Wyniki

Ok męczę się więc zapytam, może ktoś nie będzie się dziwić tylko odpowie...... Odrazu po punkcji dowiedziałam się od lekarza ze mamy 10 potencjalnych dzieciątek :) Na drugi dzień dowiedziałam się że 9 było dojrzałych i 6 się pięknie rozwinęło 1 odrazu dwa dni później mi podali a 5 zamrozili...

Ja to naprawę nic za bardzo nie wiem.... wiedzy to mogę wam dziewczyny pozazdrościć Nie wiem czy ta moja klinika taka dziwna czy ja jakaś taka zakręcona jestem Ale u mnie po transferze nic mi nie dali i nic nie kazali żadnej Nospy nic tylko 3 razy dziennie dwie kuleczki Utrogestu Dzisiaj pytam...

:) No naprawde razem zawsze lepiej. Trzymałam bardzo za Ciebie kciuki no i smutno teraz nam mysle:(. Mi kazali odrazu leki odstawić żeby chyba jak najszybciej okres był nie wiem

Dziękuję za wsparcie wszystkie dziewczyny. To mój pierwszy transfer mam jeszcze 5 pięknych mro To moje pierwsze podejście. Mam jeszcze 5 pięknych kropeczek, wiec napewno się nie poddam tak łatwo. Dziękuję wszystkie dziewczyny za wsparcie..

Nie ma dzidziusia:no: Właśnie dzwoniłam czy wynik jest, nic się beta nie ruszyła. Trzymam za wszystkie dziewczyny kciuki i pozdrawiam

No niby tak:( ktoś tu pisał "sikacze oszukacze" oczywiście nie wszystkie ale jednak to moja pierwsza beta wiec jeszcze czekam

No i jeszcze mam stan podgoraczkowy 37.5. Myślałam że to dobry znak ale teraz już się pogubilam??? Ktoś coś na ten temat? A jeszcze u mnie w klinice z niczym się nie spieszą:no: wiec musze czekać do 16 godziny na wynik

Bardzo mi przykro:( Dzisiaj tez poszłam na bete:( dwa testy juz zrobiłam negatywne...wiec raczej się nie łudze:(

Jestem załamana Dusia trzymam bardzo za Ciebie kciuki. Wczoraj też nie wytrzymałam dwa różne testy zrobiłam:( i nic..... Cały dzień wyłam:no2:. Dzisiaj wstałam i stwierdziłam- to dopiero 10 dzień nie świruj Nadzieja jeszcze jest

Hi:( właśnie wróciłam od siostry, rano zrobiłam dwa testy. Jeden jakiś taki wypasiony nowoczesny i nic nawet leciutenkiej kreseczki nie ma:( Dzwoniłam do mojej kliniki, tylko mnie zjechali ze to za wcześnie:no: Teraz zmienili mi termin z 30.03 na 29.03 o 16 godzinie

No no.......a jeszcze ostatnio do mnie mówi- no ale pani juz raz straciła wiec zalecam siedzenie w domku,odpoczynek itd.------- 200 zł proszę:)o_O Wiec tylko mąż pracuje:o

A propo kawy??. Ja nie mam żadnych informacji ze nie wolno....znaczy bez przesady ale jedna kawka z mlekiem na dzień Co myślicie?

GYNCENTRUM- Klinika Leczenia Niepłodności

Dziewczyny ja nie wiem jak wy sobie z tymi wszystkimi kosztami radzicie:o Ja raz byłam w klinice w Katowicach jakieś pół roku temu chciałam po prostu drugiej opinii to za 5 minut rozmowy zapłaciłam 200zł

Ja ostatnie dwa dni miałam taki ból brzucha i tez się tak denerwowałam. Dziś nic, dziewczyny nic nawet piersi juz tak nie bolą. Bardzo się martwię ze nic z tego:no2:

Co ja tu czytam:):):) GRATULUJĘ Aż mi ciepło się zrobiło bo tak się ucieszylam z twojego szczęścia Pozdrawiam

Staram się ładnie pisać po polsku ale...... Wybaczcie:oo:

No co ty!!!! Będzie dobrze, musi!!! Dzięki temu forum nabrałam tyle nadzieji. Tak czytam sobie tu troszkę, i myślę czasem ze nie mogę się porównywać do żadnej z was.leczę się dopiero pare miesiecy. Odrazu skierowali mnie na bauchspiegelung (laparoskopia chyba tak się to po pl nazywa) miesiąc...

Mam nadzieję. Dziękuję za pocieszenie :happy:

Wszystkie przyszłe mamy chyba już śpią...... Ja się tak tym wszystkim denerwuje ze od soboty ( od transferu ) nie mogę spać i siedzę tak do 4 rano:no2:

Ale dziewczyny po co nam te testy? Ja słyszałam że w tym roku a szczególnie w marcu wszystkie transfery będą udane,silne,zdrowe,piękne............... A tak na poważnie to chyba będę w niedziele test robić

Hi Nie wiem jak to wszystko tu działa! Odkryłam te forum przypadkowo i jestem całkiem nowa Chciałam tylko nieśmiało podzielić się wiadomością ze również miałam pierwszy transfer 18.03 o 7-45 Bardzo się boję i trzymam za nas kciuki

5dpt Ja się tam na test nie wybieram, mam taką panikę w oczach Do mojej kliniki mam termin 30.03 Ale niby jak mam oddać krew????????? A potem świadomie się godzić że ktoś mnie obudzi z pięknego snu Wiem ze musze......ale bardzo niechętnie Czy ktoś ma podobnie?

Witam Agnieszka 35 lat Niemcy Początek 2 ciąży Dzieci niestety brak