Wyniki

Piguła, wypluwam wszystko co napisałam nabijając się z 1 dawki insuliny. Zdziałała u mnie cuda :-D. Super wynalazek. Rano grzecznie zjadłam cukrzycowe śniadanko, cukier spadł dość nisko, więc spełniłam swoje marzenie ostatnich tygodni i kupiłam sobie puszkę Fanty :rofl2:. Na obiad dla...

Olciastrzelce, nie chcę straszyć ;-) Bo piasek to pół biedy. On się może wypłukać a nawet o tym nie będziesz wiedziała. Gorzej jak się w kamyk zabije. Choć muszę powiedzieć, że nawet mały kamyk może przejść przez moczowód bez wiedzy jego właściciela. Ja jakiś miesiąc temu przy podcieraniu się ze...

Na ktg nie wyszło absolutnie nic, zero skurczy. Chyba, że źle czytam ten wydruk :-p. Kilka razy podczas zapisu ktg miałam takie bolesne stawianie się brzucha, taki skurcz jakby ktoś mi w środku ścisnął macicę i wcisnął ją wgłąb brzucha, gorąco mi się wtedy robi i ciężko mi oddychać. Ale ta...

Ja wpadam tylko pożalić się, że miałam goowniany dzień. Wszystkie plany poszły w pizdoo, a już mi naprawdę zaczyna czasu brakować :-(, źle się czuję bo raz że coś mnie zbiera w gardle, a dwa że chyba deszcze idą bo mi kości łamię (standardowo, ja jestem barometr na pogarszającą się pogodę i...

Domi, super :-) Gratuluję i życzę dużo dużo zdrowia Tobie i Oskarowi. Nooo, spory chłopak :-) A.co to się podziało, że cc?

Nie zerkałam tu od wczorajszego południa, więc nie wiem co się ciekawego działo :-p . Dosłownie czasu brak, cały czas w biegu, a wieczorem padłam jak mucha. Ale melduję się, że żyję, ale znowu wychodzę z domu, tym razem doi poradni diabetologicznej. Więc nadrobię Was później, bo jeszcze zakupy...

Weź pod uwagę to, że Zozzolka urodziła dziewczynkę w 37 tygodniu i miała 53cm :-) Ty już masz 39 :tak: Ja porównuję Witka do Tymka na tym samym etapie, bo wagowo idą równo. Tymek w 36. tygodniu urodził się długi na 50cm, no mam cichą nadzieję, że maks do 54cm dobije Witek za te półtora tygodnia...

Gosia i Justa, gratuluję Dziewczyny!! :) Porannakawa, no właśnie nie wiem co tu się dzieje. Rodzące usprawiedliwione :-p. Ale te jeszcze nie i już po? Gdzie się podziewają, że tu takie pustki...? ;-) A u mnie życie się toczy. Dzisiaj mieliśmy w przedszkolu te warsztaty robienia ozdób...

Ciekawe jak tam Domi i co u Gosi. Jessssu, jak tu cicho. Mam nadzieję, że jak już się wszystkie rozpakujemy to tu będzie burza mózgów w temacie naszych Maleństw :-). Nooo, w końcu poprasowałam. Lista do szpitala zrobiona, zaczynam odhaczać i pakować do torby. Jakoś mnie to stresuje :eek:. Za to...

Noooo, to Domi, chyba już na wylocie :tak:.

Szkrabek, pięknie :-D. Gratuluję z całego serducha :-).

Przypominam o stronie PromoBaby.pl - zebrane promocje z różnych marketów i sieci handlowych. Artykuły dziecięce oczywiście. Proponuję jednocześnie, abyśmy wpisywały tu wszystkie promocje z artykułami dla niemowląt i dzieci (wyprzedaże ubrań, super ceny na pieluchy, promocje na żywność itp.)...

Z teorii, której nie było mi dane wypróbować :baffled: - przy nawale z piersi ściągaj do uczucia ulgi, nie do zera. Jak ściągniesz na maksa, to organizm tego maksa uzupełnia. Może są jeszcze inne, dodatkowe sposoby, muszą inne mamy podpowiedzieć. A przy okazji - bo pewnie za chwile pojawią się...

Klaudia, no niestety tak z Bąblami jest. Ja mam doświadczenie z tylko jednym ;-), ale miałam podobnie. Co prawda jako wcześniak na początku tylko spał i spał, trzeba go było budzić na karmienie w nocy :-p. Ale jak już nadrobił do właściwego czasu swoich urodzin to właśnie było podobnie jak u...

