Wyniki

Szkoda że nagrań nie można wstawiać..

Mój mąż chyba intensywnie chce żebym przytyla, o co mi przyniósł dzisiaj z pracy [emoji28]

Zasnela o 4ej i spała do 10ej także sobie też pospałam [emoji4] Później jedzonko i o 14znowu teraz trochę się z nią pobawiłam i właśnie usypia. Jest trochę spokojniejsza mam nadzieję że to nie cisza przed burzą... Wczoraj tak jakby "zżołkła" tą rana w oczku a dziś już prawie jej nie ma [emoji847]

Nie wiem czy sama w to dowierzam ale patrzyłam kocyk suchy, zjadła tyle..... Nie jadła prawie od wczoraj ale że na raz tyle brzusio przyjął????

Właśnie odpisywalam a drugą ręką ją karmilam..zjadła 4 miarki (120ml), dalej nie spala i ssała a tam nic, zrobilam 3 miarki (90ml) i odpisywalam tutaj i znowu słyszę powietrze.. Zjadła 210ml !!!!! :O Nigdy tyle nie zjadła, max 120 na raz......

Też trzymam kciuki za twoją małą kochana.. Moja dalej nie śpi a już 3a.. Oby dała Ci pospać!! Ściskam [emoji8]

Jak mały spokojny to śmiało bym go wzięła i odłożyła.. Tylko napisałam że śpi to mała się obudziła, wylaczylam odkurzacz, chyba za głośno było bo spi dalej ale od 5 minut.. Mam nadzieje ze noc będzie nie aż tak wyczerpująca jak poprzednia doba..

Ja się nie położę bo boję się że przez ten odkurzacz nie będę słyszała jak płacze.. Ale niech ona pośpi, mam nadzieję że będzie mniej marudna....

W apartamencie, ale niech tylko któryś sąsiad przyjdzie odrazu wyganiam!!!!! Nie no.. Ale na dole znajomy mieszka a na górze on jest raczej w porządku, więc chyba bez problemu. A szczerze to wisi mi to delikatnie że im przeszkadza. Albo będą słuchali krzyku dziecka albo odkurzacza

Zasnela od 40 minut... strach odkurzacz wyłączać...

U nas lampka. Ja sie klade i gasze. Tylko misio grający ze świecący brzuszkiem, jak się budzi to włączam (Jak nie zdąży sam się włączyć) i tyle ale zasłon też nie zamykam do końca więc jak wstaje słońce to jasno

Oj szybko.. Nie wiem nawet czy nie za szybko.. Ona chciałaby coś powiedzieć, widać że tak jakby wyduszala aż z siebie i się denerwuje że nie może mi czegoś powiedzieć czasami. Albo tak jak mówię, ja ją na brzuch chce kłaść a ona się opiera, przekreca się, próbuje się złapać koca mocno, na...

Chyba przysnela na chwilę.... Od wczoraj jest heja. Dziś w autobusie jak wracałam od osteopaty musiałam wywiązać 2 razy aż w końcu na piechotę doszłam tak się darła.. Później padła od 17h40 do 18h10 i znowu do teraz.... Nic nie pomaga dłużej niż na 30 sekund do 5 minut. Jedynie co to położyłam...

Ni przytulanie ni bujanie ni chodzenie z nią czy w pione czy na lezaco, nic..... Ni kolyski, zabawki, gadanie, spiewanie.no pdzysiegam ze probowalam juz wszystkiego co 5 minut spokój i co 5 minut znowu....

Już próbowałam, wpadła w szał, musiałam ją szybko wykapac, ubierać, ochlapalam cały dom bo cala mokra byłam. Teraz się w minutę ubralam i czekam na alarm jej, dłużej niż 5 minut nie wytrzyma......

Wózek i spacer też nie bo się drze co 5 minut. Kąpiel nawet jej nie zmęczyła. Oszaleje.. Odkurzacz też nie pomaga, suszarka też. Szumiś to wogule.

Boże ja zaraz wyciągnę nogi przysięgam. To chyba skok bo znowu to samo. Nic nie pomaga, bujanie, smoczek, zabawki, muzyka, światło, zawijanie, bujak, kołyska, mleko, rozwijanie, gadanie, noszenie, przytulanie, pokazywanie, spiewanie. NIC ..... Ciężka noc przede mną...........

Może i jest tak jak ty mówisz ale to skąd umie te inne rzeczy? Ja sama nie wiem czy to skok, już patrzę i próbuje to wytłumaczyć bo nie chce jesc mi i jest tak marudna że szok..... Znowu...

A ten z 11tyg skok że się podnosi do pozycji siedzącej jak się za ręce trzyma i że nogami się odpycha itd to w 10tyg życia zaczęła to robi, tak samo śledzić przedmiot lub kogoś oczami, daje do zrozumienia jak już się nudzi w kolysce czy coś, zmienia to głodu to też miała taki okres że jakby...

Napewno ? Bo one ten skok z 8 tyg to miała dawno temu tzn już od groma czasu umie to robić i te z 11nastego tygodnia też już dawno umie [emoji848] Ona to wszystko od dawna robi Od tygodnia gada inaczej i jakby takie dziwne "słowa wymawiala", podnosi tułów i podpiera się rękoma, rusza ustami...

Mała dziś ma 13 tygodni i 4 dni Czy to może skok ? Ja już wariuje....

Smoczka też raz chce raz nie ale częściej nie chce go.. Od wczoraj już 4 różne butelki jej podalam do jedzenia..

Zaraz poczytam jak dam radę uspokoić małą.. Ej ja nie wiem co się dzieje. Wczoraj od 21 nie chce jesc. Daje Espumisan i probiotyk. Po kąpieli o 21 zjadła 30ml. Później o północy może 10ml. O 4ej z 60ml. O 7ej z 10. No i o 12ej 10ml. Teraz znowu z 20ml. Od 12 próbowałam dac bez laktozy te...

Dołączam

Daje taki I dolaczam zdjęcie stosowania. Daje rano 25 kropli i na noc 25 40mg/ml Myślisz że mogę dac więcej? Np. Ile przed karmieniem? Czy dalej na dobę?

Daje Espumisan, tzn wczoraj podalam gdzieś o 4ej nad ranem, i tak się preżyła..

Która z mam jest lekarzem, bądź ma męża pediatre? (Gdzieś kiedyś pisałyście) Jeśli mogłabym o coś się spytać to byłabym bardzo wdzięczna.. Jeśli oczywiście jest taka możliwość, bo oszaleje normalnie....

U mnie właśnie spala wczoraj w łóżeczku ale co karmienie to brała tylko pare lykow, krzyczała, przeżyła się, przetrwało się w brzuszku i gazy wielkie... Ja już sama nie wiem.. I prawie nic nie jadła.. Idę do osteopaty dziś znów, za godzinkę mam spotkanie

U nas niby też spala. Ale znów ten problem z mlekiem. Było już okej, a nagle znów się pręży podczas jedzenie i wczoraj od 21 zjadła może łącznie 200ml do teraz... I ogromne gazy.. Muszę pobrać jej krew bo zwariuje..

U mnie też właśnie znowu próba.. Narazie cisza.. od 4 minut haha