Wyniki

Siostry był plytszy jak dobrze pamietam:)

Ja nie wierze:)

Moja siostra miała podobny, jest bardzo ładny Al mało praktyczny bo ma płytką gondole:/

:) ja teraz odmawiam za zdrowie naszej Kruszyński w brzuszku a potem za szczęśliwy poród bez komplikacji będę odmawiala:) mnie mocno uspokaja ta modlitwa. Jest jeszcze odlitwa do św Rity moja siostra ja w ciazy odmawiala i po szczęśliwym rozwiązaniu dala na drugie imię córce Rita:) w pierwszej...

Dzieki:) ja też znam modlitwę, która działa cuda tylko jest też wymagająca ale jeśli chcesz zerknij sobie wpisz w Google nowenna pompejska:)

Nie masz się co martwić mdlosciami. Ja mam na przemian dni kiedy mam wszystkie objawy ciążowe a potem takie kiedy czuje sie jak by nigdy nic:)

Witamy nową marcową mamę:) ja jestem też w pierwszej ciąży i jeszcze nie myślałam o szczepieniach ale chętnie przeczytam opinie mam, które mają już dzieci:)

Kochana musisz myśleć pozytywnie, dlaczego miałabyś to drugi raz usłyszeć, tym razem musi być dobrze! wiem, że to trudne ale tak właśnie musisz myśleć:) Strach jest zawsze, ale nie wolno mu się poddać

Spokojnie kochana, u mnie w 5+2 też było bez zarodka. Gdzie ja wiem, że do owy doszło równo w 14 dc, może u Ciebie trochę przesunela się owulacji. Poczekaj jeszcze spokojnie u mnie w 7+1 już serduszko i 1,5 cm szczęścia, u Ciebie może być podobnie:)

Myślę, że nie Ty pierwsza i nie ostatnia zapomnialabys zapłacić. To takie emocje, że szok:) mi jak dał posłuchać serduszka to taka ulgę poczułam :) wizytę miałam o 15 a do tej pory wspominam to słodkie bicie serduszka:)

No właśnie, dzisiaj miała mieć jeszcze jedna dziewczyna o 18:30 i jedna o 20:30, dziewczyny dajcie znac jak poszlo:)

no powiem szczerze, że wygląd jak starsza ciąża, ale podobno jak się już rodzilo to zawsze widać szybko przy kolejnej ciazy:)

Kiedy masz wizytę u lekarza? Ja bym się nie zamartwiala na zapas, może to nie oznacza nic złego.

Czemu?

Juz po wizycie:) serduszko pięknie bije i wszystko jest ok:)

Ja pierwsze miałam dopochwowe, drugie będzie dzisiaj to dam znac jakie było.

Wiadomo, że ryzyko jest zawsze, nawet w końcowych miesiącach ciazy. Ja mam termin na 06.03 i skierowania na badania dał mi lekarz na pierwszej wizycie 5+2, mi się wydaje ze badania powinno się robić jak najwcześniej bo np zbyt wysoka glukoza lub niedoczynność tarczycy mogą mieć duży wpływ na...

Napisane na XT1562 w aplikacji Forum BabyBoom Ja biorę vita-miner prenatal i kwas dha -pregna dha

Hej dziewczyny, dzisiaj na 15:10 mam ust, tylko o tym już myślę, tak bym chciała zobaczyć serduszko mojego dzidziusia...czy wasi mężowie chodzą z wami na ust? Mój bardzo chce iść i chyba się zgodzę

Ja zjadłam zapiekankę i byłam jak nowo naród żona ale niestety mdlosci już wrocily:/

Spokojnie, wszystko będzie dobrze:* mąż na pewno sobie poradzi, jak wie że musi to na pewno da radę. Nie stresuj się i odpoczywaj dużo.

Cały dzień jestem glodna i cały dzień mi niedobrze, jakąś masakra. Ech, zjadłabym zapiekankę z pieczarkami:) chyba poproszę męża żeby zalatwil:)

Gratuluję. Rozumiem Twoje obawy, każdy by je miał. Moja mama ma koleżankę która miała 3 odchowane córki i w wieku 42 lat zaszła w ciążę z wpadki i urodziła.....uwaga...trojaczki i to 3 baby:) ta to dopiero była przerażona, ale teraz się z tego smieje:) będzie dobrze, głową do góry:) jak...

Ha ha i to jest ciąża, wymioty a zaraz potem wycinanie ciastek:)

Trzeba wierzyć ze wszystko będzie dobrze:) wiem, źe to trudne :)

Uwierz mi ze póki możesz ciesz się błogim stanem:)

A który to tc? Ja też się martwilam,że nie mam mdłości i za dobrze się czuje i już żałuję ze sie tym czasem nie cieszyłam, dzisiaj wstać z łóżka nie mogę a na samą myśl o jedzeniu mi niedobrze:/ mnie mdłości dopadly w ostatnim dniu 7 tc

Wszystko będzie dobrze:) trzymam kciuki

Trzymam mocno daj znac po:)

Calkowicie sie z tym zgadzam. Kto jak kto ale mój mąż w życiu by się na takie coś nie zgodził. Musisz chyba trochę swojego ustawić do pionu, ciąża to może i nie choroba ale stan, w ktorym należy nam się odpoczynek i to raczej bliscy powinni się troszczyć o nas. Może my jesteśmy win ale mój mąż...