Wyniki

Wiem, to aż lekko przerażające zaczyna być.. 🥰😂 A Wy jak się czujecie ?

Nie ma pojęcia, u nas nie było wrogiego śluzu. Jedyne do nam Doktor zalecała to wstrzymać się ze wspolzyciem przed iui 2 dni, a po iui nadrabiać ile się da 😂😂

Spacerek, marzenie... póki co zastanawia mnie fajt czy zostaną mi jakieś miesnie do porodu 😂😂

U nas droznosc i wrogosc śluzu przed 1 iui.

Taaak, spora ta nasza Gwiazda 🥰 Przyrosne do kanapy niedługo, ale jest szczytny cel! Dzięki, obczaję!

a wrogość śluzu mieliście robiona?

IUI ma niestety niska skutecznosc, ale... jednak coniektorym się udaje😏

Dokladnie! Każda z nas zaczynała w ten sam sposób 🥰

Czasmi jest taka przyczyna, ze trzeba próbować innych metod. Ja miałam 6 miesięcy z rzędu piekna owu z kilkoma pęcherzykami a i tak nic. Gdzie oboje wyniki super. Naprawdę nie ma reguły.

Na spokojnie, jeszcze nic nie wiadomo. Domyślam się że jesteś zmęczona czekaniem, każda z nas przez to przechodziła. Ja co iui miałam nadzieję, a 4 były nieudane. Nie ma reguły. Uszy w górę 😘

Jesteś silna babka, nie podłamuj się!

Teraz ważne, żeby nic złego się tam nie działo. Oszczędzaj się i monitoruj sytuację.

Hej. Zgłoś to lekarzowi, to raczej nie jest normalne, żebyś tak reagowała na zastrzyk. Może jakaś reakcja alergiczna, bo gdyby doszło do zapłodnienia i zagnieżdżenia w złym miejscu to chyba za szybko.

Taaaak, ale Doktor mówi, że dobrze, bo jak planuje wyjść szybciej to będzie Jej łatwiej. Oby! Leze, leze.. nie ma wyjścia to już tylko 2tyg a chciałabym donosić. Ja teraz w piątek kończę 35tc, wiec ciaza już bezpieczna raczej. Na szczęście, bo taki strach mam od 28tc. Super, że do nas zaglądasz...

miesiąc temu skonczony, widzę mamy podobny gust😂😂

Nie dziękuję!😘

obejrzane w całości, też mega nam się podobał 😏

Hej Laseczki :) Nadaje znowu z pozycji leżącej i tak jeszcze 2tyg😂😂 My już po wizycie, Pchełka ma niecałe 2800g, szyjka trochę mniej, bo ok 1.2cm także musimy donosić na leżąco. Wszystko z ciaza w porządku, Afi ponad 15, ułożenie główka do dołu, już jest dość nisko, wiec chyba jej spieszno na...

Czasami się dostaje, jak nie ma naturalnych owu. Ja też tak miałam.

Ja brałam clostilbegyt na owulacje :)

Dziękuję z góry Moja Droga. Mam lekki stres, co ja tam znowu usłyszę, o tyle plus, że wyjdę na dwór i przejadę się autem. Trochę jak wakacje 🤣🤣

Według mnie jeśli wyniki macie ok, to też nie ma co fiksowac. Ja wiem, że to kosztuje i człowiek chce, żeby się udało, ale jak się naturalnie zachodzi to ludzie tez piją kawe i zjedzą schaba. Może nie bezsporednio przed stosunkiem, ale jednak "żyją normalnie"😊

Ja nie mam bladego pojęcia, co pomaga. Wydaje mi się jednak, że to musi być niegroźna przeszkoda, żeby iui ja wyeliminowało.

Super wieści Moja Droga! Niech trzyma wagę do prenatalnych, bo moja wazyla 1930g i Dokror ledwo mogła wymierzyć 🤣🤣

Rozumiem, że jest ciężko, ale może odetchnij trochę i znajdziesz siłę na nowe działania. Trzymam kciuki. Mnie zawsze rozbawiał forumowy cytat "Kto nie walczy, ten nie niańczy". Przesyłam pozytywne wibracje🥰

To prawda, nie mało trzeba przejść, ale trzeba próbować do końca;)

Teoretycznie tak, ale to przez pcos, bo Amh jak startowałam w klinice ponad 10, wiec nawet za wysokie i nie miałam prawie owu swoich, wiec nie zużyłam. A zapladniali wszystkie bo robiliśmy badania genetyczne zarodokow, inaczej mogliby tylko 6. Chociaż ja miałam hiperstymulacje, to już mniej fajne :)

Twierdziła, że takie są statystyki iui. Diagnoza u nas to niepłodność idiopatyczna, wiec do tej pory nie wiemy co było problemem. U mnie niedoczynność tarczycy i lekkie pcos, mialam wysokie Amh, wiec obawa była o jakość komorek. Finalnie pobrali 26 i 17 się zapłodniło. Także.. pojęcia bladego...

U nas nasienie bylo książkowe, ja dobrze odpowiadałam na stymulacje, 4iui nieudane a Doktor nam mówiła, że do 3iui to mamy 7%szans. 😂

Hej. Ja słyszałam o Paśniku, wiem że ma nawet konsultacje online z łaskami z daleka, ale w Gda nikogo nie znam niestety.