-
W
ciężaróweczki po in vitro
Oj nieźle mija ten czas... u mnie za chwilę tok od drugiej procedury. Pierwsza zaraz 2 lata...- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 885
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Czyli będziesz już kończyła ściągać i przechodzicie na mm? Ile Zosia dokładnie ma?- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 884
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Przystojniak [emoji7][emoji7][emoji7]- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 883
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Podginaj nóżki i kładź jak najwięcej na brzuchu. Niestety chyba trzeba to poprostu przetrwać:-/- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 881
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Ja zarodki się chyba nie zdecyduje, przynajmniej jeszcze nie teraz... mój m mówi że balby się do jakiej rodziny maluch trafi i czy będzie miał wszystko... Ale chyba Marcelina nie będzie jednaczka??:-D- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 820
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Czyli podobnie jak ja :-) tylko potrzebuje ciut dłuższa przerwę niż Ty. Super. I życzę powodzenia:-)- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 813
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Póki co dojrzewa we mnie myśl o oddaniu komórek. Zarodki zamrozimy na kolejne 3 lata. Ja marzę o rodzeństwie dla Dziewczynek za około 2 lata, mój mąż póki co mówi że my już i tak mamy wszystko i on już nic nie chce więcej od życia:-P- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 795
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Już działanie dalej?? Super :-) A ja właśnie dostałam pismo z kliniki... mamy zamrożonych 7 komórek jajowych i 3 zarodki. Trzeba przemyśleć co dalej...- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 793
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Cudo. Gratuluję [emoji7]- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 719
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Miałam dokładnie to samo... Ja brałam paracetamol i jeszcze jakieś zielone tabletki mi mama załatwiła:-D Pasów żadnych nie mialam, krem przeciw rozstępom mam ale nie bardzo mam co kiedyś stosować więc nie jestem systematyczna:-P Każdy kolejny dzień będzie lepszy i za chwilę dojdziesz do...- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 608
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Też Ala? Jak u nas [emoji173] zobaczysz, jazda zacznie się po porodzie :-P większość z nas zamartwiala się już w czasie ciąży więc spokojnie ;-)- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 600
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Kochana to dopiero początek, spokojnie. Przystawiaj ciągle, jak najczęściej i popracuj z laktatorem. Jednak jak okaże się że to ponad Wasze siły nie martw się, mm nie zrobi krzywdy. Najważniejsze aby maleństwo było najedzone a mama szczęśliwa [emoji110]- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 598
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Paznokcie?? A to je trzeba robić?? :-D nie no powiem Wam szczerze że mój świat stoi na głowie i mi się podoba. Dziewczyny szykuje ok 30 minut, kosmetyka sukienki bransoletki, opaski,skarpetki i całą tecreszta różowych gadżetów ja ogarniam się w 4 do 6 minut. Doszłam do wniosku ostatnio że...- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 597
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Dzięki. Czyli różnie bywa :-)- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 596
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Nie no to takie marudzenie, chwila i później dłuższa przerwa ciszy. A teraz już od 30 minut cisza zupełna- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 578
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Nie zasnę dziś przez Was :-P- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 577
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
One tak marudzą, nie jest to płacz ale niania świeci się na czerwono przez kilka sekund, dla mnie to wyznacznik pędzić do nich. Płacze ja na dole z laktatorem:-P Ile czasu powinno trwać takie usypianie?? Zjadły o 19.40 I od tamtej pory w lozeczkach. Ok 20.30 zasnęła Alicja, Amelka nadal walczy :-P- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 574
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Kochana nie strasz mnie... uczymy się sami zasypiać. Ja siedzę na dole i płacze. Moje dzieci marudza w lozeczkach a tata pilnuje drzwi abym nie weszła:-/- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 572
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
No doba mi się bardzo krótka zrobiła;-P- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 570
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Ale tu się dzieję. Gratuluję. Iskra_82 i Barburka. Witamy w gronie najszczesliwszych kobiet świata:-)) Dziewczyny ja Was podziwiam. Jak Wy przy dzieciaczkach macie jeszcze czas na forum? Ja jak wchodzę to zawsze mam ponad 300 stron i nie jestem w stanie ich nadrobić:-/- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 527
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Strasznie mi przykro :-(- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 058
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Alicja troszkę wydaje mi się że ma. A po suplementacji żelaza podobno może być trochę gorzej- walczaca o szczescie
- Wpis nr 78 057
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Pediatre mam super i nic o tym nie mówiła a to był neonatolog bo już w szpitalu dostaliśmy do niego skierowanie... zobaczymy- walczaca o szczescie
- Wpis nr 77 964
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Piękna jest :-)- walczaca o szczescie
- Wpis nr 77 940
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Oryginalna naprawa :-D Każda mówi co innego :-/- walczaca o szczescie
- Wpis nr 77 939
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Przy bliźniakach podobno dużo wcześniej te zapasy się kończą i często podają od urodzenia :-/ natomiast moje dzieci nie są ani chude ani blade ani maloruchliwe:-P nie wiem czemu się ich czepiają- walczaca o szczescie
- Wpis nr 77 937
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
My mamy kontrolę 26.09 mam nadzieję z3 ciut już podrośnie. Ja mam podobno duże dawki tego żelaza i tym się martwię. No cóż masz rację. Chyba trzeba zaufać lekarzowi- walczaca o szczescie
- Wpis nr 77 935
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
No wiem że nie ma ale położna mówiła że jak tam trochę letniej wody to powinno być łatwiej z kupami- walczaca o szczescie
- Wpis nr 77 933
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
My jesteśmy na kpi i dziewczyny w ogóle nie chcą wody ale chyba muszę im właśnie próbować trochę podawać. Dziękuję:-)- walczaca o szczescie
- Wpis nr 77 926
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
W
ciężaróweczki po in vitro
Dzięki za odpowiedź. A jakie żelazo podajesz? Dajesz dodatkowo jakieś witaminy c lub b??- walczaca o szczescie
- Wpis nr 77 925
- Forum: Ciąża, poród, połóg