reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpital Rydygiera w Toruniu - opinie

Natkaaa

Fanka BB :)
Dołączył(a)
16 Październik 2022
Postów
506
Cześć Dziewczyny podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami jeśli chodzi o ten szpital, dostępność znieczulenia, opiekę itd
 
reklama
Rodziłam tam 3 razy, ostatnio w listopadzie 2022, ale nie wiem czy dużo pomogę 😉 Przy 1 porodzie podawali tylko gaz i jakiś zastrzyk. No i możliwość prysznica. Przy pozostałych porodach ledwo zdążyłam dojechać, więc dużo czasu na porodówce nie spędziłam. Ogólnie nie mam złych wspomnień, no ale nie miałam też jakiś komplikacji. Nie nacinali krocza, po porodzie kangurowanie. Mógł być przy mnie mąż 😉
Opieka na oddziale po porodzie też raczej ok. Posiłki też, typowe szpitalne, ale nie były złe. Chociaż wiem, że kiedyś na to narzekano i internet huczał od zdjęć 😅
W tym roku czeka mnie jeszcze raz spotkanie z toruńską porodówką i ciekawe jak będzie😬
 
@PasiastyOgon a czy można liczyć na pomoc i wskazówki położnych w temacie pielęgnacji, karmienia itp. w tych pierwszych dniach? Czy same z siebie coś podpowiedzą czy raczej trzeba prosić o pomoc?
 
@PasiastyOgon a czy można liczyć na pomoc i wskazówki położnych w temacie pielęgnacji, karmienia itp. w tych pierwszych dniach? Czy same z siebie coś podpowiedzą czy raczej trzeba prosić o pomoc?
Tak, była dostępna doradczyni laktacyjna jeśli ktoś chciał skorzystać, ale nie korzystałam. Położna też proponowała, że w ogóle weźmie dziecko żebym mogła odpocząć, bo byłam wykończona... Ale nie skorzystałam, bo chciałam sprawnie rozkręcić laktację 😉
Jeśli chodzi o pielęgnację to raczej trzeba prosić🤔
 
@PasiastyOgon a czy można liczyć na pomoc i wskazówki położnych w temacie pielęgnacji, karmienia itp. w tych pierwszych dniach? Czy same z siebie coś podpowiedzą czy raczej trzeba prosić o pomoc?

Bez względu na to jaki to szpital jednak położne wychodzą z założenia, że od "nauki" obsługi dziecka jest szkoła rodzenia.

Już po tych 2h godzinach kangurowania po porodzie dziecko ubierał jego tata i położna mu nie pomagała 😉
 
@PasiastyOgon a czy można liczyć na pomoc i wskazówki położnych w temacie pielęgnacji, karmienia itp. w tych pierwszych dniach? Czy same z siebie coś podpowiedzą czy raczej trzeba prosić o pomoc?
Ja rodziłam w marcu w Toruniu. O samej opiece w czasie porodu za dużo nie powiem, bo ledwo zdążyłam na porodówkę. Natomiast z opieki poporodowej byłam bardzo zadowolona. Położna sama przychodziła pytać czy nie potrzeba pomocy, doradzała przy karmieniu piersią. Doradczynie laktacyjne też odwiedzały każda sale, pomagały, sprawdzały wędzidełko dziecka i ewentualnie była możliwość podcięcia. W ramach opieki byla też możliwość badania i konsultacji z fizjo uroginekologicznym (fizjoterapeutka sama przyszła to sali i zapraszała na badanie). Jedzenie dla mnie super. W szpitalu spędziłam dwa standardowe dni, więc może miałam szczęście do dyżurujących położnych :) ogólnie byłam zadowolona. Wcześniej rodziłam w 2020 i nie było takiej pomocy, ale to ciężko porównać bo wtedy była pandemia.
 
Ostatnia edycja:
Ja rodziłam w marcu w Toruniu. O samej opiece w czasie porodu za dużo nie powiem, bo ledwo zdążyłam na porodówkę. Natomiast z opieki poporodowej byłam bardzo zadowolona. Położna sama przychodziła pytać czy nie potrzeba pomocy, doradzała przy karmieniu piersią. Doradczynie laktacyjne też odwiedzały każda sale, pomagały, sprawdzały wędzidełko dziecka i ewentualnie była możliwość podcięcia. W ramach opieki byly też możliwość badania i konsultacji z fizjo urologicznym (fizjoterapeutka sama przyszła to sali i zapraszała na badanie). Jedzenie dla mnie super. W szpitalu spędziłam dwa standardowe 2 dni, więc może miałam szczęście do dyżurujących położnych :) ogólnie byłam zadowolona. Wcześniej rodziłam w 2020 i nie było takiej pomocy, ale to ciężko porównać bo wtedy była pandemia.
O, to ciekawe, że teraz jest fizjoterapeutka uroginekologiczna 😉
 
reklama
Do góry