Wyniki

Mam to samo. No wieki zajmie zanim ten tydzień minie [emoji23]

U mnie wie lider zmiany. Niech przekazuje dalej.

Do becikowego po porodzie i wiadomo do 10 tc ciążą potwierdzona. A to zaświadczenie to niektórzy pracodawcy wymagają zeby znać przewidywany termon porodu. Tu chyba p macierzyńskie chodzi.

Na stronie z suwaczkami po utworzeniu kopiuje się bbcode i w ustawieniach w sygnaturze w swoim profilu na bb się wkleja.

Jak się cieszę, że nie tylko ja muszę ogarnąć finanse [emoji23]

Mi mój ginekolog zlecił tsh w styczniu na wizycie kontrolnej typu usg, cyto itp. I miałam wtedy wynik 1.094. Ciekawe jak teraz w ciąży. No ale pewnie zleci po wizycie. Już bliżej jak dalej. [emoji4]

Super. Dbaj o siebie. Jeju ściele dwa łóżka i sapie jak stara baba. Co to będzie później [emoji23]?

Dostałam wolne do niedzieli. A w piątek będę ciąsnęła żeby mnie zapisali do gina na 8go.

Ja czekam w przychodni do lekarza. Mam nadzieję, że nie będzie problemu z l4.

Ja w poprzedniej ciąży miałam kartę założoną bez robienia usg w 6tc. Usg miałam w 12, 20 i w 32tc. NFZ.

Ja mam ciągle jakieś ale w głowie. Ciągle za mną chodzi, że może jednak coś nie tak i nie ma sensu informować.

Boję się żeby nie było rozczarowania jakby co. Co prawda ma 7 lat i by pewnie zrozumiał.

Ja się zastanawiam kiedy powiedzieć starszakowi. On się bardzo ucieszy bo męczy nas już od dawna o rodzeństwo. Nawet imię dla brata wybrał jakby co [emoji23]

Moja siostra miała taki problem a u nas nie wolno w pracy bo chemia i ciężkie tace no i 12h biegania dzień czy w nocy. Nie chciał jej wydać bo nic jej nie jest. Musiała zmienić gina. Mam nadzieję, że nie będę miała tego problemu.

Już bym też poszła ale u mnie dopiero 5t1d więc już ten tydzień wytrzymam. To może już coś będzie konkretnego.[emoji4]

Który tc? Trzymam kciuki żeby w niedzielę już było pięknie widać.

Mi średnio mc wchodzi. Najlepiej mcflury albo jakiś shake. Wolę dobrego kebaba albo chińczyka.

Ja też już bym chciała. I też się nie znam [emoji23]. Ja jeszcze przed pierwszym usg i mam nadzieję, że wózek pojedynczy. Haha

Może i zaśmiecanie ale jest tu różnica terminu 3-4 tyg. Jedne mają za sobą inne dopiero zaczęły.

Mówiłyście już komuś o ciąży poza mężem? U mnie wie jeszcze mama i siostra. Mama pomagała w odbieraniu i prowadzaniu młodego do przedszkola. A skoro od razu muszę przerwać pracę to musiałam powiedzieć.

Masakra z tym spaniem. Ja też z tych co lubią pospać w noc 6 się codziennie kręcę już od tygodnia. Trzymam kciuki za udaną wizytę.[emoji4]

8 mój gin wróci z urlopu. Może się uda a jak nie to w tych granicach.

Zazdrosze wam, że jesteście już po wizycie.[emoji24]

Byliśmy na tych urodzinach zjadłam tort i kawałeczek pizzy. Jak mnie później zmuliło w sklepie. Myślałam, że nie wystoje w kolejce.

No niestety. Schudłam wtedy 4kg. A i tak ruszyłam z wagą 46. Bardzo sie tego boję w tej ciąży. Bo tamta skończyłam z silną armią i cukrzycą. Chciałabym żeby to wszystko mnie ominęło.

Ja w pierwszej ciąży od 5 tc do 14 tc wymiotowałam od rana dopóki spać nie poszłam. Piłam tylko wodę, mleko i jadłam owoce i warzywa. A i tak to zwracałam.

U mnie też piękna pogoda. Na 16 mamy urodziny kolegi z przedszkola w sali zabaw. Czy was też tak bolą piersi. Dotknąć się nie mogę.

Ja narazie nikomu nic nie mówiłam. Wzięłam 2 dni opieki bo ja pracuje 2 dni i 2 wolne. Od poniedziałku pójdę do przychodni wezmę zwolnienie na tydzien i dopiero do gina. Długo czekania przede mną.[emoji19]

Mi się w ogóle ciągnie wszystko. A do wizyty to o matko boska. Już chodzę i marudzę. Tu mnie boli tam mnie strzyka, latam do łazienki czy aby @ jednak nie zawitała. No masakra. Zejdę na zawał [emoji23].

A odwrotnie. Jem wszystko. Aż się siebie boję. W poprzedniej ciąży nie mogłam nic to teraz nadrobię.[emoji23]