Idź na zwolnienie i nie słuchaj piernczenia. Pracujesz już długo, ZUS tego nie podważy jeśli nie będziesz robiła rzeczy tego typu że sobie pojedziesz na wakacje, za granicę, pójdziesz na wesele czy coś takiego. Powiedz lekarzowi, że kiepsko się czujesz, że praca jest stresująca i tyle. U jakiegokolwiek lekarza bym nie była sami na każdej wizycie pytali czy potrzebuje zwolnienia. Najważniejsze jest teraz twoje zdrowie. Owszem, gdybyś dopiero co się przyjęła do pracy i od razu poszła na zwolnienie no to mogłabyś się obawiać. Dziewczyny piszą, żeby zgłosić do PIP, żeby walczyć o swoje prawa. No powodzenia, ciąża to jest naprawdę idealny czas żeby się stresować i włóczyć po sądach z pracodawcą... Ja powiem Ci tyle, mnóstwo moich koleżanek przechodziło z różnych przyczyn na zwolnienia na samym początku ciąży, również z powodów warunków pracy, wszystkie pracowały już jakiś czas i u nikogo żadnej kontroli nie było.