Wyniki

No cóż... Kiedyś może znowu będę mogła zjeść takie rarytasy...

Lux, nic nie mów nawet, bo mnie od kilku tygodni prześladuje swojski twaróg, taki drobniutki, zwarty i dobrze odciśnięty (bo te sklepowe to jakiś kiepski żart jest)... Ech, tęsknię za mlekiem w diecie :(

Jezuuu... Ja kocham miód! Najlepsze co może być, to swojski biały ser i miodek gryczany, ogórecznikowy lub malinowy! Hmmm pyyycha! Tęsknię za tym. Ale ani sera, ani miodu nie mogę...

No właśnie, ja też dlatego używałam zawsze tagatozy. To rodzaj alkoholu cukrowego, neutralny w smaku jak prawdziwy cukier, niskie IG 5 i odporny na temperatury. Idealny słodzik. Ale teraz dostaję po tym jeszcze gorszej biegunki. Xylitol do przeżycia, ale nie lubię tego zimnego posmaku i też mnie...

Nie wiem o co to chodzi, że ostatnio tsk reaguję na leki. Nigdy wcześniej tak nie reagowałam. Tak samo na słodziki... Unikam ich teraz, a jak mam gdzieś wyjść na dłużej to muszę zmniejszyć dawkę leku. I tyle. Nic innego nie wymyślę...

Co roku, jak przychodzi lato, spedzamy weekendy na wodzie... Mieliśmy na kajaki pojechać, ale przenieśliśmy je na przyszły tydzień, bo może luźniej na trasie będzie :) A biegunek się boję. Mam dość tych, które mam po metforminie. Inofem też je pogarsza...

Hej dziewczyny :) Weekend minął nam cudownie :) spędziliśmy go na dwa pontony ze znajomymi. Trochę tylko spiekliśmy się i panthenol był potrzebny :D Podzielę się z Wami moim ujętym na zdjęciu wspomnieniem :) Koleżance nie udało się znaleźć pieska, który odpowiadałby jej potrzebom (wszystkie za...

Ewelinko, nie przytłaczasz!!! Staramy się pomóc Ci tak, jak potrafimy! Proszę Cię, nie idź sobie. Doskonale rozumiem Twoje uczucia. Ale jeśli w obecnej sytucji nic się nie zmienia, a Ty tylko coraz bardziej frustrujesz się, to może trzeba coś zmienić? Bo na razie jesteś na równi pochyłej... A...

Ewelinko, kochana! Tak mi przykro, że tak to przechodzisz. Jednocześnie calkowicie Cię rozumiem! Też wszędzie brzuchy, wózki i dzieci widzę. Ale przestałam na to aż tak zwracać uwagę. Po pijaku też próbowaliśmy... Ale to nic nie dało, tylko głupio się potem czułam. Wpadka... Hmmm u niektórych...

Mysia! Super! Bardzo się cieszęi gratuluję :) Dzwoniłam do doktorka. Może uda się przesunąć laparo tak, abyn miała ją nadal w lipcu. Będzie wiadomo w poniedziałek...

Wiesz, sama po sobie wiem, że czasem zszargane nerwy i uczucia dobrze jest uporządkować, a w tym pomaga wiara... W cokolwiek. Przynajmniej tak mi się wydaje. Do niczego nie chcę Cię przekonywać. Wiem tylko, że czas goi rany i być może jesteś bardzo zła i zawiedziona tym, co się stało. Ja już...

Lux, może spróbuj poszukać swojego Boga... Może to wcale nie Bóg? Może też potrzebujesz Czegoś, a nie Boga? Cassiah, ja też obchodzę święta katolickie jako tradycję. W wymiarze kulturowym, a nie religijnym. W końcu e takim kraju się urodziłam, rodzice też jakoś za specjalnie wierzący nie byli...

Dziewczyny, w ogóle się tym nie przejęłam. Bolało tylko jak się obudziłam, ale mąż zrobił mi solpadeinkę i nic już nie boli :) Zjedliśmy sobie śniadanko i zaraz coś wymyślimy, co będziemy robić. Ja z Bogiem to sama nie wiem jakie mam stosunki... Wiele razy się zawiodłam. I raczej nie jest to...

