Wyniki

Patka u mnie końcówka 29 tyg:) a skurcze mam od ok 19-20 tyg.

Supermami od 24 tyg do badania w czwartek było 1 cm mam nadzieje ze tak jest dalej bez zmian. W sumie lekarz powiedział ze jak na 3 ciążę ten cm rozwarcia to jeszcze nie tragedia. Gawinka tez czekam na ten 34:) będzie juz naprawdę bezpiecznie. Tez mnie martwi napisanie się brzucha bo kilka razy...

Gawinka niedawno obie pisaliśmy ze czekamy na ten 30 tydz i ze to tak daleko:) ja zaczynam w piątek tak ze tez juz niebawem:)

Dajesz wiarę ze i u nas się dobrze skonczy:)

Sandi mam i to i to. Mi pomimo szwu zrobiło się rozwarcie niestety. Założyli pessar i kazali lezec i obserwują czy nie jest gorzej.

K.d.30 ty tez masz jakieś rozwarcie tak?

Narazie cisza. Boją się mnie wypuscic o to rozwarcie bo to dopiero 29 tydzień :hmm: leżę juz 4 tyg powiem szczerze że mam już serdecznie dosc. A ogólnie juz 17 tydz w pozycji leżącej. A gdzie tam jeszcze do konca:szok:

Patka ja leżę w szpitalu i leży ze ma dziewczyna której też się pęcherz wpuklal jak przyjechała to mówili że jest beznadziejnie teraz jest już w 32 tyg i wszystko się cofnelo.

Mi się napinal dość często nawet kilka razy dziennie

Sandi mi założyli szew w piątek a wyszlam w poniedziałek. To trwa jakieś 15 min później dostałam leki przeciwbólowe bo po przebudzeniu bardzo bolał mnie brzuch. Przez dobę nie mogłam wstawać z łóżka później juz było ok

U nas w czwartek skończymy 28 teraz kolejny cel to 32. Mam nadzieje ze dotrwamy. Sandi tak muszą być wyciszone mi skurcze spowodowały ze szew się zaczął zsuwac :( teraz lezymy z pessarem i modle się żeby nie było tych nieszczęsny skurczy

Tak ja dalej w szpitalu. No cóż zaczynam się przyzwyczajać. Czuje taki dziwny ten brzuch:errr: ja jutro kończę 27 tydz jeszcze tydzień i pierwszy etap za mną następny cel 32 byle by dotrwac.

Ale tu cisza ostatnio. Co tam dziewczyny u was jak samopoczucie?

Matucho dziewczyny czy wy też jestescie takie wykończone? Nigdy się gorzej nie czułam niż w tej ciąży. Jestem zmęczona i psychicznie i fizycznie.

Ja mam na ogół wodnisty bardzo. Albo żółty po tyg globulkach albo biały po luteinie ale to taka woda pomieszane z tymi tabletkami.

A wiesz co nie powiedzieli mi nic na ten temat. Włożyłem tak ze poczułam pessar ale miałam go bardzo nisko

6 lat ma. Tak chyba ten macmirror. Ja przy szwie nic nie brałam. Lekarz powiedział ze to nie powoduje infekcji i fakt faktem nie mialam ani w poprzedniej ciazy ani do tej pory.

Coś mi dają na "m" ale nie pamiętam co. Ja to najbardziej tęsknię za córcia. Chciała bym już 32 tydzien:( a tu jeszcze 5 tyg:wściekła/y:

U mnie tak od 24 tyg:oo2: narazie jest spokój ale o wyjściu tez cisza. Leżę i becze. Z jednej strony zaczynam dopiero 27 tydz wiec jeszcze maleństwo i strach ale przeraza mnie wizja lezenia tu w nieskonczonosc:o

Narazie odpukać jest ok mam nadzieje ze zostanie tak jak najdluzej

Mnie właśnie martwim skurcze w tej ciąży. Jeszcze jestem w szpitalu mam nadzieje wyjdę jeszcze przed porodem

Mam:( ostatnie skurcze zrobiły mi rozwarcie dokładnie nie wiem jakie jest ale ponoć jest. W ciągu tygodnia mi się zrobiło.

U mnie to nawet nie wiem jak ta szyjka wygląda ale chyba kiepsko. Teraz to modle się żeby jakichś skurczy nie było. Mi zostało 8 tyg do 34 niby niedużo a jednak:(

A powiedz mi czy ty czulas ten pessar? Ja jak wkładam luteine to go czuje. I to tak dość nisko

To i tak już ladnie:tak:

Agatka a który masz tydzień? Gawinka co u ciebie?

Matko ale brzydko napisalam:szok: miało być pierdola :-) :)

A ja od wczoraj z pessarem. Strasznie się w tym szpitalu czuje jeszcze 2 tyg i odpoczne trochę psychicznie. Pielęgniarka powiedziałam ze w 28 tyg dużo dzieciaczków się rodzi dostałam tez sterydy tak ze tez gdzies mi lżej. Ale narazie dopiero 26 tydz kończę tak ze niech jeszcze pierdole siedzi w...

Agatka ja dalej w szpitalu jeszcze dostaje magnez w poniedziałek mam badanie to wtedy się okaże co dalej ze mna:(

Kurcze może i u mnie by się tak dało. Kurcze mi też średnio pomaGa doustne magnez.