Wyniki

Dzis danie proste, kurczak z piekarnika, ale młodej jeszcze zupe pomidorowa i fryty z batatow, takze siedze i wymyślam. Koktajl tez tworzylam i jeszcze racuchy zamierzam. Nie miala dzis drzemki wiec po 16 kapac i ok 17 spac, ufff ;)

Czekam..co 30min sprawdzam wyniki, ale jeszcze nie ma. Siedze w kuchni i gotuje, byle cos robic.

Właśnie nie mam :( ale tez trochę doktorek mnie wystraszyl, bo mowi, ze poki nie ma ciazy na.usg to nie powinno sie zazywac lekow podtrzymujacych, bo ta ciaza moze byc pozamaciczna...progesteronunie robilam, ostanowilam sprawdzic ta bete najpierw, jak sie okaze ze fajnie rosnie, to wtedy...

Kolo 16 ale mam sobie sprawdzac wczesniej. Dzis juz ledwo plamie, przynajmniej na razie. Moze dlatego jestem spokojniejsza.

Niby wiem..ale chcialam.sie przekonac czy np nie bedzie ladwo widoczna, jednak ta beta 103 to nie wiele wiec jak by spadla w tedwa dni to test w sumie musialby byc tez marny..eh nie wiem. Byle do wynikow. Denerwuje się co zobacze, ale trudno, trzeba zyc dalej :)

Ja juz po, teraz czekam na wynik. Dzis jestem jakas spokijniejsza, opanowana. Kupilam test, sprawdzic jak tam kreska, nie wiem w sumie po co...teraz sobie wkrecam ze powinna być ciemniejsza ta krecha, eh..

Hej, ja juz w labo...trzymajcie dzis kciuki.

A przypomnij co bylo nie tak?

Teraz mam to samo dokladnie..zagladac, nie zaglądać..ale Ty teraz w sumie na co czekasz? Wybacz ale nie ogarniam ostatnio... Co do dady to inaczej chyba nie da sie zweryfikowac,w rossku musialas miec apke rosne itd i na tej podstawie dawali.

Masz racje, mialam tak 4 razy...dwie kreski rownaly sie dla mnie dzidzius na 100 proc za 9 mies...do wczoraj, teraz juz rozumiem osoby po stracie, czy w takich sytuacjach stresujacych..sama bede pewnie co 2 dni latac na bete jesli jutro sie okaze w miare ok...

Na to liczę, ale ten stres jest okropny, a raczej ta niewiedza.

Tez tak mialam..do czasu, do wczoraj, opanowanie poszlo w pizdu za przeproszeniem...

A lekarz cos mowil?

To może owulacja byla szybko po prostu i dzidzia starsza :)

Moze blizniaki ;)

U.mnie na pewno jest mlodsza ciaza, po pod koniec stycznia byl stosunek...dzisiejszy dzien to byl jalis koszmar, maz musial jechac na zlecenie pilne i siedzialam sama.i myslalam...dobrze, ze jutro juz poniedziałek.

To ja moze odpowiem odnosnie poprzedniej ciąży, zapytalam lekarza na pierwszej wizycie czy moge, odpowiedział na zdrowie ;) i do samiuskiego konca byly tulaski :)

U mnie to trochę skomplikowane bo krwawie, wczoraj na IP na.usgJa nic nie bylo widac, w sumie mam w opisie ze nawet macica nie jest powiekszona..nie wiem co myslec, ale zrobiłam bete i wyszla 103, dostalam info ze cokolwiek widac przy becie ok 1000....wiec pozostaje mi czekac, jutro sprawdzam...

To mnie pocieszylas troszke, bo ja mam bete 103, i generalnie powinnam miec wg om 5+6 ale na pewno ciaza jest mlodsza, mysle ze ok 3-4 tydz wlasnie...no zobaczymy :)

Witaj :) ktory u Ciebie tydzien?

Ja sie ciut uspokoilam, ale to chyba dlatego, ze rano zrobie badanie i jutro bede juz cos wiedziec....mimo ze na 80proc myślę, ze beta spada.. Krwawie mniej, wlasciwie plamie, bo to nie krwawienie. Ale mam zle przeczucie, mimo ze staram sie zwykle myśleć pozytywnie, tak tu nie potrafie.

Tak zamierzam, z rana zrobie na spokijnie badanie i bede miala jutro wynik.

Wlasnie nie umiem znalezc u siebie czynnego labo dzis :/ ale jeszcze szukam

Hmmm no ja zaczęłam wczoraj krwawic w nocy, wuec teoretycznie o 18 tez chyba powinna byc nizsza...ech metlik w glowie mam, ale racja jutro przeciez byloby wszystko jasne, caly czas cos tam krwawie, wiec beta jutro bylaby nizsza jak cos nie tak. Ide jutro, bede może spokojniejsza

Kurcze nie widzialam wczesniej tych wpisow, świruja mi powiadomienia, generalnie kazal czekac te przepisowe 48 godz ...zeby wiedziec ze ten przyrost jest prawidlowy czyli te 100 proc, ale chyba jutro zrobię, bo zwariuje.

Tez o tym myslalam...bo w sumie jak ma byc przyrost, to jakis bedzie, a jak cos poszlo nie tak to bedzie spadek...nie znam sie totalnie na becie bo nie robilam w sumie nigdy.

Przykro mi bedzie się z Wami rozstawać :( gdybym chociaz nie krwawila, a tak mam wrazenie, ze jest jak sugerował lekarz, ze to moze byc taka spozniona miesiaczka i sie oczyszczam :(

Za mnieto tez kciuki trzymajcie, moze jest jakia cien szansy, ze ta beta przyrosnie..ale coraz mniej w to wierze.

Hej, ja nie jestem nastawiona, w sumie wyglada to tak jakbym miala normalny okres :/ nie jakis mocny ale jednak. Zajrze do was we wtorek jak bede znala wyniki bety, a tymczasem kochane trzymajcie sie!

Wiem, ale nie mam porownania..a to faktycznie moze byc ciąża 2-3 tyg...dowiem sie we wtorek czy rosnie czy spada.