Noworozpakowane mamusie są dopisane do listy. Aczkolwiek ręki nie dam sobie uciąć ręki, że którejś nie pominęłam :zawstydzona/y:. Jeśli tak się stało to przepraszam z góry i proszę o info - może być tutaj - z danymi. U dopisanych mam brakuje kilku danych, przede wszystkim imienia synka amos. Tak...

To się nazywa siła perswazji!! :-D Melisska, no to zobaczymy ile się uda wytrzymać.

Domi, ja też bym dzwoniła do mojej gin gdyby się coś takiego działo. Ty masz fajną położną - do niej możesz też zadzwonić. Ściągaj szwagierkę i dzwońcie. Jesteś po terminie, ja bym się bała, że to łożysko nie daje rady... Ja bym dzwoniła. I oczywiście trzymam kciuki, żeby wszystko okazało się w...

Aenye, gratuluję ;-) Duuuużo dużo zdrowia dla Was. Jejku, podwójne szczęście :-) Uściskaj chłopaków od nas :-) Szkrabek, no to trzymam kciuki, żeby ta noc przyniosła rozwiązanie sytuacji. Kasiodek, hehehhee :-D Dobre :-)

Justa, nie da się jakoś ich wytrząść? :-D No przekichane. Już się człowiek ucieszy, że w końcu ruszyło, a to taki trochę falstart. Oby jednak w nocy się udało. Trzymam kciuki. Porannakawa, to faktycznie fajny patent wymyślili Finowie. Tylko pewnie czynsze w kosmos skoro takie udogodnienia...

Amos :-) Gratuluję. Wielkie ściskańce dla chłopaka od forumowy cioć.

...jak zechce ta cała reszta spóźniona wyjść w końcu. Bo póki co chłopaki są zatwardziałe i w brzuchach mam im dobrze.

Szkrabek i Justa - trzymam za Was kciuki :-). Ale wysyp dzisiaj będzie :-D. A moja babcia dzisiaj kończy 94 lata :-p.

No gratulacje [Kreatorka :tak:. Dłuuuga dziewczyna. Same modelki i siatkarki się rodzą chyba :-D. Zdrowia dla Was.

Domi, no to też masz uparciucha... A mnie się przypomniało, że śniło mi się dzisiaj, że urodziłam. Byłam w szpitalu, na jakiejś stołówce sobie jadłam wieczorem, sama, tylko sprzątaczka obok podłogę myła. I nagle poczułam ściśnięcie w dole i 5 sekund później łapałam już główkę dziecka między...

To jest miejsce na rozmowy o kolorach i konsystencjach kupek, o specyfikach na wszelkie dolegliwości naszych Maluszków, o problemach (lub lepiej ich braku ;-)) z karmieniem, o samych dobrych wieściach przyniesionych z wizyt u lekarzy :-). Zaczynamy.

Quchasia, gratulacje!! :-) Czekam z niecierpliwością na więcej wieści :-). A póki co życzę Wam dużo zdrówka i szybkiego powrotu do 100% sił. Domi, no to dołączyłaś do przenoszących mam... Chyba bym na głowę dostała :-p Aenye, nigdy w życiu bym nie zasnęła normalnie po takiej wyżerce :rofl2...

Hahaha Piguła :-) Dzieci są rozzbrajające :-) Mój Tymek też ostatnio obudził się w środku nocy, zaczął coś bredzić od rzeczy, ja oczywiście potakuję byleby spał i proszę żeby się położył a ja go przytulę i szybko zaśnie. A on: "mamusiu, ale czy możemy o tym teraz porozmawiać?" No kurcze...

Kreatorka, Szkrabek, nie chcę dolewać oliwy do ognia :rolleyes2:, ale współczuję Wam tego przenoszenia. To musi być strasznie frustrujące :baffled:. A no, to dobre podsumowanie "mojej" firmy :-p. Wszystko po macoszemu traktowane. Jak dyrektor mnie widzi to od razu mówię "mnie tu nie ma" :-p i...

Gosia, powodzenia :-) Quchasia, no to pięknie się praktycznie w termin wstrzeliłaś :-). Powodzenia :-) Dreddka, no weeeeeź :szok: To Twój sposób na rozkręcenie porodu chyba, ta praca do oporu i to jeszcze taka stresująca (jak dla mnie). Jakby co to jak w amerykańskim filmie w trakcie przemowy...

Ja się tylko melduję. Padnięta jestem. A tak strasznie mi się nie chce jutro do tej roboty iść, szczególnie, że nie wiem jak te korekty zrobić i zastępczyni pomóc :-p. No i szkoda mi jednego straconego dnia, tyle jeszcze mam do zrobienia...:-( Miłej nocy Dziewczęta.