reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pojedyncze Mamusie- Rozmowy Mam Jedynaków

reklama
Baska,Edysiek gratulacje!!!!trzymamy &&&&&&& mocno....
U mnie tez pierwsza ciaza idealnie,druga juz mniej,porod w 36tyg.i obawa o zdrowie malego caly czas,wiec malo udzielam sie,stres mam ogromny.
Edysiek oj moja cieszyla sie corcia z rodzenstwa,ale jednak jak byla sama bylo inaczej,dla niej o wiele lepiej,a teraz pomimo tego ze moze sie cieszy zrobi,slowem mi przykrosc;-)ale wcale sie nie dziwie jej:rofl2:zycie zmienilo sie...

Pozdrawiam wszystkie bardzo goraco,ide za obiad sie brac...
 
Edysiek córcia niedługo będzie już nastolatką (dziś jakoś szybciej dorastają niż kiedyś ;-)) więc jej pewnie nie w smak taki maluszek, ale jak się urodzi i dacie jej trochę pozajmować się małą to powinno jej szybko przejść ... mój synek ma brata przyrodniego starszego o 5 lat, więc jak starszy miał te 5 lat to bardzo się cieszył z rodzeństwa (chciał mieć koniecznie braciszka do zabawy ;-), a teraz ma już 8 i chociaż potrafią się razem ładnie bawić to widzę że starszy zaczyna się irytować młodszym bratem, bo mu przeszkadza, bo to, bo tamto ;-) tak to już jest :-)
 
hej kobiety, ja nie wiem czy Wy mi wybaczycie tą nieobecność..:-(

Edytko ściągnęłaśmnie tu nowymi wieściami :-) jeszcze raz gratuluję....

i nie wiem jak to będzie u was dziewczyny...Kocham ich Obu, ale jakoś Michał to takie moje oczko w głowie taki mój jedyny. Mam nadzieję, że Nie skrzywdzę Olka...:-( Teraz od stycznia mieszkamy z moimi rodzicami ( po 3 latach wolności) ale niestety sami nie dalibyśmy rady finansowo. Więc Olek ma pełne zainteresowanie a Michał został przez dziadków odstawiony mi mówili na tor boczny, bo większy bo ma się już sam sobą zajmować i marudzi i pyskuje...a Olek cały czas się uśmiecha...Więc ja jakoś tak się chylę nad tym moim łobuzem kochanym bardziej niż nad Olciem...ale na szczęście Michał bardzo go kocha i jakoś dajemy radę bez większy scen zazdrości :-)

Edytko Ty będziesz mieć pomoc ze strony Angeli i normalnie druga młodość w Ciebie wstąpi ;-)

postaram się częściej zaglądać...choć mamy troszkę załatwiania spraw by Olek dostał się na wczesne wspomaganie rozwoju :-( niby zdrowy się urodził, ale to się coś neurolog nie podoba, teraz Logopeda ma jakieś zastrzeżenia...na prywatę mnie nie stać sory nasze państwo nie daje mi tyle zarobić, by taką opiekę dziecku zapewnić. ośrodkowi gdzie należymy skończył się limit NFZ i dooopa :-(

Zytko co u Was ???

serdecznie was pozdrawiam i życze wiele słonka w te jesienne dni :-)
 
P.S. Edysiek pierwsze słowa Michała jak zobaczył zdjęcie /USG i dowiedział się, że kropek na zdjęciu to brat lub siostra popatrzył mi w oczy i powiedział...:" Mamo no przecież mówiłem Ci, że nie chcę....Będzie dobrze...tylko wciągaj ją we wszystko co się dzieje...zabierz na któreś USG jak dzidzie będzie już fajnie widać....Termin masz na kwiecień czy już maj ?
 
Felidae termin mam na 20 kwietnia, czyli akurat na Wielkanoc :-)

Sama nie wiem jak to u nas będzie. Jak powiedzieliśmy Angeli o ciąży to się rozpłakała :-( A i teraz mówi, że nie chce.
Od razu stwierdziła, że teraz to już na pewno jej nie kocham i w kółko mi to powtarzała. Tata był dobry, a mama nie. Oczywiście ciągle jej powtarzam (ja zawsze zresztą), że ją kocham, że jest dla mnie najważniejsza i już tak nie mówi. Ale stwierdziła, że dziecka nie kocha i nie będzie i w ogóle nie będzie go ani wozić w wózku czy tym podobne.
Zobaczymy co będzie, czas pokaże.
Ja nie naciskam, po prostu chcę dać jej czas. Choć przyznam, że czasem mi przykro z tego powodu. Oboje z mężem bardzo się cieszymy z dzieciątka i chciałabym żeby córcia też była szczęśliwa.

