Wyniki

Dzięki dziewczyny, trochę jestem spokojniejsza. Skoro w opisie nie ma to bakterii brak. Akurat robiłam u nas w szpitalu. Podam jej Wit c i powtórzę badanie. Mocz pobieracie do woreczka czy od razu do pojemnika? Ja przykleilam woreczek i potem przelałam do kubeczka.

Dziewczyny które jakiś czas temu zmagały się z zum u swoich dzieciaczkow spójrzcie na wyniki moczu mojej córki. Martwią mnie te erytrocyty oraz ph 7. Jutro jadę skonsultować z pediatra.

A jeśli chodzi o picie to daję małej wodę, ale niezbyt chętnie ją pije. O wiele bardziej smakuje jej rumianek.

Moja mała po jabłku dostała zaparcia. Aż właśnie dziwne, bo myślałam że działa na odwrót [emoji14]

Moim zdaniem powinnaś pójść na usg. Lekarz sprawdzi czy nie zalegają jakieś skrzepy. Coś za krótko krwawilas. W takim przypadku wykonywane jest lyzeczkowanie.

To ćwiczą te nasze maluchy :) Moja ma 4,5 miesiąca. To w porównaniu do niektórych dzieciaczkow to później nabyła te umiejętność. No ale nie ma co porównywać bo każde dziecko rozwija się w swoim tempie.

Dziewczyny spokojnie. Moja też do niedawna tylko na boki się przekrecala. W sobotę znalazłam ja w łóżeczku, przewróciła się na brzuch sama. Od trzech dni próbuję. Dziś trzy razy już próbowała. Musi dać swoim dzieciaczkom czas :)

Tysia, ale trzymasz syna przodem do siebie czy jego plecami? Staram się zmieniać jej te pozycje - fasolka, przodem, tyłem. Fizjoterapeuta 1,5 miesiąca temu kazała nam na fasolke ale cora dostaje furii.

Was też tak bolą nogi? Od jakiegoś czasu w nocy strasznie mnie bolą kolana a od dwóch dni też łydki. Masakra. Podobno po ciazy to normalne. Jednak martwi mnie to i nie wiem czy nie przejdę się do lekarza.

Dziewczyny, mam do Was takie pytanie. Jak nosicie swoje dzieci? Moja od jakiegoś czasu nie lubi jak noszę ją na fasolke. Woli już być w pionie, ale ja się boję o jej kręgosłup.

Tych kup przy rozszerzaniu diety się boję. Córeczka i tak robi co 2-3 dni kupę to ciekawe co będzie po marchewce :p. Dziś jadłam banana i trzymałam małą na rękach. To złapała za tego banana i chciała go wsadzić sobie do buzi [emoji14] Jak ją obserwuję to myślę że będzie strasznie łakoma i...

I jak Twój synek zareagował na nowe smaki?

Jeśli chodzi o wprowadzenie warzyw to najlepiej byłoby z własnego ogródka lub z zaufanego źródła. To co jest w sklepach to sama chemia. I właśnie jeśli nie ma się dostępu do takich warzyw, które nie są pryskane chemią to wtedy zalecane jest sięgnięcie po warzywa że sloiczka, one są przebadane.

Jeszcze nic nie wprowadzilam. Chociaż nie powiem bo miałabym chęć już coś dać jej do posmakowania. No ale jednak z tyłu głowy mam że zalecenia są by rozszerzać dietę po 6 miesiącu. A Ty jak planujesz?

Ja myślałam że mamy już jako taki rytm dnia ustalony. Zawsze kąpalam małą po 20. Od 3 dni zaczęłam ją kąpać o 18.30 bo robi sobie właśnie spanie od 19 do 22. Jak ją chciałam wybudzic do kapania to tylko się wściekła. Więc teraz mycie jest wcześniej :)

10 września skończyła 4 miesiące

Mojej ostatnio sen w ciągu dnia się poprawił. Od dwóch tygodni śpi trzy razy dziennie po ok. 2 godziny. Wcześniej były tylko drzemki 15 minutowe.

