reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

RYTM naszych maleństw

bara, gdyby to zależało tylko ode mnie, to ja nawet jutro wsiadłabym w auto i pojechałabym do Wrocławia :tak:.Ale po pierwsze - mój facet jeszcze boi się puszczać mnie samą w dłuższe trasy (prawko mam od 7 miesięcy),bo mimo tego, że uważa :)szok:) że jestem dobrym kierowcą,to jakby nie patrzeć nigdy wcześniej przez całe moje życie nie miałam żadnej styczności z samochodami (dopiero na kursie:baffled:).A po drugie ja sama nie czuję się na tyle pewnie żeby pojechać samotnie do Wrocka.Niemniej jednak, jeśli nie teraz, w najbliższym czasie, to na pewno będziemy się wybierać do Wrocka (uwielbiam Factory Outlet ;-),jakie ja tam ciuchy kupuję za śmieszną kasę:tak:) w lipcu bądź w sierpniu :-).Wtedy na pewno dam znać i jak tylko znajdziesz czas to będziemy mogły się spotkać :-):tak:.
Co do Kubusia Puchatka i reszty - to wyobraźcie sobie, że jak już chodziłam do LO to potrafiłam lecieć do domu bo akurat w tv był Kubuś...:zawstydzona/y:.Znajomi nieważni, impreza nieważna, bo ważny był Puchatek :eek:.Zboczenie jakieś czy co :confused:
A z Oliwką to ja się mam, oj, mam.Wszystko było wyregulowane, jedzonko, piciu, spanko.A teraz - ZONK.Je kiedy chce, pije kiedy chce, a o spaniu można w dzień zapomnieć.Chyba że faktycznie już jest tak padnięta, że inaczej się nie da.Tak jak np. dzisiaj - zasnęła w trakcie jedzenia deserku (jabłka z winogronem i morelami), dosłownie ja jej chcę łyżeczką pod buziola podjechać a ona a tym czasie myk - i śpi :baffled:.Sekundę jej to zajęło :eek:.No, ale w nocy przynajmniej jest spoko :tak:
 
reklama
My tez Puchatka lubimy ;-)

Co do rytmu....Kuba juz tak ladnie spal...budzil sie raz ok 2 lub 3 na male co nieco a teraz...pobudka o 0.00 potem ok 3 potem o 6....mam dosyc Czasem nawet ok 5 i jzu nie chce spac od 7-mej potem sie drzemnie z godzinke. Pediatra zalecila nam mleczko....narazie powiedziala ze HA bo pewnosci co do alergii Kuby nie ma. Tak w ogole to chodzimy do innej pediatry bo tamtej chwilowo mam dosyc:wściekła/y:
 
u nas odpukać na razie jest ok. pobódka tylko raz w nocy a czasem nawet dopiero nad ranem. jak Lilka się obudzi zbyt wcześnie /np 6/ to potem za półtorej godziny odsypiamy to razem. najczęściej jest pobódka od 7 do 8. karmię piersią tylko po kąpieli ewentualnie w nocy /lub nad ranem/bo jestem zbyt zaspana by przygotowywać jej Bebiko.w dzień w użyciu są kaszki i zupka, czasem kaszka połączona z owocami.po 22 też jej daję Bebiko na dobry sen - zjada aż 180ml:szok::szok::szok:.to dużo bo w porównaniu z rankiem to tylko 60-80. ale i tak się cieszę że zaczyna oswajać się powoli z mlekiem modyfikowanym. problem jednak w dalszym ciągu tkwi w ulewaniach. jak się przewraca na brzuch to momentalnie jest cała w wymiocinach...
 
U nas lipa. mala zabkuje wiec za wiele nie je ale za to budzi sie w nocy z placzem... dzieki bogu smoczek dziala. jemy o 11 wieczorem potem kolo 3 w nocy i rano kolo 7.
 
anii u mnie bylo to samo wiec mleka samego seba nie je tylko kaszki mleczno ryzowe:tak:dzisiaj bylam u lekarz i zalecil dawac mu to mleko z kleikiem zdaje sie r czy cos:confused:
monika u mnie tez smoczek stal sie niezbedny:-)pozniej trzeba bedzie oduczac:tak:ale co tam jak dzieki temu ma sie chwile spokoju;-)
 
U nas wczoraj 50 minut usypiania, a potem pobódka w nocy z płaczem. Zupełnie nie rozumiem co mu jest. Już było tak super....
 
no właśnie, wczoraj pochwaliłam Lilkę a potem bujałam się z nią, darła się niesamowicie a już dziś o 5 rano pobódka.ech, już chyba nic nie będę na nią pisać...
 
dziewczyny jeszcze troche i beda spac cala noc:tak:moj tez zaczal troche swirowac spi godzinke a pozniej ryk :no:wczoraj ogladal ze mna film przez pol godzinki a pozniej myk do lozka i jakos zasnal :-)tylko za w nocy to budzil sie chyba ze 4 razy:-(wiec nocka zarwana:eek:ale pocieszam sie mysla ze niedlugo bedzie spal cala noc i w koncu odespie:-)
 
reklama
Anii ja też już kiedyś pisałam że nie będę za bardzo chwalić Pauli bo później dzieje się na odwrót więc staram się ograniczać:-D

Może to wszystko przez tą pogodę...zawsze można zwalić na skoki rozwojowe;-);-)Paula dzisiaj ciągle śpiąca była ale w nocy strasznie niespokojnie śpi i ciągle obraca się na brzuchol co ją totalnie wybudza:baffled:
 
Do góry