Wyniki

Ja siedzę w domu od tygodnia ,a rozchorowałam się przedwczoraj.Nie wiem skąd to chorobsko mi się przywleklo :/

Ja jestem na l4.nie miałam takich plany w ,ale mdłości nie pozwoliły mi pracować i niestety musiałam pójść na zwolnienie.Narazie jestem do wtorku na zwolnieniu.We wtorek mam ginekologa.Zobaczymy co powie, jak się sprawy mają i co dalej...Ja po dwóch poronieniach niczego nie jestem pewna chociaż...

Jeju, tak mi przykro Kochana.Jestesmy z Tobą ! Bądź silna i nie trać nadziei ! Nie poddawaj się :*

Ja pierwszym razem poroniłam samoistnie, drugim razem też łyżeczkowanie :(

Luteinę przyjmuje dopochwowo 2x1 ,dupka 2x1, do tego ten pierdzielony eutyrox ,bo endokrynolog powiedziała że poprzednie ciąże mogłam poronic przez tarczycę.No i suplementy oczywiście.Nie wiem czy robię dobrze ,że pcham w siebie te leki ,ale już nie mam innego pomysłu.

Nie wiesz jakie to było dla mnie trudne żeby te leki zacząć brać.Jestem totalna przeciwniczką leków. Ale w dwóch poprzednich ciążach nic nie brałam ,więc stwierdziłam ,że tym razem posłucham lekarza i zaryzykuję.

Ale wcale nie jest powiedziane ,że w tym miesiącu Ci się nie przesunął.

No co ty Kochana .Nie mam zamiaru nikogo straszyć - ja sama jestem wystraszona .Poprostu mówię o swoim przypadku.Kazda ciąża jest inna

Akurat tym to chyba nie masz się co przejmować.Pewnie tydzień i będzie już serducho !!! Pewnie miałaś wydłużony cykl.

Czekamy razem z Tobą...Jestem z Tobą serduchem

Myślę ,że jest nas więcej 😵 haha.za każdym razem sobie obiecuje ,że przestanę sprawdzać ,ale jak tylko coś poczuje to lecę jak głupek odrazu ,bo muszę sprawdzić dla świętego spokoju.Ale w drugiej ciąży nie miałam żadnych krwawień ,a i tak okazało się w 9 tyg ,że poronienie zatrzymane.Pierwszym...

Ja już biorę luteinę odrazu jak zobaczyłam test pozytywny (tak mi mój gin kazał) ,a dupka od tygodnia z zalecenia lekarza na izbie przyjęć.Takze faszeruje się tymi hormonami od ponad dwóch tygodni.Mam nadzieję ,że nie na darmo...

Skąd ja to znam.Aby poczuje ,że mi coś poleci i odrazu lecę do WC sprawdzić czy to nie krew.Paranojaaaaaaa

Masz tak samo jak ja.Ostatnio chorowałam z 1,5 roku temu i teraz jak na złosc mnie dorwało.To super ,że Cię mama pociesza.miejmy nadzieję ,że damy radę i będzie dobrze.

Kochana doskonale wiem co czujesz.Sama przechodziłam przez to już dwa razy i cały czas żyje w strachu ,że będę musiała zmierzyć się z tym kolejny raz.Jestem z Tobą całym sercem.Dasz radę się z tego podnieść :*

Kurcze...jaka byla ostatnio?

Kurde masakra :/ ale przesrane.podobno na początku ciąży przeziębienie najbardziej niebezpieczne :(

Chyba też poratuje się Apapem.Pisalam do swojego Gina i mówi ,że spokojnie mogę wziąć Apap/paracetamol

Trzymam kciuki :* czekamy na dobre wiadomości 😍

Hej dziewczyny.Bylyscie przeziębione w ciąży? Mnie dorwało jakieś chorobami.Mam lekka gorączkę 37,6.bralyscie jakieś leki?

No właśnie ja miałam wcześniej "jakieś problemy".Poroniłam 2 razy.

Dzięki za dobre słowo .Po dwóch poronieniach bycie dobrej myśli graniczy z cudem.Moze marudzę ,ale boje się kolejny raz przez to wszystko przechodzić ,a tak bardzo pragnę mieć dzidziusia... :( Chyba jak każda z nas...

Mam ten sam problem ,ale z moich obliczeń wynika ,że się podwyższyła prawie dwukrotnie przez dwa dni.wedlug mojego rozumowania...

No daj spokój.Myslalam ,że się tam rozpłacze z nerwów.

Betę zrobilam.tylko niestety w dwóch różnych labolatoriach i są różne normy więc nie mogę tak jednoznacznie określić czy wyszła ok.Wydaje mi się że beta ok.gina swojego mam dopiero 10 marca.progesteronu nie robiłam.biore luteinę i acard od początku.tak mi lekarz kazał.

Chyba na tą izbę przyjęć już nie chce tego raz trafić.Lekarz gbur.Juz kiedyś na niego trafiłam z infekcją.Pojechalam tydzień temu z plamieniem ,a on do mnie że to żadne plamienie i po dwóch poronieniach to powinnam wiedzieć jak krew wygląda...zero poczucia taktu

Tak zrobię .nie mam wyjścia.Nie chce się denerwować ,ale ta niewiedza mnie dobija.dzieki za pocieszenie :* każde dobre słowo na wagę złota :*

Robiłam betę ,ale za pierwszym razem zrobili mi w szpitalu i kazali powtórzyć za dwa dni.Tyle że się okazało ,że w tym drugim wyniku są zupełnie inne normy i sama nie wiem czy mi się podwyższyła wystarczająco czy nie.

A lekarz na izbie tak mówił jakby już powinno być.Zwariuje do wtorku chyba dziewczyny.A mój lekarz jest na szkoleniu cały ten tydzień więc nie mam wyjścia i muszę czekać.

Ja mam teraz TSH 1,60 i biorę eutyrox 75.na początku miałam 4,70.Pierwszą ciążę straciłam w 5 tygodniu ,a drugą w połowie 7. Przed 3 ciąża robiłam dużo badań.Lekarz mówi ,że nie widzi przeciwskazan więc po miesiącu od zielonego światła od lekarza zaszłam w ciążę.A teraz drżę że strachu ,bo przy...