Wyniki

Gosiu dopiero przeczytałam... Tak mi przykro. Moze następny raz będziemy razem podchodzić.

Mawila przykro mi... Ale głowa do góry kolejne kropki czekają na Ciebie:-)

Dziewczyny oby te bóle zwiastowały zadomowienie się kroków:-) trzymam mocno kciuki:-) Mawila i Kasik czekam na wysokie bety:-)

Kasik ja tez ciagbelabym dalej profesteron. Dziwne ze kazali Ci odstawić. Mawila nie poddawaj się idź jeszcze jutro na krew. Dalej trzymam kciuki. Gosia ma rację, jeśli był taki przypadek na forum to tym bardziej...

Cenne informacje:-) jeśli bede znowu podchodzić do zabiegu to właśnie zastosuje nospę i magnez. Coś jeszcze stosowałaś? Jakie dawki progesteronu? To bardzo dobry wynik jak na 9dpt:-)

Mawila, coś urosło.. Musisz koniecznie skonsultować z lekarzem co dalej? Moze trzeba jakoś wspomóc kropka? Trzymam dalej kciuki, trzeba byc dobrej mysli. Choć u mnie jak było 5,3 w 11dpt lekarz kazał odstawić leki z resztą juz zaczynałam plamić. Ale wierzę, że kropeczek da radę i jeszcze...

Mawila i Kasik trzymam kciuki za wysokie bety:-)

Ja wierzę, że jej mocna modlitwa bardzo pomaga.

Biedna... Trzymam kciuki zeby dość łagodnie przeszła. U mnie w miarę bez bólu, ale za to intensywnie ...

Szkoda, że u nas już nie ma szans na refundacje... U mnie dzisiaj przyszła @ dosłownie jak z kranu... Dziwne.

Właśnie zastanawiałam się bo raz dostałam w trakcie brania leków ale wtedy to było mikro poronienie bo beta była 5 w 11dpt i 11 okres, kolejnym razem następnego dnia a teraz czekam i czekam od czwartku i jeszcze nie czyje zeby miała przyjść.

Dziewczyny po jakim czasie od odstawienia leków pojawił sie wam okres?

Rustynka ona jest z miejscowości Orla. Ojej tego to nie wiem ostatnio byłam u niej 3,5 roku temu. Możesz się dowiedzieć?

Dziewczyny słyszałyście kiedykolwiek o Pani na którą mówi się Szeptucha? Ja przy pierwszym in vitro jeździłam do niej, wierzę, że dzieki jej modlitwie udało się trzecie podejście. Teraz niestety nie pojechałam. Żałuje. Polecam Wam, kobieta niesamowita. Ciepła. Nie robi tego dla pieniędzy. Ja po...

Koniczyna myśle, że jeśli podejdziesz fo stymulacji to warto by było zamrozić komórki, niestety do jest spory dodatkowy koszt. Bo jeśli mąż teraz choruje i przyjmuje antybiotyk to raczej korzystnie to nie wpłynie ja materiał... Ja na Teoim miejscu odczekakabym 2 miesiące.

Musisz być dobrej myśli :-) powodzenia

A co Cię trapi?

Mawila ja jestem niecierpliwa i poszłabym na Twoim miejscu jutro sprawdzić ile skoczyło do gory:-) do poniedziałku oszalejesz:-) Cieszę się, kibicowałam Ci:-)))

Mawila ale szybki wynik. Hmmm super kropek zagnieździł się w brzuszku. Progesteron tez ładny. Mawila Twój kropek był 5 dniowy? Trzymam kciuki zeby mocno ruszył Hcg. Co lekarz mówi?

Dzien Dobry dziewczyny, Zaciskam kciuki za Wizyte Husan, wysoką betę Mawila i udany transfer Gosi. Czekamy na wieści od Was. Mimo, że odniosłam kolejną porażkę i już nie mam wiecej mrozaczków to pozistaję z Wami na forum. Muszę się jeszcze zastanowić czy kolejne podeście ma sens.

Mrozaczki są silne, wiec nie ma tego złego... Zobaczysz jak szybko zleci. Dziewczyny a ja z innej beczki, pomaga akupunktura przy in vitro? Wogole jak to jest ile trzeba czekać po nieudanym transferze na nową stymulację? Ostatnią Stymulację miałam w maju.

Dziekuję Wam za słowa otuchy. Muszę poczekać, sama nie wiem czy podchodzić do 3 stymulacji. Jeśli tak, to lepiej sie przygotuje. Tu popełniłam kilka błędów. Moze wiecej leżenia, moze nospa, ananas... Nie stosowałam:-( Trzymam dalej za Was kciuki. Jestem przekonana, że teraz już będzie...

Niestety Hcg <1,2:-(

Ja już oddałam krew. Chwilami mam nadzieje na cud- dosłownie a chwilami wiem, że to tylko formalność. Brzuch boli jskby za chwilkę miska byc @. Zrobiłam tez progesteron, dawkę przyjęłam po pobraniu chciałam sprawdzić czę te leki cokolwiek dają...

Ja normalnie, praca, obowiązki tylko wolniej bez biegania, skakania no i dźwigania.

Wszystko się ułoży tak jak chcesz:-) teraz @ a pózniej transfer i ciąża:-)

Gosiu musisz wierzyć że to ten jeden który właśnie zagości w Teoim brzuszku:-)

Dziewczyny to forum jest troszkę jak lekarstwo. Każda z nas przeżywa swoje... próby, walkę o cud... Wszystkim Wam życzę aby on się spełnił. Każda kobieta zasługuje ma bycie mamą. Niestety ale dopadł mnie turbo dół. Jutrzejszy wynik to chyba tylko formalność:-( myśle, liczę, analizuje...

Mawila ty czekasz do poniedziałku? U mnie tylko ból przycha non stop. Nie chce brać nospy bo już żołądek mi staje od tych dawek.

Dziewczyny trzymam bardzo mocno kciuki z dzisiejsze transfery, punkcje i wysokie bety. Ja jutro idę... Niestety to będzie tylko formalność. Brzuch boli jak na @. Ale nadzieja i tak umiera ostatnia... Moze jednak.. Wczoraj siedziałam i analizowałam.