reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Odchudzające się mamy :)

Dziewczyny a śledzicie może bloga Kasi Tusk? Za niedługo na jej blogu pojawi się nowy cykl wpisów prowadzony przez jej koleżankę, która aktualnie jest blisko końca ciąży i będzie współprowadziła bloga właśnie po porodzie starając się wrócić do formy sprzed 9 miesięcy....Zachęca, aby podjąć ten wysiłek z nią :) to może być bardzo ciekawe i może dobrze nas zmobilizować do pracy nad ciałem po dzidziusiu
 
reklama
Cześć dziewczyny - jestem mamą prawie 4-letniego Szymonka i 10-miesięcznego Jasia - temat odchudzania po ciąży jest mi niezmiernie bliski. Jestem też dietetykiem i oferuję pomoc "koleżeńską" więc mnie nie wywalajcie jako spamowiczkę bo nie mam zamiaru spamować. Po prostu jeśli macie jakieś pytania to pytajcie, ja chętnie odpowiem. A gdyby któraś potrzebowała bardziej indywidualnego podejścia to niech pisze na priv.
Kilka zasad w które wierzę:
- nie ma "diety cud" podarujcie sobie dukany, diety kwaśniewskiego, kapuściane, kopenhaskie, south beach bo to wszystko, owszem działa ale krótkoterminowo i bardziej rozregulowuje organizm niż działa na jego korzyść. Dieta musi być skrojona pod was, uwzględniać to, co lubicie a czego nie. Musi wynikać z bardzo wnikliwej obserwacji własnego ciała, po prostu "być WASZA" i waszej rodziny. Posiadanie maluszka jest doskonałym pretekstem do przejścia na jasną stronę mocy i przy okazji schudnięcie :))
Aha - nie będę, krzyczeć, poniżać, zadzierać nosa bo sama jestem kobietą, która uwielbia czekoladę i ma 3 kg za dużo na biodrach :D - mój wybór :)
 
Xeniulka - tak skorzystanie z rad to dobry pomysł :p, ale zanim tam pójdziesz spróbuj zmienić 3 rzeczy:

1. przestrzegaj regularnych posiłków - to bardzo ważne! Jeśli jemy nieregularnie to organizm zachowuje się tak jakby myślał "aha raz mi daje jeść a raz nie, nigdy nie wiadomo kiedy da, więc na wszelki wypadek zmagazynuję troszkę"
2. Wróć do grubych kasz, pełnoziarnistego pieczywa i makaronu z pełnego ziarna - jest takie powiedzenie dietetyków, że "tłuszcz spala się w ogniu węglowodanów" - trochę jest ich jednak potrzebnych. Dieta ze zbyt wysoką ilością białka może prowadzić do uszkodzenia nerek. Potrzebujesz tych węglowodanów, żeby ganiać za maluchem. Poza tym węglowodany złożone sprawiają, że poziom glukozy utrzymuje się na w miarę stałym poziomie i nie będzie "napadów głodu"
3. Posiłków powinno być 5. I każda przekąska: paluszek, ciasteczko, jabłko JEST POSIŁKIEM, więc jeśli masz na nie ochotę - zaczekaj do drugiego śniadania lub podwieczorku
 
bardzo mądrze spisałaś te zasady dorotko, masz racje!!! Ja dodałabym jeszcze tylko do tych trzech zasad wprowadź jakikolwiek ruch!!!
 
Taaaak, odchudzanie bez ruchu nie przyniesie efektów bo gdy ograniczymy kalorie zwolni nam metabolizm :( możemy go przyspieszyć zwiększając wysiłek fizyczny
 
czesc dziewczyny
od miesiaca biegam 3 razy w tygodniu albo wiecej to zalezy jaka pogoda i jak pracuje..jesli nie ma pogody to 30 minut na orbim jezdze.
ja przez pol roku schudlam 14kg teraz zma idzie a mi 1kg przybylo i juz po mnie widac tzn ja widze;-)wiec sie wzielam i biegam..jem normalnie wazne zeby waga do gory nie szla a i strasznie polubialam bieganie;-)robie po 6km..dolaczyla do mnie kolezanka i razem biegamy na stadionie dzieki temu szybko leca te kolka;-)najbardziej lubie z rana przed sniadaniem ;-)zaprowadzam mlodego do przedszkola i dzieki temu mam czas na bieganie;-)
a jak nie mam z kim zostawic to zabieram go ze soba on na rowerze a ja obok;-)tylko pogoda coraz gorsza;-)
 
a ja w sumie schudłam 30 kg oczywiście nie było to w 6 m-cy ale partiami, dojrzewałam do każdych następnych 10 kg ale udało mi się. Włączyłam sport 5-6 razy w tygodniu, czyli gimnastyka i wysiłek cardio:tak: wychodzi mi godzinka dziennie:tak: Do tego chudłam po 1 kg tygodniowo, czasem były zastoje po 1-2 m-ce ale nigdy się nie poddałam, wolne chudnięcie daje większą gwarancję na powodzenie diety;-)

Acha i jesli ćwiczycie to nie dziwcie sie iz po jakims czasie waga stanie lub wręcz wzrośnie - przecież to mięśnie nabierają swej masy a chyba lepiej byc cięższym od mięśni niz od tłuszczu :)
 
hehe gaja co racja to racja;-)
u mnie nie raz byl postoj ale dalam rade....dla mnie jest ok waze 59,5.najwazniejsze zeby ciaglo bylo jedrne a nie sam tluszczyk bo mi bardzo to przeszkadza jak widze...
powiedz na czym polegaja te cwiczenia?
 
pierwsze to ćwiczenia abs np z Mel B (you tube) wzmacniaja i modelują mięśnie ale nie wyszczuplają tzn. nie spalaja tłuszczu :)
Cardio to np moje ulubione:
HIIT Cardio: 10 minutes - YouTube

Fat Burning Workout 1 - YouTube

Jillian Michaels Banish Fat Boost Metabolism Cardio Circuit 5 - YouTube

to moje ulubione robie je naprzemiennie :) I podczas tego wysiłku, kiedy nasze tętno wzrasta spalamy tłuszcz a najlepsze jest to, że organizm spala go nawet po zakończeniu ćwiczeń jeszcze przez kilka godzin. Także polecam zrobić cardio choć z 20 minut dziennie :)
 
reklama
Ale fajnie ze udalo mi sie znalezc Was, Witajcie dziewczyny. Jestem mama 11 miesiecznej Emily , ale tak w ogole to z duza nadwaga i bedzie mi bardzo milo, ze ktos bedzie mnie wspieral duchowo. Pozdrawiam:-)
 
Do góry