Wyniki

A zanim urodziłaś synka pracowałaś gdzieś? Skończyłaś jakąś szkołę po której masz zawód? A może jest jakaś praca, o której od zawsze marzyłaś?

Wizyta dopiero za dwa tygodnie, więc jeśli ktoś tam jest, to będzie już 7 tydzień według OM. Umawiam się z wyprzedzeniem, bo moja lekarka przyjmuje popołudniami tylko w poniedziałki, i na te poniedziałkowe terminy szybko znajdują się chętni.

Jak zaczęłam czytać twojego posta, to pomyślałam, że mój mąż też czasem działa mi na nerwy i chwilami czuję, że wszystko muszę robić sama. Choć zazwyczaj to wynika z tego, że to ja robię problem z niczego. Gdy dojechał do końca wpisu, zobaczyłam jak bardzo się pomyliłam. Słuchaj dziewczyno, nie...

Całe szczęście, że jest to forum, na którym można się wygadać. Na razie nie mam odwagi, żeby z kimkolwiek porozmawiać o tym w realu. Umówiłam się już nawet do mojej ginekolog, ale jeśli miesiączka przyjdzie to wizytę odwołam, bo byłam już w tym roku na wizycie kontrolnej.

Oj nie umiem się dziś na niczym skupić. Siedzę sama w domu i najchętniej zrobiłabym już te testy, które dzisiaj kupiłam. Nad ranem bolał mnie brzuch, potem przez cały dzień miałam spokój i teraz znów mam takie skurcze jakby mnie coś przewiercało na wylot. Powinnam zająć się czymś pożytecznym...

Jak na złość wszystkie laboratoria w okolicy działają w takich godzinach, w których ja pracuję. Nawet przed pracą nie zdążę podskoczyć. Zostają mi testy z apteki i czekanie.

To właśnie jest drugi test, który został mi z poprzedniego testowania ;) Ten pierwszy, który kiedyś robiłam, wyszedł negatywny i nie było żadnych cienkich, bladych kresek nawet po kilku godzinach. Dlatego teraz się zdziwiłam. W sumie teraz nie podejrzewałam, że coś nam wyszło. Miesiączkę miałam...

A czy jest tu ktoś kto mierzy sobie temperaturę? Ja dziś mam 18 dzień wyższych temperatur, a z drugiej strony brzuch boli mnie jak na miesiączkę.

Jeśli spóźnia Ci się 12 dni, to możesz iść już teraz. Ale nie przejmuj się, taka anomalia raz ja jakiś czas nic nie znaczy, może jesteś po prostu przemęczona.

Dlatego też gdyby nam to dziecko wskoczyło teraz, czyli tak trochę nie planowanie, to wcale bym się nie obraziła. Szczerze, to myślałam, że szybciej "wpadniemy" i rocznicę będziemy świętować w powiększonym składzie, z dzidziusiem w brzuchu.

My akurat rodzinę mamy rozsianą w promieniu 50 km od nas, więc w sumie nie mamy do siebie daleko. Próbuje się nie przejmować komentarzami rodziny i o ile rozumiem naszych rodziców i rodzeństwo, że się czasem pytają, bo wiem, że robią to z troski. Za to dalsza rodzina, zwłaszcza jakieś ciotki...

Czekam właśnie na to, że "czas pokaże" ;) Kto wie, może to już... Bo sami niby byśmy już mogli się zdecydować, ale zawsze znajdzie się jakieś "ale". Na razie wyznaczyliśmy sobie ten termin na sierpień, ale zobaczymy jak się nam poukłada.

Właśnie u nas to wygląda tak, że oficjalnie zaczynamy starania od sierpnia 2019. Ale w zeszłym miesiącu mieliśmy urlop i nie uważaliśmy, i w tym miesiącu też jakoś to różnie wyglądało. Gdyby to zależało tylko ode mnie to już dawno zaczęlibyśmy się starać, bo ja od początku znajomości wiedziałam...

No ok, ale w instrukcji do mojego testu napisali, żeby od odczytywać wynik do 5-6 minuty i że nie ważny jest po 10 minutach. To co się dzieje między 7 a 9 minutą? I czy np. 6 i pół minuty to czas kiedy jeszcze mogę odczytać wynik czy już jest po jakiejś magicznej granicy?

Ehhh, chyba już wolałabym, żeby nic się tam nie pokazało. Pewnie znów robię sobie bez sensu nadzieję...

Instrukcje przeczytałam dokładnie i dla pewności nie jeden raz, ale co z tego jak nic nie jest tam napisane o przypadkach takich jak mój. Gdybym miała możliwość to betę zrobiłabym nawet jeszcze dziś, ale co poradzić Napisałam na forum, żeby jakoś mi minął czas. Myślisz, że jak zrobię test we...

Test powtórzę na pewno. Mam zamiar kupić i zrobić jutro po pracy. Oprócz braku @ mam obolałe piersi i od czasu do czasu skurcze podbrzusza, ale tymi "objawami" wolę się nie sugerować, bo czasem mam tak przed miesiączką.

Hej dziewczyny! Test zrobiony wczoraj rano, w 33 dniu cyklu, przy cyklach średnio 31 dniowych. Po 7-8 minutach pojawiła się taka blada, cieniutka kreska. W instrukcji napisane było, żeby odczekać 5 minut, a jeżeli nic się nie pojawi to odczekać dodatkową minutę. Myślicie, że mogę mieć jeszcze...