reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wczesne wspomaganie rozwoju- dzielmy się doświadczeniami

mitaginka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
28 Wrzesień 2010
Postów
8 039
Miasto
Katowice
Zakładam nowy temat dla mamusiek, które tak jak ja muszą rehabilitować swoje dzieciaczki. Niezależnie od tego, czy chodzi o asymetrię, problemy z napięciem mięśniowym itd. wymiana doświadczeń i porad zasłyszanych przez rehabilitantów może nam się przydać :-)
Ja na przykład nie wiedziałam, że źle podnoszę/noszę Tysię, że karuzelka w łóżeczku ma być nie nad głową, ale na wysokości pępka i że najlepiej, gdy łóżeczko nie stoi pod ścianą, bo wtedy można podchodzić raz z jednej, raz z drugiej strony i zapobiegać asymetrii (jeśli stoi pod ścianą, to np. co tydzień należy zmieniać ułożenie dzieciaczka, tak aby raz miał główkę po jednej stronie łóżeczka, a nóżki po drugiej i na odwrót).
 
reklama
Bardzo ciekawy temat,ja się wybieram najpierw do pediatry pokazać moją małą, bo tak jak pisałam,martwi mnie jej odginanie głowy i tułowia w pozycji pionowej,albo ja z nią źle postępuję ( a to na pewno ), no i na brzuszku chwaliłam się że ładnie podnosi lecz widać czasem nie wiem czy już zaczynam wymyślać,ale leci ona na prawą stronę i łepek głównie też, no nic zobaczę co na to pediatra, poproszę o skierowanie do neurologa i potem zobaczymy ...
 
my tez mamy asymetria (prawostronną) potwierdzam wszystko to co napisała Mitaginka. Trzeba poprostu ta drugą stronę częsciej stymulowac. no i oczywiscie rehabilitacja. ja mam nadzieje sie dzis umówic już.
Emi25 - moja tez sie mocno odgina i na brzuszku czesto przewraca na bok, jakby równowagi nie mogła złapac...
 
u nas tez asymertria (prawostronna)...rehabilitacja+osteopatia+cwiczenia w domu,tak jak wspominaja dziewczyny,robic wszystko,zeby polubily inna strone,zwraca uwage skad pada swiatlo,podawac wszystko z tej "nielubianej "strony.u nas juz jest znaczna poprawa,zostalo tylko brzuszkowanie...jak oli tego nie cierpi...
 
nasz Adaś ma stwierdzone wzmożone napięcie mięśniowe w nóżkach, a na rozluźnienie zalecono nam miłe dla dziecka i proste dla rodzica ćwiczenie, a mianowicie mini- masaż Shantala; mały często po prostu zasypia podczas masowania;
do tego wszelkie bujanie, kołysanie (ale bardzo delikatnie), które "dobrze robią" na błędnik i stymulują mózg;

a z takich zwykłych, codziennych rzeczy:
przy noszeniu na rękach pozycja kołyski (nóżki i rączki w przód, niejako skupiają się na brzuszku); przy przewijaniu manewrowanie głównie pupą i stawem biodrowym, a nie ciągnięcie stópek do góry; to, o czym pisze mitaginka, cz. zwracanie uwagi by dziecko miało szansę interesować się otoczeniem z obu stron; stymulowanie obu części ciała, a nie tylko preferowanie jednej strony (bo np. nam prościej); przy karmieniu piersią staramy się by główka pozostawąła w osi z resztą ciała - z pępkiem (zwł. przy asymetrii to ważne), czyli staramy sie trzymac maluszka jakby przodem do swojego brzucha, żeby nie odginał główki na bok;
ostatnio rehabilitantka zwróciła mi tez uwagę na to, by 3miesięczniakowi nie pozwolić w leżeniu na brzuchu podkurczac nóżek pod brzuch, bo jest to odruch bardzo wczesnoniemowlęcy i na tym etapie zależy nam by miednica opierała się mocno na podłożu, a jedynie korpus szedł w górę, co jest spowodowane unoszeniem ciałka na rączkach;
w leżeniu na brzuszku zwrócić uwagę by łokcie nie uciekały maluchowi w tył (cofanie), tylko ustawiac je w przód, tak by dziecko miało szansę unosić ciężar ciala na rączkach;
mnóstw jest tych wskazówek, jak mi się cos jeszcze przypomni to dopiszę;
 
mitaginko-b.ciekawy i pożyteczny ten wątek!Dołączę do niego po naszej wizycie,5 sierpnia (karolek wykrzywia lewą rączkę do tyłu i wydaje mi się,że jest ona słabsza niż prawa-może to przez mój poród "z rączką",zobaczymy)
 
znalazłam na mailu materiały ze szkoły rodzenia sprzed paru lat, jest tam właśnie ten masażyk niemowlęcy; jeśli któraś chciałaby otrzymać, proszę podać adres, wyślę;
 
mitaginko - probujemy z mata...a poza tym jak brzuszkuje to zabawiamy nianiulka wszystkim co popadnie... czasami zapomina ze lezy na brzuszku.dzisiaj mam wizyte u osteopatki...
 
reklama
Moja Misia tez najbardziej nie lubi brzuszkowania,wczoraj byl postep bo polezala chwilke z podniesiona glowka i raczkami odpowiednio ulozonymi na macie( do przodu-wczesniej trzymala wzdluz tulowia) .ale staram sie trzymac ja tak krotko na brzuszku ,obrocic zanim sie zniecierpliwi zeby nie zniechecila sie do tej pozycji.
wlasnie mi sie budzi...
 
Do góry