Staram się z nią od czasu do czasu o tym rozmawiać, mówię że dzieciątko już jest takie a takie duże, opowiadam jak to ona była w brzuszku, ale ona zwykle zmienia temat.
Teraz chcę jej pokazać zdjęcie, tylko nie wiem czy zechce popatrzeć.

Jakoś to będzie. Mam nadzieję, że oswoi się z tą sytuacją. Może to będzie dopiero jak maluch się urodzi i zobaczy, że wcale nie zabrał jej mamy i dalej jest ukochaną córeczką. Mam nadzieję, że tak będzie.
 
Edysiek moja dopoki sie nie urodzil brat sie cieszyla,potem juz mniej,ale to moze i nie jej wina,maly bardzo absorbujacy byl,dozo czasu mu poswiecalismy,koszetem czasu dla niej,juz pisalam...jednak za doza roznica wieku,teraz wiem...A to ze jej niekochamy slysze z jej ust,chociaz mowimy...:tak::-)
Z tego co widze to latwo miec niebedziecie,jednak charakter naszym corkom inny sie uksztaltowal wiele cech jedynaczek maja...Moj maz do tej pory mowi mi ze za dozo jej pozwalalam...
Felidae a co tam u was?co niepodoba sie lekarzowi?
Ja jestem panikara i wole skonsultowac moje obawy u lekarza,ale synek w ciagu dwuch tyg.tak ruszyl do przodu...chociaz sie wizytujemy...Jednak tamta syt.niedaje mi spokoju:-(
Acha i teraz wychodza jedyneczki:-)
Pozdrawiam wszystkie...
 
Falidae - szkoda że dziadkowie tak reagują bo ewidentnie zachowanie Olka wskazuje że czuje się odrzucony, dzieci poprzez złe zachowanie pokazują że poświęcamy im za mało uwagi, dobrze że chociaż ty mu to jakoś rekompensujesz ;-)

Edysiek - trzeba córci chyba koniecznie dać do zrozumienia że nie tylko mama jest winna pojawienia się dzidzi ;-) a poza tym dobrze że jej mówisz że ją kochasz i że to się nie zmieni nigdy, warto też podkreślać że maluszek będzie bardzo kochał swoją starszą siostrę (a w szczególności gdy ona mówi że go nie kocha), córcia boi się odtrącenia, to normalne, trzeba ją po prostu kochać tak jak zawsze :-)
 
Edysiek trzymam kciuki aby w końcu się ułożyło z córcią i zaakceptowała fakt ze będzie straszą siostrą jestem pewna że z czasem się przyzwyczai do tej myśli:tak:
Mój Kamil natomiast bardzo się cieszy z tego że będzie miał braciszka ale nie wiem jak to będzie jak już maleństwo się pojawi bo czasem widzę jego zachowanie i odbieram już to jako taką zazdrość np on się bawi my z mężem leżymy a jak dzidzi się poruszy to mąż zaraz kładzie rękę coś tam mówi do brzuszka i wtedy Kamil rzuca wszystko i przybiega i kładzie się między nami i gada "no mamo powiedz coś bo ten dzidziuś mnie kopie":confused2:
 
reklama
Hej dziewczyny!
Na łono wróciła córka marnotrawna :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D Tyle czasu mnie u Was nie było, że przez tą zmianę szaty graficznej nie wiedziałam gdzie mam się zalogować :-p.
Gratki dla Edysi, tu tak publicznie :* niech brzuszek zdrowo rośnie :-)
Zyta, po Twoim suwaczku widzę, że strasznie dłuuuugo mnie nie było, bo Twoje maleństwo zaraz rok będzie miało :szok:. A pamiętam jak w brzuszku było.
Basia, a Twój skarb już zaraz miesiąc będzie miał :-)
Pochwalę się i ja zaczynamy staranka z mężem o drugiego malucha i trzymajcie kciuki za dziewczynkę :-D.
Ja teraz baaardzo rzadko jestem na BB, no dobra wcale :-p ale jeśli chciałaby mieć któraś z Was ze mną kontakt to na FB zapraszam, bo tam często jestem nawet z telefonu ;-). Namiary na mnie: https://www.facebook.com/Paulanowocinska?ref=tn_tnmn
Zajrzę przed świętami z życzeniami. Pozdrawiam Was kochane moje! :*
 
Do góry