadczeniu a spotkałam wielu lekarzy którzy nawet nie powinni się podejmować tego zawodu. Dla mnie człowiek który jest lekarzem i podchodzi z łaską do ludzi powinien w tym momencie zastanowić się nad sensem swojej pracy i przyszłością. Bo nie o to w tym chodzi... A uwierz mi...

Ale ja nie wrzucam nikogo do jednego worka.

Moje poronienie nie było z mojej winy a z zaniedbania przez dwa szpitale w tym lekarza prowadzącego, który brzydko mówiąc miał we mnie wyjeb... I w to co się działo, w objawy, nie próbowała nawet szukać przyczyny.

Otóż to kochane [emoji173][emoji8] Nie dać się i tyle i walczyć zawzięcie! Lekarze w tych czasach to konowały i sama się o tym przekonałam.

Ja jestem tego zdania, że nic się nie dzieje bez przyczyny, nie chodzi tu o bezczelny tekst który zazwyczaj słyszymy, sama go nie raz już usłyszałam " tak miało być najwidoczniej ". Nie, nie miało... Uważam, że każde poronienie ma swoją przyczynę, tylko czy uda nam się ją znaleźć? Nie zgodzę się...

U mnie tak się objawiała owulacja.

Kochana ja po zabiegu oczyszczałam się z 3 tygodnie? W międzyczasie miałam już owulacje i dodatkowo miałam hormony ciążowe dalej w sobie, beta spadła po ponad miesiącu od porodu i zabiegu dopiero. A co do pcos, ja też mam kochana i przed ciążą praktycznie nie miesiączkowałam a jeżeli już, to...

Masakra po prostu... Nie wierzę... Nie wiem dlaczego tak się dzieje [emoji17] To wszystko jest niesprawiedliwe [emoji17] Trzymajcie się z maluszkami, musicie dać radę [emoji17] Jesteś w dobrych rękach z pewnością, pod kontrolą w szpitalu, to najważniejsze. Musi być dobrze, jestem sercem z Wami...

Moja to była pierwsza ciąża. Mam 22 lata.