Wyniki

A ja czekam na okres a go nie ma. Już się martwię. Brzuch mnie boli jak na @ i nic poza tym

Jaka wiadomość z rana :D dosłownie rzutem na taśmę. Trzymam kciuki i gratuluję

Wstałam dziś 5.15 bo do gin miałam na 7, a za Wami ciężko nadążyć. Dopiero nadgoniłam strony ;) Co do pracy, to kiedyś byłam chyba pracoholikiem. Mam i miałam szeregowe stanowiska, kiedyś musiałam odebrać 5 h urlopu, żeby tak nie wisiały (poza tym miałam jeszcze 50 dni !!! z zaległym). I jak...

Rozmowa jest ważna, żeby wiedzieć na czym się stoi bez żadnych domysłów i zakomunikowanie też swojego stanowiska. Potem to już decyzja, co dla każdego ważniejsze - kolejne dziecko czy związek i obecna rodzina, czy można żyć tak jak dotchczas bez żalu do drugiej osoby za niespełnione swoje...

No teraz będzie 3 raz, więc by się przydało ;) Ale mam inny dylemat. Nikomu jeszcze o tym nie mówiłam i proszę nie krytykujcie mnie ani nie oceniajcie mnie. Pisałam wcześniej, że podchodziłam do in vitro. Miałam dwie stymulacje i z pierwszej miałam 11 komórek, ale zapładniałam 6 - do 5 doby...

I to jest najmądrzejsza rada

Moja gin powiedziała, że za 3 razem da mi żelazny zestaw :) od razu

No w 1 fazie miałam, żeby wykluczyć zrobienie tego badania podczas bardzo wczesnej ciąży. Wzięłam jakąś tabletkę przeciwbólową przed (nie pamiętam co mi dali) i pobrali wycinek - zabolało jak podczas okresu, nieprzyjemne ale do zniesienia. Edit. Sprawdziłam - faktycznie to było w drugiej -...

A co na to dostałaś?

Biopsję robią w 1. fazie cyklu, po okresie.

A ile masz lat, jeśli to nie tajemnica? Walczę też o 3.

Dlatego , że bez problemu zaszłam w ciążę i urodziłam 2 dzieci. Powiedziała, że może raczej wtórna trombofilia czyli zespół antyfosfolipidowy. Ale i tak zrobiłam wszystko: zespół, trombolfilia, PaI , V-Leiden, MTHFR, cytokiny, gen F2 i F5, krzywa cukrowa, insulinowa, biospja endometrium z oceną...

Nie znaleźliśmy. Chociaż u mnie sytuacja jest inna. W wieku 35 lat urodziłam pierwsze dziecko nieplanowane,jak miałam 38 - drugie po dwóch miesiącach starań. I tuż przed 40 zaszłam w 3 ciążę - puste jajo. Lekarz powiedział - zdarza się. 4 miesiące później byłam znowu w ciąży i wszystko wyglądało...

Mi po dwóch poronieniach pod rząd zaleciła najpierw zespół antyfosfolipidowy, bo trombofilię wykluczyła. Tak naprawdę możesz wydać mnóstwo pieniędzy i nic nie znaleźć (jak ja). Chociaż ja rzuciłam się na wiele badań na własną rękę, bo szkoda było mi czasu szukać po kolei. Ja w cyklu majowym...

Możesz zrobić jeszcze zespół antyfosfolipidowy i nie pamiętam jeszcze gdzie to wychodziło kosztowo w miarę w porównaniu do innych - badania genetyczne przy poronieniach pakiet- m.in.badany KIR u kobiety i HLA-C u mężczyzny

To mnie wstępnie proszę na 26.05

A dlaczego Wy już w maju siedzicie? 🤨

Niekoniecznie, do in vitro czasami robią scratching, czyli lekko uszkadzają endometrium, bo wtedy ono silniej odpowiada i jest większe.

Gratulacje :D

A poza przeziębieniem na co działa?

A to jest pełna nazwa? Bo nie słyszałam o tym

Aby badanie było bezpłatne, musi być wpisany powód tego badania na skierowaniu. Ja z racji wieku, mimo że oczywiste z nr PESEL, musiałam wracać do ginekologa żeby dopisał na skierownaiu , że powodem jest wiek > 35 r.ż. Inaczej musiałabym zapłacić. Skierowanie było od lekarza prywatnego.

Zbadamy u niego przed następną owu, akurat skończy 3 miesiące supli, więc zobaczymy czy mu się poprawiło, czy chemia wszystko przekreśliła. AMH będę robić pod koniec tygodnia. Miałam dość niskie przed stymulacjami, więc teraz może być dużo gorzej. A jaką dawkę letrozolu brałaś?

Clo miałm w 2021, potem dwa razy byłam w ciązy - puste jajo i biochem. Potem podeszłam do in vitro z racji chemioterapii męża. Teraz jest już po i mamy zielone światło od onkologa więc staramy się na nowo. W tym cyklu miałam aromek i to był nasz pierwszy cykl, w którym mogliśmy zacząć na nowo. A...

u mnie jakość też nie jest najlepsza, bo jestem po 40-tce - niestety natura

Nie działa w sensie, że nie zaszłam w ciążę. Mam niewydolność fazy lutealnej i te pęcherzyki nie zawsze rosną jak trzeba

To wpisuję się na pauzowanie, obstawiam już maj ;) A co do mnie: mam już swoje lata, dwa lata temu dwa razy poroniłam, w zeszłym roku miałam dwie stymulacje do in vitro - 1 transfer nieudany, konto spłukane, więc zostaje "naturalne poczęcie" ;)

No właśnie teraz jestem już u innego lekarza. Przy clo nawet nie wiem w końcu, ile i czy w ogóle były pęcherzyki.

Napisałam :)

Cześć dziewczyny, brałam 3 cykle clo i mi to nic nie dało - co prawda nie miaam zleconego monitoringu i nie monitorowałam wtedy cykli. Teraz jestem po pierwszym cyklu aromka i chyba znowu nic z tego. Chciałabym mieć dwa pęcherzyki, aby zwiększyć szanse i może mieć bliźniaki, ale te leki na mnie...