Płatna szczepionka na pneumokoki to prevenar, jest na 13 szczepów. Natomiast ta bezpłatna nazywa się Synflorix, ona jest na 10 szczepów. Ty dostałaś receptę na tą płatną.

No u mnie na śpiocha też się sprawdzalo. Dla mnie też był to koszmar. Zwłaszcza że akurat w tym czasie jeździliśmy prosić na chrzciny. Co chciałam ja u kogoś nakarmić to ryk. Potem już butelkę wozilam.

Strasznie się denerwowala gdy chciałam ja dostawiac. Dawałam smoka, ona go ssala to zabieralam i wsadzalam pierś. Chwilę possala i znowu krzyk. Dałam smoka. Znów pierś i tak na zmianę. W końcu się uspokajala i jadła już normalnie. Czasami i to nie przynosiło skutku. Wtedy musiałam ściągnąć mleko...

Normalnie jakbym czytała o swojej córce. Dwa tygodnie temu też miała takie histerie przy karmieniu. Dziś pojawia się sporadycznie. Myślę że będzie lepiej. Widocznie taki etap w rozwoju.

Też się martwilam. Od jakiegos czasu moja mała robi kupę co 2-3 dni. Podobno to normalne przy kp. :)

Też tak robię że stoję z małą już z cycem na wierzchu i jak sie uspokoi to daje. W domu to ok. Ale jak teraz jesteśmy gdzieś w gościach to jest to kiepskie paradowac z cycem [emoji14]

Moja też się męczy z tymi bączkami. Tylko ona czasem nawet nie złapie piersi. Wystarczy że zobaczy że chcę dać jej cyca to już jest ryk. Ehh szkoda mi jej, bo widzę że coś jest nie tak, męczy coś, a wiem że jest głodna. Jak uda się w końcu ją nakarmić to jest już wszystko ok. Jest pogodna...

Od kilku dni moja mała strasznie płacze gdy chce ją karmić piersią. Prezy się wygina. Gdy chce ją przystawic jest gorzej mimo iż wiem że jest głodna. Dopiero jak ja uspokoje to zaczyna jeść. Tylko to wygląda tak że płacze, uspokoje ja, wypije kilka łykow, znów płaczę, kilka łykow i spokój...

Ja małej też nie będe puszczać do żłobka. Po roku zajmie się nią moja mama. Przedszkole od 3 lat. Z tym że ja pracuje w przedszkolu i zastanawiam się czy jest możliwość bym ja przeniosła coś od innych dzieci. Muszę porozmawiać jeszcze z pediatra. Dlatego chcę szczepić na meningo.

No ja zaciskalam zęby z bólu. Martwilo mnie to strasznie. W końcu przez jakiś czas używałam nakładek silikonowych . Gdy się trochę podgoilo znów zaczęłam ja dostawiac normalnie bo przez nakładkę się denerwowala. Po miesiącu zaczęłam karmić bez bólu.

Ogólnie to mi bardzo pomógł maltan na pogryziona brodawke. W ogóle początki karmienia były dla mnie bolesne, zwłaszcza z lewej piersi. Jak mała lapala za cyca to ja z bólu miałam aż gwiazdy przed oczami. Bałam się że to nie minie. Potem zauważyłam że po maltanie jest o wiele lepiej. Teraz już...

Nie, nie trzeba zmywac. Akurat tej maści nie trzeba. U mnie córka bez problemu ciągnęła pierś z wysmarowanym maltanem. Niektórzy na bolące brodawki polecają bepanthen, ale ten środek trzeba już zmywac.

Ogólnie szczepu się na Meningokoki typu b i c. Szczepisz teraz na oba typy czy na typu C dopiero po roku? 2 sierpnia mamy pierwsza dawkę na pneumokoki i mała będzie w 12 tyg. Wtedy planuje umówić się na bexsero. Ale to jest tylko na Men typu b.