Hej, hej... W nocy @ przylazła. Zaczęłam więc 11 cs (w tabelce coś chyba jest pokićkane z ilością cykli)... Madzia wpisz mnie na 05.07.

Nie, to nie o to chodzi. Piję tyle, ile powinno się pić. Czyli ok 2-2.5l dziennie. Staram się nie pić tuż przed posiłkiem (rozrzedzanie soków trawiennych).

Dużo: woda, herbatki, ziołka, szklanka tloczego soku jablkowego z dodatkami (czasem dostanę z porzeczką, czasem z morelą albo marchewką). Nie słodzę, bo nie jem cukru. Kiedyś mogłam tagatozę, ale ostatnio miałam po niej biegunki. Czasem xylitolem posłodzę kawę (czasem czyli max 1x w miesiącu)

My też mamy stałe pory... Rano śniadanie jest przesuwne zależnie od tego, czy czuję głód. Jak nie czuję głodu i spróbuję coś zjeść lub jestem baaardzo przeglodzona (cały dzień bez posiłku), to kończy się to straszliwyn bólem i zwróceniem tego, co usiłowałam zjeść. Okropne uczucie... Więc się nie...

Cassiah, wyartykuowałaś to, o co mi chodziło z tym, że częściej nie mogę jeść :)

Ale to ja na to nic nie poradzę. Mój żołądek wolno się opróżnia.

Czemu? Jak bym jadla więcej, to bym się toczyła jak kulka. Łatwiej byłoby mnie przeskoczyć niż obejść.

No niestety ja nie jesten w stanie inaczej jeść. Częściej niz 3x dziennie dla mnie to katorga, żołądek mnie wtedy boli i ciagle czuję się przepełniona. A sałatka to bardzo dobre śniadanie. Bomba witamin i mikroelementów na cały dzień - kotlecik z kurczaka smażony na łyżce tłuszczu...

Ja jem średnie, a nawet mniejsze niż średnie. Na śniadanie sałatkę jak zjem z salaty, pomidora/ogórka i kurczaka to do 17-18 nic nie zjem. No, teraz przegryzam ogórka małosolnego bo sobie nastawiłam...

O, dla mnie to niewykonalne tak czesto jeść. Jeden posiłek dobrze z żołądka nie zszedł, a tu kolejne mu się pakuje... Z resztą ja w ogóle rzadko głód odczuwam.

To nie dobrze. Ja generalnie za rzadko jem... Zazwyczaj jedynie sniadanie i obiado-kolację. Powinnam częściej. Ale nie wyobrażam sobie aby moje życie kręciło się jedynie w okół jedzenia... Ostatnio ta pani profesor z lublina wymyśliła, abym jadła co 2h! Nic innego nie będę robić tylko mamlać...

Ja sniadanie zjadlam o 12 dopiero. Nie mogę niestety rano jeść...

A ja lubię :P Tylko przez te cholerne zapieranie materaca nie skapnęłam się, która to już godzina... Cóż, będzie najwyżej poźna obiado-kolacja :P

No nie wiem, u mnie program na 90 stopni trwa kolo 3h. Może to za długo po prostu. Ale u mojej mamy to samo się działo z recznikami. Więc nie wiem o co to chodzi... Ja tam piore na 60 z tabletką dezynfekującą i jest super :) No, materace się też już wietrzą na balkonie. Wstawiam golonkę do...

A nie kurczą Ci się obszywane brzegi i ozdobne przehaftowania (te gładkie paski w jakiś tam wzorek na węższych bokach)? Bo mnie to strasznie denerwuje, jak się to kurczy i recznik jest przewężony... (ech, perfekcjonizm gorszy niż faszyzm)

Moje reczniki na gotowaniu defasonują się... A kupiłam nowe niedawno i nie chcę by się brzydko sciągały. Do prania poscieli i reczników dodaję tabletki dezynfekujące (takie jak w szpitalu). Kupuję je w hurtowni w wawie.

Ja mam to sprawdzone na kazdym materiale, z jakim miałam do czynienia. Jak delikatna bluzka to do woreczka na pranie wrzucam. I najwyżej zamiast na program odplamianie to wrzucam na bawełnę białą. Zawsze max 40 stopni. Jedynie reczniki i pościel idą na 60 stopni, a ścierki i szmaty na gotowanie.